Pasek artykułowy - wybory

Znamy wstępną przyczynę rozbicia się awionetki w Jasionce. Silnik stracił nagle moc

Ula Sobol
Krzysztof Kapica
W sobotę około godz. 15 na lotnisku w Jasionce rozbiła się podchodząca do lądowania awionetka. Ranne zostały trzy osoby. Lotnisko było zamknięte przez kilka godzin. - Wstępna przyczyna wypadku to nagła utrata mocy silnika podczas podchodzenia do lądowania - mówi Marta Tabasz-Rygiel, rzecznik komendanta wojewódzkiego policji.

Samolot na ukraińskich znakach rejestracyjnych uległ wypadkowi w trakcie podejścia do lądowania.

- Rozbił się około 100-150 metrów przed progiem pasa startowego. Na jego pokładzie znajdowały się trzy osoby. Wszystkie odniosły obrażenia. Najciężej rannego zabrał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala. Pozostałe dwie osoby z lżejszymi obrażeniami przetransportowano karetkami do szpitali - informował Marcin Kołacz, rzecznik lotniska w Jasionce. - W związku z tym że w akcji ratowniczej uczestniczyła Lotniskowa Służba Ratowniczo-Gaśnicza, podrzeszowskie lotnisko zostało zamknięte.

To spowodowało, że samolot pasażerski, który leciał z Warszawy do Jasionki, musiał zawrócić. Rejsowy z Londynu został przekierowany do Krakowa. Gdy okazało się, że podczas wypadku ukraiński samolot nie uszkodził infrastruktury, o godz. 16.30 ponownie otwarto lotnisko.

- Wstępna przyczyna wypadku to nagła utrata mocy silnika podczas podchodzenia do lądowania - mówi Marta Tabasz-Rygiel, rzecznik komendanta wojewódzkiego policji.

Samolot współpilotowali dwaj obywatele Ukrainy (44 i 48 lat). Jako pasażer leciał 20-letni Ukrainiec.
- Doznane obrażenia nie zagrażają ich życiu - dodaje Marta Tabasz-Rygiel.

Jak ustaliliśmy, jeden z pilotów i pasażer opuścili już szpital. W szpitalu pozostaje jeszcze jeden pilot.

Dokładne przyczyny wypadku wyjaśni Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.

To kolejny incydent lotniczy w naszym regionie. W czwartek z powodu awarii silnika na autostradzie A-4 lądował samolot z Rzeszowa.


zobacz też: Awaryjne lądowanie awionetki na A4 Rzeszów

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

c
czytelnik Nowin

W artykule nie moge sie doczytac skad lecial samolot ktory sie rozbil w Jasionce.

To ze jest to samolot na Ukrainskich znakach i z mieszkancami Ukrainy to jeszcze za malo wiadomosci dla przecietnego czytelnika Nowin.

Gdzie byl ten samolot ostani raz tankowany ?

O reszcie a wiec o jakosci i ilosci zatankowanego paliwa dowiemy sie od komisji ktora zbada przyczyne katastrofy.

 

F
Fish

w Krakowie burza, przez to większość samolotów przekierowana na inne lotniska.

k
kriss

niedziela, 21:30 na Jasionce lądują po kolei samoloty, które miały wylądować w Krakowie (flightradar), widzę przez okno

G
Gość
W dniu 10.06.2018 o 21:06, Gość napisał:

błąd w sztuce! takie przypadki były i będą !  czym młodsza kadra tym głupsza … przykre ale prawdziwe . 

 

100% podpisuje się pod tym wpisem!!!!!

G
Gość

błąd w sztuce! takie przypadki były i będą 

!  czym młodsza kadra tym głupsza … przykre ale prawdziwe 

a
anodina

teraz częściej rozbijają się, bo ze względu na drożejące paliwo mniej tankują i nie dolatują do pasa,o!!!!

Wróć na i.pl Portal i.pl