29-latek śmiertelnie pobił seniora pod kościołem w Poznaniu. Chociaż przyznał się do winy, to kary prawdopodobnie nie poniesie

- W tej sprawie skierowaliśmy wniosek do sądu o umorzenie w trybie art. 324 kodeksu postępowania karnego - informuje prokurator Łukasz Wawrzyniak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Wspomniany przez niego artykuł zakłada możliwość umorzenia postępowania wobec osoby, u której stwierdzono niepoczytalność w chwili popełnienia przestępstwa.

Zabójstwo na Smochowicach w Poznaniu
Do tragicznego zdarzenia doszło 1 lipca w godzinach popołudniowych na ulicy Santockiej w pobliżu kościoła na Smochowicach w Poznaniu. Na ulicy znaleziono około 70-letniego martwego mężczyznę.

- Otrzymaliśmy wezwanie po godzinie 16. Dzięki relacji świadków udało się ustalić, kto mógł być zamieszany w śmiertelne pobicie mężczyzny

- mówił nam Piotr Garstka z biura prasowego wielkopolskiej policji.

Niedługo po wezwaniu jeden z dzielnicowych na Smochowicach zatrzymał w pobliżu miejsca zdarzenia 29-letniego sprawcę. Ten był pod wpływem alkoholu. Sprawą zajęła się poznańska prokuratura.

- Prokurator postawił 29-letniemu sprawcy zarzut zabójstwa, uznając, że działał w zamiarze bezpośrednim. Podejrzany przyznał się do winy oraz złożył wyjaśnienia, które są zgodne z ustaleniami policji oraz prokuratury

- informował nas kilka miesięcy temu prokurator Łukasz Wawrzyniak.

Ostatecznie mężczyzna prawdopodobnie nie odpowie za swój czyn. Śledczy wystąpili bowiem do sądu o umorzenie postępowania z uwagi na jego niepoczytalność w chwili zdarzenia.

Zobacz też: