Do oszustwa doszło w 2017 r. Pokrzywdzony 81-latek odebrał telefon od osoby podającej się za policjanta.
- Sprawca przekonał go, że pieniądze zgromadzone na rachunku bankowym są zagrożone atakiem hakerów - tłumaczy Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.
Mężczyzna uwierzył w historię i przekazał dane do logowania w bankowości internetowej. Po uzyskaniu danych, przez dwa dni sprawcy wykonali cztery przelewy. W sumie ukradli 370 tys. złotych.
Za udział w tym przestępstwie odpowie 34-latek i 32-latka. Oboje zostali zatrzymani w woj. dolnośląskim. W czwartek oboje zostali doprowadzeni do Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Usłyszeli zarzuty oszustwa.
Wobec kobiety prokurator zastosował dozór policyjny i poręczenie majątkowe. 32-latka nie może też opuszczać kraju. Śledczy chcą by jej kompan pozostał natomiast w areszcie.
- Top 10 filmów kręconych w Lublinie. Rozpoznajesz te miejsca?
- Spacerkiem po dzielnicy Dziesiąta. Zobacz zdjęcia
- Już wiadomo, kiedy w Lublinie otworzą żłobki i przedszkola
- Nowe smaki. Tak restauratorzy radzą sobie z epidemią
- Praca na świeżym powietrzu i do 400 zł dziennie
- Złap deszcz. Dostaniesz z miasta kasę
