Spis treści
Niebezpiecznie na granicy z Białorusią. Kilkudziesięciu migrantów siłowo próbowało dostać się do Polski
Straż Graniczna opublikowała film, na którym widać miejsce, gdzie kilkadziesiąt osób zbliża się w kierunku linii granicy. W tym miejscu nie ma stalowej zapory, na granicy rozciągnięta jest concertina – drut ostrzowy.
Mjr Katarzyna Zdanowicz, rzecznik prasowa Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej poinformowała, że do przekroczenia granicy nie doszło. – Działania polskich służb doprowadziły do wycofania się wszystkich osób w głąb Białorusi – dodała.
Migranci rzucali kamieniami w polskie służby
Do próby doszło w środę po południu. Straż Graniczna doliczyła się około 70 migrantów, którzy próbowali dostać się do Polski nielegalnie przez graniczną rzekę Przewłokę (okolice Białowieży). W stronę polskich służb – funkcjonariuszy Straży Granicznej, żołnierzy i policjantów – migranci rzucali kamieniami. Nikt nie doznał obrażeń.
Kolejną próbę migranci podjęli tego samego dnia wieczorem. Straż Graniczna poinformowała, że znowu była to grupa kilkudziesięciu osób, które zachowywały się agresywnie, znowu w stronę polskich służb poleciały kamienie.
– Po raz kolejny odparto atak i cudzoziemcy wycofali się w głąb Białorusi. W odparciu ataku brały udział wszystkie służby zaangażowane bezpośrednio w ochronę granicy – poinformowała mjr Katarzyna Zdanowicz.
W tym incydencie również nikt nie ucierpiał.
Źródło:
