10 miejsc we Wrocławiu, gdzie kierowcy w nosie mają znaki

Marcin Rybak
Fot. Tomasz Ho£Od / Polska Press
Ulica Na Niskich Łąkach - to miejsce we Wrocławiu, gdzie policja powinna stać z radarem właściwie całą dobę. Tak przynajmniej wynika ze zgłoszeń samych wrocławian. Tę ulicę najczęściej wskazują internauci jako miejsce popełnienia wykroczeń przez kierowców. Policja potwierdza, że piratów drogowych w tym miejscu spotkać łatwo.

Dolnośląscy policjanci w ubiegłym roku zabrali prawa jazdy 3300 kierowcom po tym, jak złapano ich na przekraczaniu dozwolonej prędkości o ponad 50 kilometrów na godzinę. Taką sankcję przewidują obowiązujące od maja 2015 roku przepisy. W 2017 roku drogówka w naszym regionie ujawniła zaś 110 tysięcy wykroczeń związanych z ruchem drogowym.
- Przekraczanie dozwolonej prędkości to wciąż największy problem, z jakim walczy drogówka. I najczęstsza przyczyna wypadków - mówią funkcjonariusze.

Piraci drogowi przeszkadzają nie tylko funkcjonariuszom Wydziału Ruchu Drogowego. Wystarczy spojrzeć na policyjną Mapę Zagrożeń Bezpieczeństwa, która jest dostępna w internecie. Działa od kilkunastu miesięcy i w tym czasie mieszkańcy Dolnego Śląska zaznaczyli przeszło 11,5 tysiąca miejsc, gdzie auta regularnie przekraczają dozwoloną prędkość. To wyłącznie liczba zgłoszeń potwierdzonych przez policję.

Które miejsca w mieście wrocławianie najczęściej wskazują policji jako te, gdzie nagminnie kierowcy przekraczają prędkość?

Na Niskich Łąkach - 66 zgłoszeń
Ślężna od Suchej do Dyrekcyjnej - 47 zgłoszeń
Redycka - 45 zgłoszeń
Lotnicza - 21 zgłoszeń
Stefana Starzyńskiego - 21 zgłoszeń
Klecińska - 19 zgłoszeń
Szarych Szeregów - 8 zgłoszeń
Jana III Sobieskiego - 7 złoszeń
Buforowa - 6 zgłoszeń
Adama Mickiewicza - 4 zgłoszenia

Poza Wrocławiem uwagę zwracają małe wioski na bocznych trasach. Na przykład Łojowice pomiędzy Strzelinem a Grodkowem czy wieś Lubachów koło Świdnicy.

Od kilku tygodni dolnośląska drogówka ma nową broń w walce z drogowymi piratami. To supernowoczesne mierniki prędkości TruCam. Dolnośląscy funkcjonariusze dostali już 18 takich nowych radarów. Umożliwiają one m.in. nagrywanie kierowcy kamerą.
Kliknij i przeczytaj więcej o nowych radarach wrocławskiej policji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: 10 miejsc we Wrocławiu, gdzie kierowcy w nosie mają znaki - Gazeta Wrocławska

Komentarze 150

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

L
LEON XXI
Wjazd na stację BP na Kromera, na lewoskręcie ( przejazd przez podwójną ciągłą i dwa pasy w przeciwnym kierunku ) z ul. B. Żeleńskiego, a także wyjazd ze stacji w lewo w Żeleńskiego. Wystarczy obserwować z przystanku autobusowego. W ciągu 10 min. ze trzy samochody ignorują znaki pionowe, znaki poziome. Przy wykonywaniu takich "manewrów" tamują ruch i jeszcze mają pretensje, że nie są wpuszczani.
o
odcinku
na Wojanowskiej, zapierdzielają tam bardzooo szybko
S
Smok
Haha, wystarczy zlikwidować badania jakości powietrza oraz stacje monitoringu i smog sam zniknie
s
sw
Dziwi mnie, że ulica Na Ostatnim Groszu na odcinku od wiaduktu do Legnickiej nie została wymieniona. Tam regularnie urządzane są wyścigi samochodowe i wyczyny pacanów na motorach.
m
mieszkaniec
Tragedia rajdy
B
Biały Pan
Ciebie,tez tam mają!
A
Ada$
Pojazdy są coraz szybsze i bezpieczniejsze, a przepisy dotyczące prędkości są archaiczne. Za komuny przy gorszych drogach i pojazdach dozwolona była jazda z prędkością 60 km/h w terenie zabudowanym. Teraz przy o niebo lepszych warunkach prędkość wynosi 50 km/h w terenie zabudowanym. Na obwodnicy śródmiejskiej zaledwie 70km/h a z powodzeniem 90km/h by nie zaszkodziło.
g
gość
al.J.III Sobieskiego to nie tylko przekraczanie prędkości NAGMINNE nie używanie kierunkowskazów przy zmianie pasa ruchu
k
komentator
Graniczna - 0 zgłoszeń a te matoły czają się w krzakach z suszarką!
b
bolo
Zauważyłeś ze wjeżdża się pod czerwone?
Brawo.

Juz tłumaczę.Kiedyś było mniej aut a na auto było stać dojrzałych ludzi po kilku latach pracy.Dzis byle idiota dusi i dziwi się ze musi hamować co pól minuty na czerwonym
Przez tych idioto nastawiali świateł i porobili szerokie skrzyżowanai.Zatem trochę trwa zanim skrzyżowanie się przejedzie aby otworzyć je dla ruchu przeciwnego.W efekcie cykl podzielony jest na 8 faz wiec dl twojego kierunku stajesz 15-18 sekund na każdy cykl trwający 100 se.
Nie dziw się ze trafiasz w czerwone skro na zielone masz 15% szans .A gdyby zwiększyli jak proponujesz prędkość to trzeba by zwiększyć czas tzw międzyzielony aby auta zdążyły wyhamować .Zamiast zmniejszać liczbę aut to się zwiększa co oznacza ze niebawem na każdym skrzyżowaniu będą światła i autem się będzie coraz wolniej jeździć
b
bolo
A ja wskaże 1000 miejsc.
O co chodzi z tymi 10-cioma?
b
bolo
Na Traugutta nic nie zwęzili tylko nie pozwalają robić korka na torowisku.
O przepustowości Traugutta decydują światła z Kościuszki. Tam jest tak długo czerwone że pod te światła jest dość czasu aby podjechać jednym pasem i się na światłach ustawi na 2 pasach bo tam już torowisko jest poza pasami
Na Sobieskiego jeździłem 120 km/h to zwykle wyprzedzali mnie z prędkością 160-170km/h
Na Legnickiej przy Przemysłowej jak jeździłem 90 km./h to jadący za mną trąbili lub wyprzedzali mnie 110 km./h .Dzicz panie.
j
ja
Chodzi ci o zgłasznia przypadków łamania prawa mających wpływ na zagorzenie życia?
Juz neidługo ebdzie sie za to płacic co spwoduje ogromne oszczędności na utrzymaniu służb.Bardzo szybko mzona pozbawić idiotów możliwości zabijania.
Zwykle osoba nieprzystosowana albo która garowała nazywa taka postawę obywatelską postawę konfidenturą.
Kto by się twoimi poglądami przejmował skoro wpisujesz się w myślenie jakim posługuje się margines?
A jeśli się denerwujesz tzn że się boisz i wiesz że nie jesteś bezkarny.
Porównywałem prawo polskie np z angielskim i wiem ze gdy trochę upodobnią nasze przepisy do tych z krajów cywilizowanych to obywatele polscy dużo chętniej będą eliminować patologie ze swego otoczenia.Dziś prawie każdy ma smartfona lub aparat cyfrowy więc dokumentowanie łamania prawa jest bardzo proste.Np mój kolega ma kamerkę w samochodzie i jest bezlitosny dla idiotów.Ponad 300 zabranych praw w ciągu roku oznacza że w 10 lat można zabrać PJ 30.000 idiotów. Dziś idiotka o mało nie zabiła mi dziecka na zebrze. Sadzę, że i połowie kierowców można by prawko zabrać a 10 % dożywotnio.Łapiesz się do którejś z tych grup?
Za długo się cackano i dlatego Polska jest na końcu statystyk wypadkowych w UE.
A
AsterixGall
20 lat temu 100% kamienic i 1/2 starych blokowisk była opalana węglem, a smogu nie było. Po ulicach jeździły stare Stary i Jelcze, a kopciły jak "smoki" i też smogu nie było. Palenie węglem jako przyczyną smogu to fikcja, mająca ludzi zmusić do pseudo ekologi czyli palenie bio masami itp bio dziadostwem.
s
s
jestem za ,ggzie się spieszyć
Wróć na i.pl Portal i.pl