22 lipca 1944 roku ogłoszono Manifest PKWN i komuniści zabrali się za urządzanie Polski

Mariusz Grabowski
Wideo
od 7 lat
80 lat temu, 22 lipca 1944 r., na antenie Radia Moskwa ogłoszono powstanie Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego i jego ideologiczny manifest. To było podporządkowywanie Polski przez ZSRR i komunistów.

Spis treści

Proklamowanie PKWN było uwieńczeniem przygotowań do przejęcia kontroli nad Polską przez siły w pełni uzależnione od Kremla.

Jak wyglądała geneza powstania PKWN, tego politycznego organu?

PKWN utworzony został pod patronatem Stalina 21 lipca 1944 r. w Moskwie, na podstawie fikcyjnej ustawy Krajowej Rady Narodowej, przygotowanej w celu stworzenia mu podstawy prawnej.

Funkcję przewodniczącego oraz kierownika resortu spraw zagranicznych objął Edward Osóbka-Morawski, przed wojną członek PPS, od 1943 r. związany z Robotniczą Partią Polskich Socjalistów (RPPS).

Wiceprzewodniczącymi zostali Andrzej Witos (pełniący też funkcję kierownika resortu rolnictwa i reform rolnych) oraz Wanda Wasilewska. Pozostałe resorty objęli m.in.: gen. Michał Rola-Żymierski (obrona narodowa), jego zastępcą mianowano gen. Zygmunta Berlinga, Stanisław Radkiewicz (bezpieczeństwo publiczne), Stanisław Kotek-Agroszewski (administracja publiczna), Jan Stefan Haneman (gospodarka narodowa i finanse), Jan Czechowski (sprawiedliwość), Bolesław Drobner (praca i opieka społeczna), Jan Grubecki (komunikacja, poczta i telegraf), Emil Sommerstein (odszkodowania wojenne), Stanisław Skrzeszewski (oświata), Wincenty Rzymowski (kultura i sztuka) oraz Stefan Jędrychowski (informacja i propaganda).

Jaka będzie nowa Polska?

Cofnijmy się w czasie do stycznia 1943 r., do momentu, gdy Stalin wezwał Wandę Wasilewską, reprezentującą środowisko polskich komunistów w Związku Sowieckim, i wygłosił wobec niej swoją następującą opinię: „sytuacja wygląda tak, że chyba dojdzie do decydującego konfliktu między emigracyjnym rządem polskim a ZSRR”.

Jeszcze w tym samym miesiącu Wasilewska i Alfred Lampe skierowali list do Stalina, w którym zwracali się z propozycją utworzenia „centralnego ośrodka do spraw polskich”. Po rozmowach ze Stalinem i Mołotowem w lutym 1943 r. zapadła decyzja o powołaniu 1 marca 1943 r. Związku Patriotów Polskich, formalnie niekomunistycznego i mającego stanowić reprezentację Polaków w ZSRR.

Powstanie ZPP było dowodem, że zaczyna się kulminacja walki politycznej o przyszły kształt Polski, zarówno terytorialny, jak i ustrojowy. ZPP wystąpił z wnioskiem o utworzenie w ZSRR nowej armii polskiej.

W rezultacie powstała 1 Polska Dywizja Piechoty im. Tadeusza Kościuszki, a niebawem 1 Armia Polska w ZSRR. Proces budowania struktur przebiegał dwutorowo: w ZSRR, ale też w okupowanej Polsce, gdzie komuniści przygotowywali się do przejęcia władzy.

W listopadzie 1943 r. w deklaracji ideowej Polskiej Partii Robotniczej „O co walczymy?”, przygotowanej przez Władysława Gomułkę, znalazły się stwierdzenia, że „Rząd emigracyjny, wyłoniony przez przypadkowo zebrane na emigracji elementy, opierający się na antydemokratycznej, nielegalnej konstytucji” z 1935 r. nie może być „powołany do realizowania ustroju demokratycznego w odrodzonej Polsce”.

Zadanie to miało być powierzone „Rządowi Tymczasowemu”, który miał powstać „w kraju na płaszczyźnie wszystkich antyfaszystowskich i antyreakcyjnych sił społecznych tworzących Antyfaszystowski Front Narodowy”.

PPR sformułowała też koncepcję powołania własnego krajowego ośrodka władzy. W okupowanym kraju w noc sylwestrową 1943/44 powstała podporządkowana PPR Krajowa Rada Narodowa jako samozwańczy polski parlament, uznający się za „faktyczną reprezentację polityczną narodu polskiego, upoważnioną do występowania w imieniu narodu i kierowania jego losami do czasu wyzwolenia Polski spod okupacji”.

Komuniści w akcji

Inspirowana przez Stalina koncepcja władzy w przyszłej Polsce opierała się na podstawowym założeniu, że partia komunistyczna będzie posiadała monopolistyczną pozycję w sferze władzy, przy zachowaniu pozorów koalicji. Komuniści mieli skupić w swym ręku wszystkie ogniwa istotnych decyzji, niezależne siły polityczne miały zostać rozbite i unicestwione, a mniej lub bardziej uzależnieni sojusznicy dopuszczeni do współrządzenia tylko w bardzo ograniczonym zakresie.

Na zewnątrz wszelako system miał pozostać wielopartyjny, przynajmniej do pewnego momentu. W jednym z dokumentów ZPP pisano wówczas: „Jeżeli nawet w Polsce sytuacja rozwinie się w kierunku likwidacji części partii, nie ma żadnego powodu już o tym mówić”.

W grze pozostawał też Rząd RP w Londynie, który 3 czerwca 1944 r., decyzją premiera Stanisława Mikołajczyka, odrzucił ultimatum Stalina dotyczące tzw. reorganizacji władz polskich w Londynie, jako „naruszające suwerenność państwa polskiego”. Ultimatum to przewidywało ustąpienie prezydenta Władysława Raczkiewicza, Naczelnego Wodza gen. Kazimierza Sosnkowskiego, ministra obrony gen. Mariana Kukiela i ministra informacji Stanisława Kota i „publiczne zdystansowanie się rządu RP od obarczenia ZSRR zarzutem dokonania zbrodni katyńskiej”.

Nie udało się też Stalinowi doprowadzić do rozbicia koalicji rządowej w Londynie, osłabienia Mikołajczyka i wprowadzenia do rządu komunistów. Ale, jak pisał Jan Ciechanowski w tomie „Powstanie Warszawskie”, nie miało to już większego znaczenia. „W lipcu 1944 roku klucz do rozwiązania polskiej sprawy znajdował się w Moskwie i nie było już mowy o powrocie rządu londyńskiego do Warszawy bez uprzedniego porozumienia się ze Stalinem i polskimi komunistami”.

18 lipca 1944 r. na spotkaniu w Moskwie przedstawicieli ZPP i KRN zapadła decyzja o przekazaniu KRN przez ZPP swoich struktur organizacyjnych i utworzeniu tzw. Delegatury KRN dla Terenów Wyzwolonych. Trzy dni później, 21 lipca 1944 r., także w Moskwie, Delegaturę przekształcono w Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego. Nadana Komitetowi nazwa sugerowała, że jest to organ samostanowienia Polaków, wyzwolenia narodu polskiego.

Nazajutrz, 22 lipca 1944 r., radio moskiewskie wraz z komunikatem o powstaniu PKWN ogłosiło „Manifest PKWN do narodu polskiego”. Wzywał on Polaków do współpracy z Armią Czerwoną „(...) do walki o wolność Polski, o powrót do Matki-Ojczyzny starego polskiego Pomorza i Śląska Opolskiego, o Prusy Wschodnie, o szeroki dostęp do morza, o polskie słupy graniczne nad Odrą!”.

Pierwsze trzy posiedzenia PKWN odbyły się w Moskwie

Prof. Paweł Wieczorkiewicz tak pisał w „Historii politycznej Polski 1935-1945”: „Komitet składał się z 15 członków i, wobec trudności z pozyskaniem kandydatów z Zachodu, stanowił, zgodnie z wcześniejszymi zamierzeniami, amalgamat środowiska moskiewskiego i krajowego, z przewagą pierwszego w proporcji 2:1.

Dla celów propagandowych nadano mu w większym niż ZPP stopniu pozory wielopartyjności: PPR i SL otrzymały po 4 resorty, RPPS - 3, a fikcyjne Stronnictwo Demokratyczne - 1. W rzeczywistości, poza komunistami, do PKWN weszli jedynie samozwańczy reprezentanci poszczególnych partii”.

I dodawał: „Kadrowa słabość PKWN była skalkulowana. Ponieważ w szybkim tempie miał zostać zastąpiony przez rząd koalicyjny, możliwy do akceptacji przez Roosevelta i Churchilla, obsada tek, poza kilkoma kluczowymi resortami, była sprawą drugorzędną, o wymiarze li tylko propagandowym”.

Pierwsze trzy posiedzenia PKWN odbyły się w Moskwie i jeszcze przed przybyciem jego członków do wyzwolonego Chełma Lubelskiego, w dniu 27 lipca 1944 r., podpisali oni w Moskwie porozumienie o „stosunkach między dowództwem radzieckim a polską administracją na wyzwolonych terenach Polski”.

Porozumienie to poddawało jurysdykcji Stalina, jako wodza naczelnego Armii Czerwonej, i sądownictwu sowieckiemu przestępstwa popełniane przez ludność cywilną przeciwko siłom zbrojnym ZSRR w tzw. strefie operacji wojennych na terytorium Polski. Porozumienie szybko posłużyło jako podstawa prawna masowych represji NKWD i Smiersz wobec przedstawicieli Polskiego Państwa Podziemnego, Armii Krajowej i ludności cywilnej, aresztowań i wywózek do ZSRR. Pojęcia „strefy operacji wojennych” nigdy nie sprecyzowano.

Program dla Polaków

Spójrzmy na program manifestu, najważniejszego dokumentu określającego początki Polski Ludowej. Stwierdzano w nim m.in., że „Krajowa Rada Narodowa, tymczasowy parlament narodu polskiego, powołała Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego jako legalną tymczasową władzę wykonawczą dla kierowania walką wyzwoleńczą narodu, zdobycia niepodległości i odbudowy państwowości polskiej”.

PKWN wzywał do walki z Niemcami i „jak najściślejszego współdziałania z Armią Czerwoną”, w kwestii granic mówił zaś o powrocie do Polski Pomorza, Śląska Opolskiego, Prus Wschodnich, o szerokim dostępie do morza i granicy na Odrze. Twórcy manifestu deklarowali przywrócenie w Polsce wszystkich swobód demokratycznych, które nie mogą jednak służyć wrogom demokracji, konfiskatę mienia znajdującego się w rękach niemieckiego okupanta, zdrajców narodu i obszarników.

Obiecywali przeprowadzenie reformy rolnej bez odszkodowania do 50 ha i 100 ha na ziemiach odzyskanych, odbudowę szkolnictwa i bezpłatne nauczanie na wszystkich szczeblach. Manifest kończył się słowami: „Rodacy! Stoją przed nami gigantyczne zadania. Będziemy je realizować dalej nieugięcie i zdecydowanie”.

Komentarze 15

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
antyPiS
23 lipca, 8:47, antyPiS:

Tekst manifestu PKWN jest dostępny. Można go przeczytać. Dziś IPN twierdzi, że to Targowica. Kiedy w tak fundamentalnych kwestiach łże historyk, trudno jest coś zrobić. Za PRL zafałszowywano historię. Ale pamięć o rzeczywistości zbliżonej do prawdy żyła w społeczeństwie, przeciw zakłamywaniu protestowały różne środowiska, mające swoje media jak np. Radio Wolna Europa. Jak zatem nazwać to, co dziś robi IPN? W dodatku mało kto usiłuje wykazać kłamstwa popełniane przez tę instytucję (budżet 600 mln w 2024r), jeszcze trudniej o rzetelną, obiektywną ocenę powstania PKWN. Nie brak takich, którym dobrze żyć w gównie. Niestety - miłośnicy taplania się w odchodach uważają, że przeciwników tego sposobu życia należy demaskować i wyrzucać z tego wspaniałego kraju. Kraju, w którym już dawno zauważono, że woda święcona zastąpiła zwykłe mydło.

23 lipca, 10:43, gosc:

Improwizujesz i kłamiesz

„Nie dyskutuj z idiotą! Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem. Nigdy się nie tłumacz – przyjaciele tego nie potrzebują, a wrogowie i tak nie uwierzą.".

g
gosc
23 lipca, 8:47, antyPiS:

Tekst manifestu PKWN jest dostępny. Można go przeczytać. Dziś IPN twierdzi, że to Targowica. Kiedy w tak fundamentalnych kwestiach łże historyk, trudno jest coś zrobić. Za PRL zafałszowywano historię. Ale pamięć o rzeczywistości zbliżonej do prawdy żyła w społeczeństwie, przeciw zakłamywaniu protestowały różne środowiska, mające swoje media jak np. Radio Wolna Europa. Jak zatem nazwać to, co dziś robi IPN? W dodatku mało kto usiłuje wykazać kłamstwa popełniane przez tę instytucję (budżet 600 mln w 2024r), jeszcze trudniej o rzetelną, obiektywną ocenę powstania PKWN. Nie brak takich, którym dobrze żyć w gównie. Niestety - miłośnicy taplania się w odchodach uważają, że przeciwników tego sposobu życia należy demaskować i wyrzucać z tego wspaniałego kraju. Kraju, w którym już dawno zauważono, że woda święcona zastąpiła zwykłe mydło.

Improwizujesz i kłamiesz

a
antyPiS
Tekst manifestu PKWN jest dostępny. Można go przeczytać. Dziś IPN twierdzi, że to Targowica. Kiedy w tak fundamentalnych kwestiach łże historyk, trudno jest coś zrobić. Za PRL zafałszowywano historię. Ale pamięć o rzeczywistości zbliżonej do prawdy żyła w społeczeństwie, przeciw zakłamywaniu protestowały różne środowiska, mające swoje media jak np. Radio Wolna Europa. Jak zatem nazwać to, co dziś robi IPN? W dodatku mało kto usiłuje wykazać kłamstwa popełniane przez tę instytucję (budżet 600 mln w 2024r), jeszcze trudniej o rzetelną, obiektywną ocenę powstania PKWN. Nie brak takich, którym dobrze żyć w gównie. Niestety - miłośnicy taplania się w odchodach uważają, że przeciwników tego sposobu życia należy demaskować i wyrzucać z tego wspaniałego kraju. Kraju, w którym już dawno zauważono, że woda święcona zastąpiła zwykłe mydło.
g
gosc
22 lipca, 11:45, antyPiS:

Na tym polega dziś kłamstwo w majestacie instytutu historycznego czy IPN. W "Manifeście PKWN" nie ma wzmianki, że powojenna Polska ma być komunistyczna. Albo wręcz Republiką Rad. Było o odbudowie kraju. Dziś wygodnie jest podnosić deklaracje niespełnione. O spełnionych wygodnie jest nie pamiętać. Przecież tekst jest dostępny. Można przeczytać.

22 lipca, 12:42, gosc:

Tak tak były piękne górnolotne słowa

Podobnie dzisiaj łomiarze bodnara przywracają praworządność demokrację uczciwość i takie tam ...

22 lipca, 13:53, antyPiS:

Sam przyznajesz, że w Manifeście nie ma wzmianki o sowietyzacji Polski. To przyszło później i robili nie tyle polscy komuniści co komuniści wywodzący się z narodu wybranego. W Manifeście obiecano reformę rolną? Obiecano. Zrealizowano? Jako swoistą ciekawostkę dodam, że podczas parcelacji majątku w okolicach Suchedniowa został zamordowany brat mojej Mamy. Był żołnierzem z poboru, dowodził trzema strzelcami. Zbrodni dokonał oddział Pogotowia Akcji Specjalnej Narodowych Sił Zbrojnych Związek Jaszczurczy. Oczywiście, zamordowano także komisję. Chłopów, którzy wzięli ziemię ciężko pobito. Po tej "akcji" dowódca s[wulgaryzm]ył z kasą oddziału najpierw do strefy amerykańskiej a później do Rodezji. Gdzie spokojnie żył wśród kumpli z Waffen SS, striłciw UPA i innych, sobie podobnych misjonarzy, usiłują[wulgaryzm]h uchronić świat przed żydobolszewizmem. Obiecano nacjonalizację przemysłu? Obiecano. Zrealizowano? Polska jeszcze w końcu lat sześćdziesiątych płaciła odszkodowania obywatelom Francji, Belgii i Anglii za utracone w Polsce fabryki i kopalnie. Obiecano edukację i oświatę? Obiecano. Analfabetyzm z 60% spadł do ok 20-tu. Obiecano mieszkania? To też tylko puste hasło? Obiecano pracę przy jednoczesnych świadczeniach socjalnych jak ośmiogodzinny czas pracy, gwarancja wolnych dni, płatne urlopy itp dziwactwa? Zdaje się, że też zrealizowano. Nie było w Manifeście ale było w tzw. "stalinowskiej" Konstytucji - zakaz aborcji. Zniesiony dopiero w 1952r. PiS idąc do władzy też co nieco obiecało. Np - reformę edukacji, reformę sądownictwa. I zrealizowano. Nie rozumiem, dlaczego reformą Zalewskiej PiS się nie szczyci?

22 lipca, 16:09, gosc:

Tak podniecasz się komuną a ta zbankrutowała i do tego byli przywódcy z PRL wprowadzili nas do UE i NATO pewnie chciałbyś to odwrócić .

22 lipca, 19:25, antyPiS:

Tylko tyle zrozumiałeś? Ale czego oczekiwać, skoro mi przypisujesz tezy, których nie wyraziłem.

22 lipca, 19:28, gosc:

Wstydzisz się własnych poglądów czy są tylko niewygodne ?

22 lipca, 21:09, antyPiS:

Do moich poglądów należy także słuchanie mądrych ludzi i ich rad. Np. Marka Twaina: „Nie dyskutuj z idiotą! Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem. Nigdy się nie tłumacz – przyjaciele tego nie potrzebują, a wrogowie i tak nie uwierzą.". Chyba wystarczy. Baw się sam.

Bardzo łatwo cię urazić a więc jeszcze łatwiej kontrolować.

a
antyPiS
22 lipca, 11:45, antyPiS:

Na tym polega dziś kłamstwo w majestacie instytutu historycznego czy IPN. W "Manifeście PKWN" nie ma wzmianki, że powojenna Polska ma być komunistyczna. Albo wręcz Republiką Rad. Było o odbudowie kraju. Dziś wygodnie jest podnosić deklaracje niespełnione. O spełnionych wygodnie jest nie pamiętać. Przecież tekst jest dostępny. Można przeczytać.

22 lipca, 12:42, gosc:

Tak tak były piękne górnolotne słowa

Podobnie dzisiaj łomiarze bodnara przywracają praworządność demokrację uczciwość i takie tam ...

22 lipca, 13:53, antyPiS:

Sam przyznajesz, że w Manifeście nie ma wzmianki o sowietyzacji Polski. To przyszło później i robili nie tyle polscy komuniści co komuniści wywodzący się z narodu wybranego. W Manifeście obiecano reformę rolną? Obiecano. Zrealizowano? Jako swoistą ciekawostkę dodam, że podczas parcelacji majątku w okolicach Suchedniowa został zamordowany brat mojej Mamy. Był żołnierzem z poboru, dowodził trzema strzelcami. Zbrodni dokonał oddział Pogotowia Akcji Specjalnej Narodowych Sił Zbrojnych Związek Jaszczurczy. Oczywiście, zamordowano także komisję. Chłopów, którzy wzięli ziemię ciężko pobito. Po tej "akcji" dowódca s[wulgaryzm]ył z kasą oddziału najpierw do strefy amerykańskiej a później do Rodezji. Gdzie spokojnie żył wśród kumpli z Waffen SS, striłciw UPA i innych, sobie podobnych misjonarzy, usiłują[wulgaryzm]h uchronić świat przed żydobolszewizmem. Obiecano nacjonalizację przemysłu? Obiecano. Zrealizowano? Polska jeszcze w końcu lat sześćdziesiątych płaciła odszkodowania obywatelom Francji, Belgii i Anglii za utracone w Polsce fabryki i kopalnie. Obiecano edukację i oświatę? Obiecano. Analfabetyzm z 60% spadł do ok 20-tu. Obiecano mieszkania? To też tylko puste hasło? Obiecano pracę przy jednoczesnych świadczeniach socjalnych jak ośmiogodzinny czas pracy, gwarancja wolnych dni, płatne urlopy itp dziwactwa? Zdaje się, że też zrealizowano. Nie było w Manifeście ale było w tzw. "stalinowskiej" Konstytucji - zakaz aborcji. Zniesiony dopiero w 1952r. PiS idąc do władzy też co nieco obiecało. Np - reformę edukacji, reformę sądownictwa. I zrealizowano. Nie rozumiem, dlaczego reformą Zalewskiej PiS się nie szczyci?

22 lipca, 16:09, gosc:

Tak podniecasz się komuną a ta zbankrutowała i do tego byli przywódcy z PRL wprowadzili nas do UE i NATO pewnie chciałbyś to odwrócić .

22 lipca, 19:25, antyPiS:

Tylko tyle zrozumiałeś? Ale czego oczekiwać, skoro mi przypisujesz tezy, których nie wyraziłem.

22 lipca, 19:28, gosc:

Wstydzisz się własnych poglądów czy są tylko niewygodne ?

Do moich poglądów należy także słuchanie mądrych ludzi i ich rad. Np. Marka Twaina: „Nie dyskutuj z idiotą! Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem. Nigdy się nie tłumacz – przyjaciele tego nie potrzebują, a wrogowie i tak nie uwierzą.". Chyba wystarczy. Baw się sam.

g
gosc
22 lipca, 11:45, antyPiS:

Na tym polega dziś kłamstwo w majestacie instytutu historycznego czy IPN. W "Manifeście PKWN" nie ma wzmianki, że powojenna Polska ma być komunistyczna. Albo wręcz Republiką Rad. Było o odbudowie kraju. Dziś wygodnie jest podnosić deklaracje niespełnione. O spełnionych wygodnie jest nie pamiętać. Przecież tekst jest dostępny. Można przeczytać.

22 lipca, 12:42, gosc:

Tak tak były piękne górnolotne słowa

Podobnie dzisiaj łomiarze bodnara przywracają praworządność demokrację uczciwość i takie tam ...

22 lipca, 13:53, antyPiS:

Sam przyznajesz, że w Manifeście nie ma wzmianki o sowietyzacji Polski. To przyszło później i robili nie tyle polscy komuniści co komuniści wywodzący się z narodu wybranego. W Manifeście obiecano reformę rolną? Obiecano. Zrealizowano? Jako swoistą ciekawostkę dodam, że podczas parcelacji majątku w okolicach Suchedniowa został zamordowany brat mojej Mamy. Był żołnierzem z poboru, dowodził trzema strzelcami. Zbrodni dokonał oddział Pogotowia Akcji Specjalnej Narodowych Sił Zbrojnych Związek Jaszczurczy. Oczywiście, zamordowano także komisję. Chłopów, którzy wzięli ziemię ciężko pobito. Po tej "akcji" dowódca s[wulgaryzm]ył z kasą oddziału najpierw do strefy amerykańskiej a później do Rodezji. Gdzie spokojnie żył wśród kumpli z Waffen SS, striłciw UPA i innych, sobie podobnych misjonarzy, usiłują[wulgaryzm]h uchronić świat przed żydobolszewizmem. Obiecano nacjonalizację przemysłu? Obiecano. Zrealizowano? Polska jeszcze w końcu lat sześćdziesiątych płaciła odszkodowania obywatelom Francji, Belgii i Anglii za utracone w Polsce fabryki i kopalnie. Obiecano edukację i oświatę? Obiecano. Analfabetyzm z 60% spadł do ok 20-tu. Obiecano mieszkania? To też tylko puste hasło? Obiecano pracę przy jednoczesnych świadczeniach socjalnych jak ośmiogodzinny czas pracy, gwarancja wolnych dni, płatne urlopy itp dziwactwa? Zdaje się, że też zrealizowano. Nie było w Manifeście ale było w tzw. "stalinowskiej" Konstytucji - zakaz aborcji. Zniesiony dopiero w 1952r. PiS idąc do władzy też co nieco obiecało. Np - reformę edukacji, reformę sądownictwa. I zrealizowano. Nie rozumiem, dlaczego reformą Zalewskiej PiS się nie szczyci?

22 lipca, 16:09, gosc:

Tak podniecasz się komuną a ta zbankrutowała i do tego byli przywódcy z PRL wprowadzili nas do UE i NATO pewnie chciałbyś to odwrócić .

22 lipca, 19:25, antyPiS:

Tylko tyle zrozumiałeś? Ale czego oczekiwać, skoro mi przypisujesz tezy, których nie wyraziłem.

Wstydzisz się własnych poglądów czy są tylko niewygodne ?

a
antyPiS
22 lipca, 11:45, antyPiS:

Na tym polega dziś kłamstwo w majestacie instytutu historycznego czy IPN. W "Manifeście PKWN" nie ma wzmianki, że powojenna Polska ma być komunistyczna. Albo wręcz Republiką Rad. Było o odbudowie kraju. Dziś wygodnie jest podnosić deklaracje niespełnione. O spełnionych wygodnie jest nie pamiętać. Przecież tekst jest dostępny. Można przeczytać.

22 lipca, 12:42, gosc:

Tak tak były piękne górnolotne słowa

Podobnie dzisiaj łomiarze bodnara przywracają praworządność demokrację uczciwość i takie tam ...

22 lipca, 13:53, antyPiS:

Sam przyznajesz, że w Manifeście nie ma wzmianki o sowietyzacji Polski. To przyszło później i robili nie tyle polscy komuniści co komuniści wywodzący się z narodu wybranego. W Manifeście obiecano reformę rolną? Obiecano. Zrealizowano? Jako swoistą ciekawostkę dodam, że podczas parcelacji majątku w okolicach Suchedniowa został zamordowany brat mojej Mamy. Był żołnierzem z poboru, dowodził trzema strzelcami. Zbrodni dokonał oddział Pogotowia Akcji Specjalnej Narodowych Sił Zbrojnych Związek Jaszczurczy. Oczywiście, zamordowano także komisję. Chłopów, którzy wzięli ziemię ciężko pobito. Po tej "akcji" dowódca s[wulgaryzm]ył z kasą oddziału najpierw do strefy amerykańskiej a później do Rodezji. Gdzie spokojnie żył wśród kumpli z Waffen SS, striłciw UPA i innych, sobie podobnych misjonarzy, usiłują[wulgaryzm]h uchronić świat przed żydobolszewizmem. Obiecano nacjonalizację przemysłu? Obiecano. Zrealizowano? Polska jeszcze w końcu lat sześćdziesiątych płaciła odszkodowania obywatelom Francji, Belgii i Anglii za utracone w Polsce fabryki i kopalnie. Obiecano edukację i oświatę? Obiecano. Analfabetyzm z 60% spadł do ok 20-tu. Obiecano mieszkania? To też tylko puste hasło? Obiecano pracę przy jednoczesnych świadczeniach socjalnych jak ośmiogodzinny czas pracy, gwarancja wolnych dni, płatne urlopy itp dziwactwa? Zdaje się, że też zrealizowano. Nie było w Manifeście ale było w tzw. "stalinowskiej" Konstytucji - zakaz aborcji. Zniesiony dopiero w 1952r. PiS idąc do władzy też co nieco obiecało. Np - reformę edukacji, reformę sądownictwa. I zrealizowano. Nie rozumiem, dlaczego reformą Zalewskiej PiS się nie szczyci?

22 lipca, 16:09, gosc:

Tak podniecasz się komuną a ta zbankrutowała i do tego byli przywódcy z PRL wprowadzili nas do UE i NATO pewnie chciałbyś to odwrócić .

Tylko tyle zrozumiałeś? Ale czego oczekiwać, skoro mi przypisujesz tezy, których nie wyraziłem.

g
gosc
22 lipca, 11:45, antyPiS:

Na tym polega dziś kłamstwo w majestacie instytutu historycznego czy IPN. W "Manifeście PKWN" nie ma wzmianki, że powojenna Polska ma być komunistyczna. Albo wręcz Republiką Rad. Było o odbudowie kraju. Dziś wygodnie jest podnosić deklaracje niespełnione. O spełnionych wygodnie jest nie pamiętać. Przecież tekst jest dostępny. Można przeczytać.

22 lipca, 12:42, gosc:

Tak tak były piękne górnolotne słowa

Podobnie dzisiaj łomiarze bodnara przywracają praworządność demokrację uczciwość i takie tam ...

22 lipca, 13:53, antyPiS:

Sam przyznajesz, że w Manifeście nie ma wzmianki o sowietyzacji Polski. To przyszło później i robili nie tyle polscy komuniści co komuniści wywodzący się z narodu wybranego. W Manifeście obiecano reformę rolną? Obiecano. Zrealizowano? Jako swoistą ciekawostkę dodam, że podczas parcelacji majątku w okolicach Suchedniowa został zamordowany brat mojej Mamy. Był żołnierzem z poboru, dowodził trzema strzelcami. Zbrodni dokonał oddział Pogotowia Akcji Specjalnej Narodowych Sił Zbrojnych Związek Jaszczurczy. Oczywiście, zamordowano także komisję. Chłopów, którzy wzięli ziemię ciężko pobito. Po tej "akcji" dowódca s[wulgaryzm]ył z kasą oddziału najpierw do strefy amerykańskiej a później do Rodezji. Gdzie spokojnie żył wśród kumpli z Waffen SS, striłciw UPA i innych, sobie podobnych misjonarzy, usiłują[wulgaryzm]h uchronić świat przed żydobolszewizmem. Obiecano nacjonalizację przemysłu? Obiecano. Zrealizowano? Polska jeszcze w końcu lat sześćdziesiątych płaciła odszkodowania obywatelom Francji, Belgii i Anglii za utracone w Polsce fabryki i kopalnie. Obiecano edukację i oświatę? Obiecano. Analfabetyzm z 60% spadł do ok 20-tu. Obiecano mieszkania? To też tylko puste hasło? Obiecano pracę przy jednoczesnych świadczeniach socjalnych jak ośmiogodzinny czas pracy, gwarancja wolnych dni, płatne urlopy itp dziwactwa? Zdaje się, że też zrealizowano. Nie było w Manifeście ale było w tzw. "stalinowskiej" Konstytucji - zakaz aborcji. Zniesiony dopiero w 1952r. PiS idąc do władzy też co nieco obiecało. Np - reformę edukacji, reformę sądownictwa. I zrealizowano. Nie rozumiem, dlaczego reformą Zalewskiej PiS się nie szczyci?

Tak podniecasz się komuną a ta zbankrutowała i do tego byli przywódcy z PRL wprowadzili nas do UE i NATO pewnie chciałbyś to odwrócić .

a
antyPiS
22 lipca, 12:57, marek:

20 lipca 1944 roku, Stauffenberg dokonał zamachu na Hitlera. jednym z celów zamachowców było dogadanie się z zachodem. Gdyby zamach się powiódł, Sowieci, którzy byli już w granicach II RP i zgodnie z ustaleniami aliantów docierali do przyszłych granic Polski powojennej, doszliby do Warszawy i stop. Powojenna Polska byłaby wielkości Księstwa Warszawskiego.

22 lipca, 13:24, gosc:

Tylko gdybanie

Nie do końca. Zamach Stauffenberga został spalony właśnie przez siatki NKWD w Niemczech, sparaliżowano łączność i powiadomiono siły wierne Hitlerowi. Gdyby zamach się udał to spiskowcy zawarliby separatystyczny pokój z aliantami. A to byłoby cios dla Stalina i jego polityki. Nie wiadomo dokładnie bo nie ma dokumentów, dokąd by doszli na zachód Rosjanie a gdzie przebiegałaby granica. Czyli - jakie państwa dostałyby się pod wpływ ZSRR. Można zobaczyć na mapie, gdzie stał front przy realizacji "Operacji Bagration". . Swoistą tajemnicą jest, że w Niemczech hrabiego von Stauffenberga nie czci się i nie honoruje przez żadne ze środowisk.

a
antyPiS
22 lipca, 11:45, antyPiS:

Na tym polega dziś kłamstwo w majestacie instytutu historycznego czy IPN. W "Manifeście PKWN" nie ma wzmianki, że powojenna Polska ma być komunistyczna. Albo wręcz Republiką Rad. Było o odbudowie kraju. Dziś wygodnie jest podnosić deklaracje niespełnione. O spełnionych wygodnie jest nie pamiętać. Przecież tekst jest dostępny. Można przeczytać.

22 lipca, 12:42, gosc:

Tak tak były piękne górnolotne słowa

Podobnie dzisiaj łomiarze bodnara przywracają praworządność demokrację uczciwość i takie tam ...

Sam przyznajesz, że w Manifeście nie ma wzmianki o sowietyzacji Polski. To przyszło później i robili nie tyle polscy komuniści co komuniści wywodzący się z narodu wybranego. W Manifeście obiecano reformę rolną? Obiecano. Zrealizowano? Jako swoistą ciekawostkę dodam, że podczas parcelacji majątku w okolicach Suchedniowa został zamordowany brat mojej Mamy. Był żołnierzem z poboru, dowodził trzema strzelcami. Zbrodni dokonał oddział Pogotowia Akcji Specjalnej Narodowych Sił Zbrojnych Związek Jaszczurczy. Oczywiście, zamordowano także komisję. Chłopów, którzy wzięli ziemię ciężko pobito. Po tej "akcji" dowódca s[wulgaryzm]ył z kasą oddziału najpierw do strefy amerykańskiej a później do Rodezji. Gdzie spokojnie żył wśród kumpli z Waffen SS, striłciw UPA i innych, sobie podobnych misjonarzy, usiłują[wulgaryzm]h uchronić świat przed żydobolszewizmem. Obiecano nacjonalizację przemysłu? Obiecano. Zrealizowano? Polska jeszcze w końcu lat sześćdziesiątych płaciła odszkodowania obywatelom Francji, Belgii i Anglii za utracone w Polsce fabryki i kopalnie. Obiecano edukację i oświatę? Obiecano. Analfabetyzm z 60% spadł do ok 20-tu. Obiecano mieszkania? To też tylko puste hasło? Obiecano pracę przy jednoczesnych świadczeniach socjalnych jak ośmiogodzinny czas pracy, gwarancja wolnych dni, płatne urlopy itp dziwactwa? Zdaje się, że też zrealizowano. Nie było w Manifeście ale było w tzw. "stalinowskiej" Konstytucji - zakaz aborcji. Zniesiony dopiero w 1952r. PiS idąc do władzy też co nieco obiecało. Np - reformę edukacji, reformę sądownictwa. I zrealizowano. Nie rozumiem, dlaczego reformą Zalewskiej PiS się nie szczyci?

g
gosc
22 lipca, 12:57, marek:

20 lipca 1944 roku, Stauffenberg dokonał zamachu na Hitlera. jednym z celów zamachowców było dogadanie się z zachodem. Gdyby zamach się powiódł, Sowieci, którzy byli już w granicach II RP i zgodnie z ustaleniami aliantów docierali do przyszłych granic Polski powojennej, doszliby do Warszawy i stop. Powojenna Polska byłaby wielkości Księstwa Warszawskiego.

Tylko gdybanie

m
marek
20 lipca 1944 roku, Stauffenberg dokonał zamachu na Hitlera. jednym z celów zamachowców było dogadanie się z zachodem. Gdyby zamach się powiódł, Sowieci, którzy byli już w granicach II RP i zgodnie z ustaleniami aliantów docierali do przyszłych granic Polski powojennej, doszliby do Warszawy i stop. Powojenna Polska byłaby wielkości Księstwa Warszawskiego.
g
gosc
22 lipca, 11:45, antyPiS:

Na tym polega dziś kłamstwo w majestacie instytutu historycznego czy IPN. W "Manifeście PKWN" nie ma wzmianki, że powojenna Polska ma być komunistyczna. Albo wręcz Republiką Rad. Było o odbudowie kraju. Dziś wygodnie jest podnosić deklaracje niespełnione. O spełnionych wygodnie jest nie pamiętać. Przecież tekst jest dostępny. Można przeczytać.

Tak tak były piękne górnolotne słowa

Podobnie dzisiaj łomiarze bodnara przywracają praworządność demokrację uczciwość i takie tam ...

a
antyPiS
Na tym polega dziś kłamstwo w majestacie instytutu historycznego czy IPN. W "Manifeście PKWN" nie ma wzmianki, że powojenna Polska ma być komunistyczna. Albo wręcz Republiką Rad. Było o odbudowie kraju. Dziś wygodnie jest podnosić deklaracje niespełnione. O spełnionych wygodnie jest nie pamiętać. Przecież tekst jest dostępny. Można przeczytać.
T
Turb
A na wiosnę zamiast liści będą wisieć komuniści
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl