21-letni rzeszowianin spadł z zapory w Solinie

ape/KWP
Akcja ratowania 21-latka, który spadł z zapory w Solinie zakończyła się sukcesem. Chłopak spacerował ze znajomymi po koronie zapory i w pewnym momencie spadł do wody.

Do zdarzenia doszło w piątek około godziny 2 w nocy. 21-latek, mieszkaniec Rzeszowa wraz ze swoimi spacerowali po koronie zapory w Solinie. W pewnym momencie chłopak wpadł do wody.

Najpierw na ratunek ruszyli znajomi 21-latka, jednak próby wyciągnięcia go z wody nie przyniosły rezultatu. Wezwano więc pomoc.

Na miejscu pracowali policjanci i strażacy z Leska i Polańczyka.

- Gdy na miejscu pojawili się funkcjonariusze, mężczyzna trzymał się betonowego filara, tuż przy tamie. Akcja ratownicza był trudna. Silny wiatr, lodowata woda i niska temperatura utrudniały działania. Jednakże profesjonalne działanie policjantów i strażaków z jednostek w Lesku i OSP w Polańczyku zakończyły się sukcesem. Mężczyznę wyciągnięto z wody, trafił pod opiekę ratowników medycznych. - informuje policja.

Mężczyzna był mocno wyziębiony, jednak jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Ustalono, że był nietrzeźwy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: 21-letni rzeszowianin spadł z zapory w Solinie - Nowiny

Komentarze 9

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

r
ratownik drogowy
W dniu 08.02.2017 o 18:58, Gość napisał:

to wszystkie koszta akcji ratowniczej to jakieś fikcyjne kwoty co podająIle to kosztuje? Policja itp na etacie, sprzęt jest cały czas w gotowości a użycie jego kosztuje tyle co paliwo

Glupcze !

Tu trzeba zaplacic za czas pracy LUDZIOM i nie opowiadaj ze to sa ich obowiazki pracownicze.

Trzeba takze zaplacic za zuzycie sprzetu ratowniczego, energie elektryczna, telefony itd itd

Pewnie sie zapisales do PiS-u !

G
Gość
W dniu 02.12.2016 o 07:47, Maciek napisał:

Tak jest - opłacił by dureń jeden akcję ratowniczą to następnym razem zastanowił by się czy "wpadać" do wody ;)

to wszystkie koszta akcji ratowniczej to jakieś fikcyjne kwoty co podają

Ile to kosztuje? Policja itp na etacie, sprzęt jest cały czas w gotowości a użycie jego kosztuje tyle co paliwo

M
Maciek
W dniu 17.11.2016 o 10:25, UTOPEK napisał:

WYSOKA GRZYWNA SIE NALEZY JAK NIC KU PSZESTRODZ E :ph34r:

Tak jest - opłacił by dureń jeden akcję ratowniczą to następnym razem zastanowił by się czy "wpadać" do wody ;)

n
no procreation

tej pijaczynie odmarzły jaja! bardzo dobrze

j
janek z fabryki firanek

jakoś tak dziwnie jakby przez zęby podaje się, że był nietrzeźwy..... Kim on jest, czyj synalek bo normalnie to napisalibyście, że pijany jegomość spadł z zapory a tu 21-letni rzeszowianin spadł z zapory (bo była dziura ????) Prosze tylko nie usuwać tego postu bo rozdmucham sprawę...

H
Hi,ha,ha
Jak mieszkałem na Podkarpaciu to byłem pod wpływem cały czas jak tam mieszkałem. Co tam jeszcze można robić? Wróbel nadaje:"Ćwiara, ćwiara",Indyk:"Gul,gul" ....
P
PL

Głupiemu przeważnie się udaje ale tylko jeden raz.

U
UTOPEK

WYSOKA GRZYWNA SIE NALEZY JAK NIC KU PSZESTRODZ E :ph34r:

z
znajomek

Znajomi? Znajomi, jak zobaczyli że matoł wpadł to wiali w popłochu! Tylko koleżanka została na miejscu i panikowała. Ratowali go jacyś obcy ludzie, którzy przypadkiem przechodzili po zaporze, kiedy ten już pływał, a koleżanka się darła i błagała wszystkich wkoło o pomoc.

A w jaki sposób spadł spacerując ze znajomymi? Przecież tam są barierki! Znajomi go wypchnęli, albo namówili do łażenia po barierce, dlatego zwiali, kiedy wylądował w wodzie.

Wróć na i.pl Portal i.pl