100 dni rządu. Ekspert o niezrealizowanych zapowiedziach: Pytanie, czy to efekt cynicznej kalkulacji, czy braku czasu

OPRAC.:
Adam Kielar
Adam Kielar
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Zdecydowanej większości zapowiedzi ze „100 konkretów” nie udało się nowemu rządowi zrealizować w ciągu pierwszych 100 dni. Pytanie – czy to efekt „cynicznej kalkulacji”, czy rządowi zabrakło czasu, bo nie wie, jak zabrać się za realizację tych postulatów – ocenił dr Jacek Sokołowski z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Mija 100 dni od zaprzysiężenia rządu Donalda Tuska. Zdaniem eksperta, wiele zapowiedzi nie zostało zrealizowanych.
Mija 100 dni od zaprzysiężenia rządu Donalda Tuska. Zdaniem eksperta, wiele zapowiedzi nie zostało zrealizowanych. Sylwia Dąbrowa / Polska Press

Spis treści

Ekspert o 100 dniach rządu

W rozmowie z PAP ekspert podkreślił, że 100 dni, czyli ok. trzy miesiące, to za mało, by jednoznacznie ocenić działalność rządu.

– Tworzenie polityki publicznej to długi i skomplikowany proces. Nawet 500+, sztandarowy i szczegółowo opracowany już przed wyborami projekt PiS, został uchwalony dopiero w czwartym miesiącu po wyborach 2015 roku – zauważył dr Jacek Sokołowski z Instytutu Nauk Politycznych i Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.

„100 konkretów na 100 dni?”

Jak przyznał, zastanawia go, skąd się wziął pomysł „100 konkretów na 100 dni”.

– Co takiego miałoby się wydarzyć przez te 100 dni. Możemy szukać analogii historycznych 100 dni Napoleona – powiedział Sokołowski.

Zwrócił jednocześnie uwagę na cztery obszary, aktywności rządu Donalda Tuska. Jak mówił, pierwszy to „zaskakująco sprawne odzyskiwanie instytucji, które w zamyśle PiS miały być zabezpieczone przed szybkim przejęciem przez nową władzę”.

Dodał, że chodzi przede wszystkim o media publiczne oraz sądownictwo i prokuraturę. Jak zaznaczył, PiS próbował tam „stworzyć różnego rodzaju blokady mające chronić jego nominatów w tych instytucjach, licząc zapewne w najlepszym wypadku na paraliż działań nowej władzy, a w stosunkowo gorszym – na zdezorganizowanie funkcjonowania koalicji”.

– Donaldowi Tuskowi nie całkiem gładko i nie bardzo elegancko, ale co do zasady skutecznie, udało się przejąć kontrolę nad tymi instytucjami. Otwartą sprawą pozostaje to, czy zdoła się teraz powstrzymać od pokusy ponownego ich upartyjnienia, do czego wcześniejsze działania PiS otworzyły drogę – zaznaczył Jacek Sokołowski.

Wsparcie dla przedsiębiorców

Według niego, drugi kluczowy obszar to „spektakularne obietnice skierowane do przedsiębiorców”, które „były jednak bardzo ryzykowne ekonomicznie i budżetowo”. Jak dodał, chodzi m.in. o podnoszenie kwoty wolnej od podatku, zryczałtowaną składkę zdrowotną i dobrowolny ZUS. Zdaniem eksperta, spełnienie tych zapowiedzi dałoby negatywne skutki budżetowe, m.in. w służbie zdrowia.

– Pytanie, czy Tusk obiecywał te rzeczy zupełnie cynicznie, od początku nie mając zamiaru ich realizować, czy też po prostu koalicja nie miała jeszcze czasu się tym zająć. To pokaże dopiero czas – ocenił Sokołowski.

Dystans wobec projektów infrastrukturalnych

Trzecią zauważalną tendencją w działaniach obecnego rządu jest – według eksperta – „niechęć do zapoczątkowanej przez PiS polityki dużych inwestycji infrastrukturalnych, których symbolem jest Centralny Port Komunikacyjny”.

– Wszystko wskazuje na to, że koalicja nie zamierza kontynuować realizacji tego pomysłu i to pomimo, że nawet część wyborców PO oczekuje budowy CPK. To niepokojące, gdyż w moim przekonaniu Polska potrzebuje ambitnej polityki infrastrukturalnej, jeśli ma w pełni wykorzystać potencjał, jaki dał nam wzrost gospodarczy ostatniej dekady – podkreślił.

– To już nie lata 2007-2014, kiedy można było zadowolić się budową dróg i remontem linii kolejowych za pieniądze z UE, a na razie można mieć wrażenie, że wizja rozwoju Polski, jaką ma Tusk, zatrzymała się na tamtym etapie pierwszych poakcesyjnych lat – ocenił Sokołowski.

Wyzwania przed nowym rządem

Jego zdaniem, najważniejszym wyzwaniem dla obecnego rządu będzie jednak transformacja energetyczna i wdrażanie polityk związanych z Zielonym Ładem, którego wprowadzanie „będzie się wiązało ze wzrostem obciążeń finansowych w zasadzie dla wszystkich”.

– Protesty rolników to dopiero początek i może okazać się, że koalicja ma do wyboru tracić poparcie, albo zbuntować się przeciwko dyrektywom Unii Europejskiej – ekspert.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl