- Straż Pożarna na wezwanie przy ulicy Lipnowskiej 31 przybyła zaraz po zgłoszeniu - – mówi Andrzej Seroczyński, rzecznik prasowy komendy Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu. - Jednak na miejscu okazało się, że wcześniej od strażaków przyjechał zastęp ratownictwa medycznego. Ratownicy zdążyli zmierzyć wartość dwutlenku węgla w mieszkaniu, którego stężenie wyniosło 200 PPM. Gdy strażacy zmierzyli stężenie dwutlenku węgla, po wietrzeniu mieszkania, wynosiło już jedyne 35 PPM. Zagrożenie czadem w pomieszczeniu mogły spowodować dwa piece – jeden opalany gazem, a drugi centralnego ogrzewania. Matka wraz z 9-miesięcznym dzieckiem zostali przewiezieni do szpitala.
Z badań przeprowadzonych na zlecenie MSWiA wynika, że ponad jedna czwarta Polaków twierdzi, że żeby uchronić się przed pożarem wystarczy być uważnym. Według statystyk PSP, wady i niewłaściwa eksploatacja urządzeń i instalacji grzewczych, których przecież nie sposób przewidzieć, to przyczyna ponad połowy pożarów w budynkach.
Statystycznie mniej niż jeden na pięciu Polaków ma w domu czujnik dymu lub czadu. 41 proc. Polaków twierdzi, że potrafi rozpoznać czad, a co czwarty myśli, że można go poznać po zapachu lub po dymie. Tymczasem tlenek węgla jest bezwonny i bezbarwny. Można wykryć go za pomocą specjalnych czujników.
Polecamy:
Gwara policyjna - tak nazywają marki aut
Zarobki gwiazd disco-polo
Długie weekendy 2018
Skąd się wzięły nasze nazwiska
Interwencje toruńskich policjantów w nieoznakowanym radiowozie BMW