Samolot na ukraińskich znakach rejestracyjnych uległ wypadkowi w trakcie podejścia do lądowania.
- Rozbił się około 100-150 metrów przed progiem pasa startowego. Na jego pokładzie znajdowały się trzy osoby. Wszystkie odniosły obrażenia. Najciężej rannego zabrał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala. Pozostałe dwie osoby z lżejszymi obrażeniami przetransportowano karetkami do szpitali - informował Marcin Kołacz, rzecznik lotniska w Jasionce. - W związku z tym że w akcji ratowniczej uczestniczyła Lotniskowa Służba Ratowniczo-Gaśnicza, podrzeszowskie lotnisko zostało zamknięte.
Na lotnisku w Jasionce rozbiła się ukraińska awionetka. Trzy...
To spowodowało, że samolot pasażerski, który leciał z Warszawy do Jasionki, musiał zawrócić. Rejsowy z Londynu został przekierowany do Krakowa. Gdy okazało się, że podczas wypadku ukraiński samolot nie uszkodził infrastruktury, o godz. 16.30 ponownie otwarto lotnisko.
- Wstępna przyczyna wypadku to nagła utrata mocy silnika podczas podchodzenia do lądowania - mówi Marta Tabasz-Rygiel, rzecznik komendanta wojewódzkiego policji.
Samolot współpilotowali dwaj obywatele Ukrainy (44 i 48 lat). Jako pasażer leciał 20-letni Ukrainiec.
- Doznane obrażenia nie zagrażają ich życiu - dodaje Marta Tabasz-Rygiel.
Jak ustaliliśmy, jeden z pilotów i pasażer opuścili już szpital. W szpitalu pozostaje jeszcze jeden pilot.
Dokładne przyczyny wypadku wyjaśni Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.
To kolejny incydent lotniczy w naszym regionie. W czwartek z powodu awarii silnika na autostradzie A-4 lądował samolot z Rzeszowa.
zobacz też: Awaryjne lądowanie awionetki na A4 Rzeszów