Choć wigilijny dzień był dość chłodny, część rodzin postanowiła się choć na chwilę oderwać od świątecznych przygotowań i spędzić rodzinnie czas.
Rafał, Nina i Joanna pojawili się przy klasztorze, by przez chwilę podziwiać żywą szopkę. - Zastanawiamy się również, czy nie wybrać się na Święty Krzyż, gdzie również postała, co prawda nie żywa, ale piękna szopka - mówili. Dla małego Olusia z kolei oglądanie prawdziwych zwierzaków było nie lada atrakcją. Wszystko dokładnie tłumaczył mu tata Mariusz.
Warto wspomnieć, że w klasztorze od 14 lat pracuje ojciec Paweł Chmura i co roku to właśnie on głównie odpowiada za zrobienie żywej szopki. Co ważne, jak co roku swój duży udział mają też podopieczni działającego przy chęcińskim klasztorze Ośrodka Leczenia Uzależnień od Środków Psychoaktywnych „San Damiano”. Wszystko w ramach tak zwanej ergoterapii, czyli terapii w postaci różnych zajęć i rekreacji.
To nie koniec atrakcji. W Boże Narodzenie, 25 grudnia, na specjalnie przygotowanej scenie odbędą się także jasełka przygotowane również przez podopiecznych ośrodka. Odbyć mają się dwa razy, o godzinie 15 i 18. Natomiast między godziną 15, a 18 odbędzie się wspólne kolędowanie z franciszkanami, podopiecznymi ośrodka i wszystkimi gośćmi.
Szopka ze zwierzętami będzie funkcjonować do Święta Trzech Króli, czyli do 6 stycznia.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: FLESZ. WOLNA WIGILIA I WIELKI PIĄTEK
(Źródło:vivi24)