34 lata temu stracono Teda Bundy'ego. Seryjny morderca, który zamordował dziesiątki kobiet, został pożegnany z radością

Damian Kelman
Damian Kelman
Oficjalnie Ted Bundy ma przypisanych około 30 morderstw, ale niektórzy uważają, że liczba ta mogła sięgnąć setki.
Oficjalnie Ted Bundy ma przypisanych około 30 morderstw, ale niektórzy uważają, że liczba ta mogła sięgnąć setki. Twitter / @HonestApeNYC
Ted Bundy przez lata zamordował dziesiątki kobiet. Wiele spraw cały czas nie zostało powiązanych z jego osobą. 24 stycznia przypada rocznica stracenia seryjnego mordercy.

Na początku 1974 roku całe Stany Zjednoczone były w strachu. W rękach policji pojawiały się kolejne sprawy związane ze zniknięciem i morderstwem kolejnych kobiet, a służby miały marginalne informacje o tym, kto może się kryć za kolejnymi zbrodniami. Z czasem okazało się, że za wszystkim stał Ted Bundy.

Spis treści

Brutalne dzieciństwo

Młodzieńcze lata kształtują charakter oraz nastawienie człowieka i niewykluczone, że tak było również tym razem. Ted Bundy, a właściwie Theodore Robert Bundy, urodził się w Vermont na północnym-wschodzie USA 24 listopada 1946 roku.

Jego matką była Eleanor Louise Cowell, natomiast ojciec dziecka nie został nigdy poznany. To był początek złego wejścia w życie mordercy, ponieważ rodzice Eleanory źle zareagowali na wieść o nieślubnym dziecku córki i postanowili wychowywać Teda jak własne dziecko, co sprawiło, że ten przez wiele lat myślał, że jego matka jest jego siostrą.

Nie dane było mu również zaznać rodzinnego ciepła i miłości, ponieważ dziadek chłopca wielokrotnie nadużywał przemocy i bił nie tylko Bundy'ego, ale również jego matkę. Doprowadziło to w końcu do decyzji o ich ucieczce. Gdy chłopiec miał pięć lat, Eleanora postanowiła uciec do kuzynów z Tacomy w innym stanie - Waszyngtonie. Na miejscu kobieta związała się i poślubiła z Johnnym Bundym, który zdecydował się adoptować syna swojej partnerki. Ten nie przypadł jednak do gustu chłopcu. Ted w przyszłości niejednokrotnie krytykował jego inteligencję oraz zarobki w rozmowach ze swoimi partnerkami.

Pomimo trudności na wczesnym etapie życia, udało mu się ukończyć szkołę średnią w 1965 roku i rozpocząć naukę na University of Puget Sound, skąd po roku przeniósł się na uniwersytet w Waszyngtonie.

I tam nie dokończył nauki, ale w międzyczasie zdecydował się podróżować. Niektóre źródła podają, że jedna z takich wycieczek w 1968 roku na wschodnie wybrzeże, gdy prawdopodobnie dowiedział się, że jego siostra jest tak naprawdę jego matką.

Wreszcie w 1973 roku powrócił na Puget Sound, by podjąć naukę prawa, ale przerwał ją po kilku miesiącach. Wtedy też dokonał pierwszej zbrodni.

Pierwszy atak i pierwsze morderstwo

Nim jednak dokonał pierwszego morderstwa, które udało się ustalić śledczym, dopuścił się napaści na młodszej, 18-letniej Karen Sparks. Mężczyzna wtargnął do jej mieszkania, a następnie pobił do nieprzytomności metalowym prętem z ramy łóżka. Tym samym przedmiotem dopuścił się również przemocy seksualnej.

Kobieta po ataku przeżyła, lecz przez dziesięć dni znajdowała się w śpiączce i doznała trwałej niepełnosprawności.

34 lata temu stracono Teda Bundy'ego. Seryjny morderca, który zamordował dziesiątki kobiet, został pożegnany z radością
Twitter / @cffne_

Pierwszą potwierdzoną ofiarą śmiertelną jest natomiast Lynda Ann Healy, inna studentka z Waszyngtonu, którą Bundy zamordował w lutym 1974 roku. Morderca nad ranem wtargnął do jej mieszkania, pozbawił przytomność, a następnie ubrał i zabrał do swojego samochodu. Kobiety nigdy więcej już nie spotkano, a po latach część jej czaski odkryto w jednym z miejsc, gdzie Ted porzucał ciała ofiar.

Stały schemat napaści psychopatycznego mordercy

W kolejnych miesiącach seryjny morderca kontynuował swoje ataki na studentki z okolicy, a jego działania zaczęły przybierać jednolity schemat. Zaczepiał na ulicy bezbronne kobiety, pokazując, że jest osobą ranną lub niepełnosprawną - często odziany w gips lub temblak - a następnie prosił o jakąś przysługę w swoim samochodzie.

To był początek koszmaru kobiet, a męki spotykały je nawet po śmierci. Zaczynał od bicia do nieprzytomności. Następnie gwałcił i zabijał swoje ofiary, by ich ciała ostatecznie porzucać w oddalonych miejscach pobliskich lasów.

Lisa Levy zamordowana na Florydzie.
Lisa Levy zamordowana na Florydzie. Twitter / @infotruecrime

Psychopacie zawsze było jednak mało. Często wracał do miejsc, w których chował zwłoki i następnie doprowadzał do stosunków seksualnych z ciałami. Niejednokrotnie nawet szedł dalej - odcinał głowy ofiarom i trzymał je w swoim mieszkaniu, traktując jak istne trofea.

Morderstwo to nie tylko zbrodnia pożądania lub przemocy. Staje się posiadaniem. Są częścią ciebie. Ofiara staje się częścią ciebie, a wy jesteście jednością już na zawsze. Tereny, na których zabijasz ofiary lub zostawiasz, stają się dla ciebie święte i zawsze będziesz do nich wracał - tłumaczył swoje psychopatyczne zachowania Bundy przytaczany przez portal allthatsinteresting.com.

Ostatecznie przez pierwsze półrocze 1974 roku Ted Bundy popełnił sześć morderstw. Poza wspomnianą Lyndą, jego ofiarami padły: Donna Gail Manson, Susan Elaine Rancourt, Roberta Kathleen Parks, Brenda Carol Ball i Georganna Hawkins.

Taka seria nie mogła pozostać bez interwencji służb. Policja rozpoczęła szerokie poszukiwania i zaangażowała największe rządowe agencje, by odnaleźć zaginione kobiety. Co ciekawe wśród nich był Departament Służ Ratunkowych Waszyngtonu, gdzie pracował Ted Bundy.

Punkt przełomowy w śledztwie

Po sześciu przypadkach w lipcu doszły dwa kolejne - 23-letnia Janice Anne Ott i 19-letnia Denise Naslund. Oba nastąpiły w rejonie Lake Sammamish, czyli niedaleko Seattle, gdzie dotychczas grasował Bundy.

Policja od razu przepytała świadków i w tym momencie doszło do pierwszych ustaleń oraz małego przełomu. Kobiety zaczęły wspominać o mężczyźnie z temblakiem, który starał się sprowadzić je do swojego samochodu. Tym autem miał być brązowy volkswagen garbus. Nieznajomy przedstawiał się natomiast jako Ted.

Funkcjonariusze opublikowali opis w mediach i otrzymali informację zwrotną od czterech osób, które zidentyfikowały tego samego mieszkańca, którym był Bundy. Co ciekawe, jedną z tych osób była Elizabeth Kloepfer, czyli partnerka mordercy z czasów, gdy ten studiował w Waszyngtonie. Pozostałe trzy osoby to bliski przyjaciel, współpracownik oraz profesor psychologii z wcześniejszych lat.

Garbus, w którym Ted dokonywał pierwszych morderstw.
Garbus, w którym Ted dokonywał pierwszych morderstw. Twitter / @mattseay_91

Służby odrzuciły jednak Teda jako podejrzanego, uważając za mało prawdopodobne, aby sprawcą mógł być student prawa bez rejestru karnego dla dorosłych. Nie pasował on do profilu psychologicznego policji.

Zeznania kolejnych świadków i źródła coraz częściej pasowały jednak do Teda i jego samochodu. W związku z tym, gdy w lesie odkryto ciała części ofiar, morderca postanowił przenieść się do Salt Lake City w Utah i tam rozpocząć naukę w szkole prawniczej.

Pierwsze aresztowanie

Zmiana miejsca zamieszkania nie wpłynęła na zmianę podejścia psychopaty, który dalej gwałcił i mordował kobiety. Elizabeth Kloepfer wiedziała, że jej były partner przeprowadził się w tamte okolice, dlatego postanowiła po raz kolejny zawiadomić mundurowych o jej podejrzeniach.

Ted zaczął pojawiać się na pierwszym miejscu wśród podejrzanych, ale nie mając pojęcia o rosnącym zainteresowaniu policji, kontynuował swoje zbrodnie. Utah stało się jednak dla mordercy za małe i swoje morderstwa zaczął przeprowadzać również w Kolorado.

Mężczyzna wpadł jednak dopiero w 1975 roku, ale nie było to następstwem policyjnego śledztwa. Podczas jazdy samochodem po Salt Lake City, został zatrzymany przez funkcjonariuszy, którzy w jej aucie odkryli maski, kajdanki i przeróżne tępe przedmioty. Nie wystarczyło to do tego, by dokonać aresztowania, ale Bundy znalazł się pod obserwacją, a policja zintensyfikowała starania.

Wreszcie odnaleziono jego starego garbusa sprzedanego w międzyczasie, a w środku odkryto włosy pasujące do trzech ofiar. Wtedy właśnie został skazany za porwanie i napaść, a następnie osadzony w więzieniu. Śledczy natomiast budowali materiał, by oskarżyć go o morderstwo.

Ucieczki z więzienia

To nie był jednak koniec koszmaru młodych kobiet w Stanach, bo Ted Bundy był w stanie szybko uciec z więzienia. Pierwszy raz dokonał tego w 1977 roku.

Trwała właśnie jego rozprawa w sądzie w Aspen w Kolorado. Morderca sam był swoim obrońcą, dlatego miał prawo korzystać z biblioteki prawniczej. Podczas przerwy w przesłuchiwaniu, w rzekomym zamiarze badania sprawy, wszedł do pomieszczenia, gdzie musiał zostać uwolniony, by móc zapoznać się z materiałem.

Okazję wykorzystał od razu - wyskoczył z okna na drugim piętrze i zniknął między drzewami, nim strażnik zdążył po niego wrócić.

Pierwotnym planem mordercy było schowanie się w dzikiej naturze i przeczekanie w tamtejszych górach. Włamał się do jednego z domów, ale zapasy, jakie tam znalazł, nie pozwoliłyby mu na przetrwanie, dlatego porzucił swój pomysł i powrócił do miasta, gdzie ukradł samochód. Wpadł po sześciu dniach, ponownie będąc zatrzymanym za przekroczenie prędkości.

Druga ucieczka miała miejsce pół roku później i była bardziej spektakularna, dokonana w więziennej celi. Bundy zbadał teren i mapę więzienia, a następnie zdał sobie sprawę, że jego cela znajduje się pod kwaterą mieszkalną głównego strażnika. Zdobył piłkę do metalu i sukcesywnie zdrapywał warstwę tynku z dachu swojej celi.

Dziura okazała się za mała, dlatego następny krokiem było ograniczenie jedzenia. Bundy schudł i był w stanie przecisnąć się przez szparę. Wtedy wszedł do pokoju strażnika, założył jego cywilne ubranie i po prostu wyszedł frontowymi drzwiami, ale zamiast krzątać się po okolicy, od razu wyjechał z miasta i udał się na Florydę.

Cela, z której uciekł Bundy.
Cela, z której uciekł Bundy. Twitter / @Morbidalny

Kara śmierci, która ucieszyła tłumy

Szara rzeczywistość okazała się być bardzo brutalna dla mordercy. Nie mógł posługiwać się własnym dowodem tożsamości, nie mógł znaleźć pracy, dlatego zaczął kraść, ale nie zrezygnował też ze swoich nawyków.

Zaledwie dwa tygodnie po ucieczce włamał się na teren domu studenckiego Chi Omega na kampusie Florida State University, gdzie w przeciągu kilkunastu minut dokonał kolejnych makabrycznych zbrodni. Zgwałcił i zamordował Margaret Bowman i Lisę Levy, a następnie zaatakował dwie inne kobiety, by na koniec pobić mieszkającą kilka ulic dalej kobietę i trwale uszkodzić jej słuch.

Został zatrzymany tak jak za każdym poprzednim razem - jadąc z nadmierną prędkością skradzionym samochodem.

Margaret Bowman zamordowana na Florydzie.
Margaret Bowman zamordowana na Florydzie. Twitter / @infotruecrime

Oskarżono go wreszcie o liczne morderstwa i osadzono w celi śmierci w więzieniu Raiford na Florydzie. Tam wreszcie i piekło spotkało mordercę, ponieważ doznał wielu nadużyć seksualnych ze strony innych więźniów, a niektóre źródła mówią nawet o zbiorowym gwałcie czterech osadzonych.

Mężczyzna ostatecznie został stracony na krześle elektrycznym 24 stycznia 1989 roku, co spotkało się z radością i ulgą setek tysięcy, jak nie milionów, Amerykanów. Tłumy zebrały się pod budynkiem sądu, aby uczcić jego śmierć, a część z nich odpalała nawet z tej okazji fajerwerki. Został stracony o 7:06, a jego śmierć potwierdzono o 7:16.

Chociaż sprawa zakończyła się śmiercią mordercy, cały czas nie jest jasnym, ilu dokładnie zbrodni dokonał. Podczas rozpraw wiele razy zaprzeczał morderstwom, na które dowody były oczywiste, a przytaczał inne, o których śledczy nie mieli pojęcia. To sprawia, że liczba ta cały czas pozostaje nieznana, a niektórzy twierdzą, że może być nawet trzycyfrowa.

Ted Bundy - mąż i ojciec?

Przerażające i psychopatyczne zapędy nie przeszkodziły Tedowi w założeniu rodziny, chociaż nie odbyło się to na normalnych warunkach.

Jeszcze za czasów pracy w Departamencie Służb Ratunkowych zapoznał się z Carole Ann Boone. Kobieta brała udział w jego rozprawie sądowej w 1980 roku, gdy dokonał morderstw na Florydzie po wyjściu z więzienia, a nawet została powołana przez Bundy'ego na świadka.

Po osadzeniu, przeprowadziła się bliżej, by móc się regularnie spotykać. Kobieta miała też dostarczać mu pieniądze i narkotyki do więziennej celi.

Zdjęcie z żoną i córką.
Zdjęcie z żoną i córką. Twitter / @TeamAghori

Jak doszło do ślubu pary? Nie pojawił się żaden pastor, który wyraziłby zgodę na przeprowadzenie ślubu, a urzędnicy więzienni zabraniali mu korzystać z kaplicy. Morderca odnalazł jednak lukę w starym prawie Florydy. Portal allthatsinteresting.com, powołując się na książkę "The Stranger Beside Me", czyli biografię Teda, przytacza, że wówczas oświadczyny na sali sądowej były wiążące i prowadziły do zawarcia małżeństwa.

Mimo tego, mężczyzna nie mógł się spotykać w sali dla małżeństwa, dlatego nie jest oczywistym, jak doszło do poczęcia córki. Najbardziej szalone teorie mówią nawet o przemyceniu pełnej prezerwatywy w ustach od osadzonego do jego żony. W książce autorka wyjaśnia jednak, że wówczas przekupywanie strażników nie było zbyt skomplikowane i do zbliżenia mogło dochodzić w różnych zakątkach więzienia.

Rose Bundy przyszła na świat 24 października 1982 roku i jest jedynym biologicznym dzieckiem Teda.

Rodzina nie przetrwała jednak do końca. Trzy lata przed straceniem małżeństwo się rozwiodło, a żona z córką wyjechały z Florydy. Prawdopodobnie zmienili nazwisko i nie wiadomo, gdzie przebywają obecnie.

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na i.pl Portal i.pl