Wszystko zaczęło się nad ranem 24 lutego, kiedy to rosyjska armia wkroczyła na terytorium Ukrainy. Nie wypowiedziano wojny, gdyż dla Kremla jest to „specjalna operacja wojskowa”. Rosja chciała szybko zając Kijów, wyeliminować obecne władze Ukrainy i zainstalować własne, a następnie najprawdopodobniej dokonać rozbioru sąsiedniego kraju.
Wojna na Ukrainie trwa już 300 dni
Agresorom nie udało się zdobyć stolicy Ukrainy ani wyeliminować Wołodymyra Zełenskiego. Odnieśli pewne sukcesy, choćby łącząc nielegalnie zaanektowany Krym z terytorium Rosji za pomocą korytarza lądowego wzdłuż Morza Azowskiego czy też przez długi czas okupując Chersoń, jedyne miasto obwodowe, które wpadło w ich ręce, jednak równie dużo było słychać na temat problemów z zaopatrzeniem rosyjskiej armii, czy też kompromitacjach jej żołnierzy i sojuszników, w tym niesławnych „kadyrowców” z Czeczenii.
Bohaterska obrona Ukraińców kosztowała jednak życie i zdrowie wielu z nich, nie tylko żołnierzy. Po tym jak Rosjanie wycofali się z okolic Kijowa, na jaw wyszła skala okrucieństw, jakich dopuścili się okupanci wobec ludności cywilnej. Miasta takie jak Bucza, Irpień czy Borodzianka stały się symbolami zbrodni, dokonywanych przez armię rosyjską. Na innych wyzwalanych terytoriach, na przykład w obwodzie charkowskim, także odnaleziono dowody okrucieństw, których Rosjanie dopuszczali się wobec Ukraińców.
Co działo się przez 300 dni wojny na Ukrainie?
Ukraina wygrywa tę wojnę również na polach informacyjnym i propagandowym. Cały świat obiegły symbole oporu wobec najeźdźców, czy też mające duże znaczenie symboliczne epizody, takie jak zatopienie flagowego okrętu Floty Czarnomorskiej „Moskwa”, uszkodzenie Mostu Krymskiego (choć tu oficjalnie Kijów nigdy się nie przyznał) czy odbicie słynnej Wyspy Węży, z której popłynęły słynne słowa do rosyjskiego okrętu (nota bene właśnie „Moskwy”).
Nie sposób przewidzieć, kiedy ta wojna się zakończy i na jakich warunkach. Walki, miejscami ciężkie i zacięte trwają nadal, mimo coraz trudniejszych warunków atmosferycznych. Kreml stosuje bardzo okrutną metodę pozbawiania Ukraińców dostępu do energii, ciepła i wody. Wszystko wskazuje na to, że wojna potrwa jeszcze długo, gdyż Ukraina chce odzyskać to, co Rosja jej zabrała.
dś
