- Zwracam się do was z apelem: pamiętajcie o tej tragedii, o tych, którzy zginęli, bo choć różniło ich wiele, to w tym momencie byli zjednoczeni, w tym jednym celu, tak ważnym dla naszego narodu. Ale pamiętajcie także o tym, że musimy jeszcze bardzo wiele uczynić, by nasze społeczeństwo, nasz naród był zwarty, miał poczucie siły, znaczenia i miał poczucie wewnętrznej sprawiedliwości. Sprawiedliwości, która jest tak potrzebna by naród był naprawdę narodem, by był wspólnotą - apelował Jarosław Kaczyński. - Tak, musimy pamiętać, ale musimy także myśleć o przyszłości. Musimy myśleć o tych decyzjach, które są przed nami. O decyzjach, które będą być może rozstrzygające dla dalszych losów naszego narodu. Polska musi zwyciężyć. Polacy muszą zwyciężyć - kontynuował.
CZYTAJ TEŻ | PIOTR ZAREMBA: CZY KATASTROFA SMOLEŃSKA ZOSTANIE KIEDYKOLWIEK WYJAŚNIONA? [KOMENTARZ]
- Jeżeli chcemy odzyskać status wielkiego europejskiego narodu, musimy walczyć o prawdę. Świętej pamięci prezydent Lech Kaczyński to rozumiał. My kontynuujemy dzisiaj tę misję - przekonywał.
- Polska musi zwyciężyć. Polacy muszą zwyciężyć - podsumował prezes PiS.
Warszawa: Obchody 9. rocznicy katastrofy smoleńskiej [ZDJĘCI...
W trakcie wieczornej uroczystości przemawiał także prezydent. - Każdy, kto tutaj był w tamtych dniach, czuł nieprawdopodobny ładunek bólu. Ten ból jest odczuwalny w Pałacu Prezydenckim do dzisiaj. Minęło dziewięć lat, a ja cały czas, kiedy zamknę oczy, widzę tę salę na parterze Pałacu Prezydenckiego, gdzie stały wtedy trumny naszych przyjaciół - wspominał Andrzej Duda.
- Kiedy dzisiaj, po dziewięciu latach, patrzymy na nas i na Rzeczpospolitą, to powiedzmy otwarcie, jesteśmy jak człowiek, który utracił rękę. Ona nie odrośnie. Tak samo jak nic ich nie zastąpi. Oni odeszli, bardzo ich brakuje. To byli wspaniali, a zarazem doświadczeni ludzie. Politycy z wielkimi politycznymi doświadczeniami i bardzo często z bardzo wielkim politycznym dorobkiem, żołnierze z doświadczeniem bojowym, ludzie bezinteresownie poświęcający się dla organizacji życia patriotycznego, pamięci historycznej, wszystkiego, co tak ważne dla trwałości narodu, państwa, dla budowy etosu. Straciliśmy to, co bez wątpienia najlepsze - podkreślał prezydent.
Uroczystości zakończyły się odśpiewaniem Apelu Jasnogórskiego.
POLECAMY:
