Kryminalni z Opola pracowali nad ustaleniem tożsamości mężczyzny, który był odpowiedzialny za przestępstwa przeciwko mieniu, do których doszło w ostatnim czasie na terenie miasta.
- Najpierw pod koniec listopada br. policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży nowych elektronarzędzi wartych blisko 5 000 zł. Natomiast 5 grudnia br. jak ustalili kryminalni, ten sam sprawca miał ukraść 5 iphonów o łącznej wartości blisko 35 000 zł, szczoteczkę do zębów wycenioną na 1200 zł oraz kosmetyki na kwotę 1000 zł - informuje asp. Agnieszka Nierychła, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Opolu.
Zabezpieczony materiał dowodowy wskazywał na sprawstwo tego samego podejrzewanego
- Utrwalony na monitoringu wizerunek zarejestrował młodego, dobrze ubranego mężczyznę, który wykorzystując nieuwagę pracowników pakował towar, a następnie przekraczał linię kas nie uiszczając zapłaty. Sprawą zajęli się kryminalni z pierwszego komisariatu w Opolu. I chociaż wizerunek podejrzewanego nie budził wątpliwości, jego tożsamość nie była już tak oczywista - dodaje asp. Agnieszka Nierychła.
Kryminalni ustalili jednak tożsamość mężczyzny, dzięki pracy operacyjnej i współpracy z funkcjonariuszami z sąsiednich województw. Wytypowanie miejsca pobytu okazało się już tylko kwestią czasu.
- Policjanci zebrali dowody wskazujące na winę podejrzanego, a potem wystąpili do prokuratora o wydanie nakazu zatrzymania. 14 grudnia br. kryminalni z jedynki zapukali do pokoju hotelowego wynajmowanego przez 19-latka. Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do jednostki policji, gdzie usłyszał 4 zarzuty kradzieży do których się przyznał - przekazuje asp. Nierychła.
Chciał żyć luksusowo i odwiedzać renomowane hotele
Jak udało się ustalić policjantom, 19-latek z kradzieży miał uczynić sobie stałe źródło dochodu. Chciał wieść luksusowe życie i odwiedzać renomowane hotele i restauracje, a skradziony towar miał sprzedawać w lombardach. Część skradzionego mienia odzyskali już policjanci, natomiast jak przyznają śledczy, w sprawie jest jeszcze wiele do zrobienia.
Mężczyzna prowadził wędrowny tryb życia, dlatego był poszukiwany przez inne jednostki na terenie sąsiednich województw. Bardzo możliwe, że w najbliższym czasie usłyszy kolejne zarzuty.
Aby zabezpieczyć prawidłowy tok prowadzonych postępowań, prokurator wystąpił do sądu o tymczasowe aresztowanie 19-latka na okres 3 miesięcy. Sąd do takiego wniosku się przychylił. Teraz grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
