Dzisiaj około godz. 13.40 pracownicy, którzy pracowali na pobliskiej budowie, zauważyli w zaparkowanym samochodzie mężczyznę. Nie ruszał się i nie dawał żadnych oznak życia. Wezwali więc policję.
Na miejsce odkrycia zwłok przyjechali funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie, Straż Pożarna i Pogotowie Ratunkowe.
Na pomoc było już jednak za późno. Stwierdzono, że mężczyzna nie żyje.
Auto zostało zasłonięte przez służby parawanem. Ciało wyjęto i przetransportowano do mercedesa usług pogrzebowych.
Okazało się, że są to zwłoki 36-letniego mężczyzny z Bydgoszczy. Na miejscu przeprowadzono oględziny z udziałem prokuratora. Ciało zabezpieczono do dalszych badań w celu stwierdzenia przyczyn śmierci. Prawdopodobnie zostanie przeprowadzona sekcja zwłok.
Na razie nie stwierdzono, by do śmierci 36-latka przyczyniły się inne osoby, ale czynności trwają.
