Adam Małysz. "Zimowa (od)skocznia". "W końcu po to się trenuje, by zdobywać medale" [FELIETON]

Adam Małysz
Adam Małysz, prezes Polskiego Związku Narciarskiego (od lewej) i Kamil Stoch.
Adam Małysz, prezes Polskiego Związku Narciarskiego (od lewej) i Kamil Stoch. Pawel Relikowski / Polska Press
Nie ukrywam, że liczę na medale reprezentantów Polski w skokach narciarskich podczas mistrzostw świata w Planicy. W końcu trenuje się po to, aby je zdobywać. Skoczkowie przyzwyczaili nas w ostatnich latach, że niemal z każdej dużej imprezy przywożą do kraju medale. Mam nadzieję, że nie inaczej będzie także tym razem - pisze w swoim najnowszym felietonie "Zimowa (od)skocznia" Adam Małysz, prezes Polskiego Związku Narciarskiego.

Wielkimi krokami zbliżają się mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym w Planicy. Jeśli chodzi o skoki narciarskie, nie ukrywam, że liczę na medale reprezentantów Polski. W końcu po to się trenuje, aby je zdobywać. Nasi skoczkowie przyzwyczaili nas w ostatnich latach, że niemal z każdej dużej imprezy przywożą do kraju medale, mam nadzieję, że nie inaczej będzie także tym razem.

Musi zagrać i to na raz kilka ważnych elementów

Zadanie nie będzie jednak łatwe. Z własnego doświadczenia wiem, że aby odnieść sukces, musi się zgrać w jednym czasie kilka ważnych elementów, zwłaszcza w takiej dyscyplinie jaką są skoki narciarskie. Liczy się aktualna forma zawodnika, panujące warunki na skoczni, umiejętność radzenia sobie z presją, a nawet szczęście. Pamiętamy, co wydarzyło się przecież w 2019 roku na mistrzostwach świata w Seefeld. W absolutnie szalonych zawodach, mistrzem na skoczni normalnej został Dawid Kubacki. Kto by uwierzył, że zdoła awansować z aż 27. pozycji?

Oby na MŚ w Słowenii dopisywało nam szczęście

Na zawodach rangi mistrzowskiej niemal zawsze zdarzają się też niespodzianki. Dwa lata temu na średniej skoczni w Oberstdorfie triumfował Piotr Żyła, choć nikt za bardzo wtedy nie wierzył, że wywalczy złoto i to na średniej skoczni. Nie mam nic przeciwko, aby w Słowenii nasi skoczkowie powtórzyli sukcesy z ostatnich mistrzostw i abyśmy znów mogli usłyszeć Mazurka Dąbrowskiego.

Z drugiej strony, mamy prawo oczekiwać dobrych wyników Biało-Czerwonych, bo w Pucharze Świata prezentują się bardzo dobrze, zwłaszcza dwóch wspomnianych zawodników. Mistrzostwa świata niczym szczególnym nie różnią się od konkursów o Kryształową Kulę. Jest ta sama organizacja, startują ci sami zawodnicy, nawet skocznie są takie same. Wszystkie zawody łączy też to, że każdy chce wygrać i dać z siebie wszystko, niezależnie od tego, czy są to konkursy rangi mistrzowskiej, czy podwórkowej.

Grono kandydatów do walki o medale w Planicy będzie duże

Nasi czołowi reprezentanci nie wystartowali w Rasnovie, trenują w kraju pod okiem Thomasa Thurnbichlera. Ich forma może być pewną niewiadomą, ale jestem dobrej myśli, mimo że do walki o najwyższe miejsca kandydować będzie też szerokie grono świetnych zawodników z innych krajów. W znakomitej dyspozycji jest Halvor Egner Granerud, do coraz lepszej formy dochodzą Niemcy, po słabszym początku sezonu odnalazł się Ryoyu Kobayashi. Oby po mistrzostwach świata, Planica kojarzyła się Polakom tylko dobrze, tak jak dobrze kojarzy się mi. Co prawda, rywalizowałem w Planicy tylko w konkursach lotów, ale występy w Słowenii zawsze były dla mnie czymś wyjątkowym.

Konkursy duetów mają szanse zadomowić się w kalendarzu skoków na dłużej

Na koniec, słowo o nowym pomyśle FIS-u i konkursach duetów. W rumuńskim Rasnovie, ta rywalizacja odbywa się już po drugi raz w sezonie. Uważam, że to dobry pomysł, który ma szansę zadomowić się na dłużej w kalendarzu imprez w następnych latach. FIS cały czas szuka rozwiązań, by zawody były jeszcze bardziej widowiskowe i zrozumiałe dla kibiców, a nawet bardziej prestiżowe, nawet dla samych skoczków. Ale są elementy w tych konkursach, które ja osobiście bym zmienił. Dopuściłbym do zawodów dwie, a nie jedną reprezentację z każdego kraju, tak jak w Pucharze Świata w biegach narciarskich. Zastanawiam się też, dlaczego oddawane są trzy, a nie dwa skoki? To są niuanse, jednak moim zdaniem na pewno warte rozpatrzenia. Mam nadzieję, że w najbliższych miesiącach FIS się nad nimi pochyli.

Adam Małysz

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl