Historię 18-letniego Adama szeroko opisaliśmy w "Głosie Wielkopolskim" w styczniu. W sierpniu 2019 roku Adam poznał Monikę (imię zmienione). W kolejnych miesiącach oboje spotkali się parę razy. Ale do zdarzenia, które zmieniło jego życie, miało dojść pod koniec listopada 2019 roku. Jak twierdziła Monika, oboje mieli uprawiać wtedy ze sobą seks. Monika miała niespełna 14 lat, zaś Adam 17 lat.
Sprawdź też:
Niedługo po domniemanym zdarzeniu, nastolatka zaczęła wypytywać w szkole o to, jak można zajść w ciążę. Wtedy też powiedziała nauczycielkom, że miała uprawiać seks z Adamem i sprawia trafiła na policję. Później sprawy potoczyły się bardzo szybko. Adam w maju 2020 roku najpierw usłyszał zarzut obcowania płciowego z osobą poniżej 15. roku życia, a po miesiącu został oskarżony. Sam chłopak nie tylko nie przyznawał się do winy mówiąc, że jeszcze nigdy nie uprawiał seksu.
Mniej przestępstw w Wielkopolsce. W 2020 roku odnotowano mni...
Co więcej, mecenas Jakub Antkowiak, który reprezentował Adama, podkreśla, że w czasie, gdy miało dojść do rzekomego seksu w piwnicy, Adam przebywał w szkole.
– Z dziennika zajęć lekcyjnych wynika, że Adam był wtedy obecny na zajęciach – mówi adwokat Jakub Antkowiak.
Sprawdź też:
Z kolei w październiku 2020 roku miały miejsce wydarzenia kluczowe dla przyszłości Adama. Jedenaście dni przed planowanym rozpoczęciem procesu, 2 października 2020 roku, Adam złożył w sądzie wniosek o wyznaczenie obrońcy z urzędu oraz odroczenie rozprawy. Chłopak nie poszedł na rozprawę oczekując na informacje z sądu o wyznaczeniu obrońcy z urzędu oraz nowym terminie rozprawy. Zamiast tego na początku listopada 2020 roku otrzymał list... z wezwaniem do obycia kary dwóch lat więzienia.
Jak się potem okazało sędzia Marcin Kieroński rozpoczął proces 13 października i zakończył go ogłaszając wyrok w ciągu.... 15 minut. Na rozprawie obecny był jedynie prokurator. Nie było na niej zarówno Adama, jak i Moniki. W ciągu kilkunastu dni wyrok się uprawomocnił, bo niczego nieświadomy Adam nie złożył wniosku o uzasadnienie wyroku, a co za tym idzie - nie odwołał się od niego. A niedługo potem otrzymał wezwanie do odbycia kary.
Mieli dbać o prawo w Polsce, a sami je łamali. Były komornik...
Wtedy Adam zgłosił się po pomoc do mecenasa Jakuba Antkowiaka. - Adam został niesprawiedliwie potraktowany przez wymiar sprawiedliwości, w sposób naruszający jego prawa obywatelskie, w szczególności prawo do obrony i sprawiedliwego procesu - nie miał wątpliwości mecenas Jakub Antkowiak.
W międzyczasie sąd oddalił wniosek Adama na wyznaczenie obrońcy z urzędu. Ale mecenas Antkowiak polecił Adamowi, by złożył zażalenie na tę decyzję. Dlaczego?
Sprawdź też:
- Jeśli sąd zmieni swoją decyzję i wyznaczy Adamowi obrońcę z urzędu, to będzie on mógł złożyć wniosek o uzasadnienie wyroku sądu, co sprawi, że wyrok nie będzie prawomocny i pozwoli na złożenie odwołania do Sądu Okręgowego - wyjaśnia adwokat Jakub Antkowiak.
W piątek sąd rozpatrywał zażalenie złożone przez Adama. I ostatecznie zmienił decyzję postanawiając przydzielić mu obrońcę z urzędu. Dzięki temu przed 18-latkiem otwiera się szansa na możliwość obrony i zmiany wyroku.
Zobacz też:
Najgłośniejsze sprawy kryminalne w Wielkopolsce. Nie tylko ś...
Głośne zabójstwa, niewyjaśnione zbrodnie i tajemnicze znikni...
Kuriozalne przestępstwa: Złodziej zasnął w mieszkaniu, które...
Sprawdź też:
