Przypomnijmy, że o to, by były prokurator nie był sądzony w Rzeszowie 10 stycznia wnioskował Sąd Rejonowy w Rzeszowie. Podobnie stało się wcześniej z byłą prokurator Anną H. Dziś nad wnioskiem tym pochylił się Sąd Najwyższy.
"W ocenie Sądu Najwyższego, z racji pełnionego przez oskarżonego urzędu oraz faktu, że świadkami w sprawie są prezesi sądów i sędziowie z okręgu Apelacji Rzeszowskiej, prokuratorzy zatrudnieni w tej apelacji, a także adwokaci, doszłoby do ze wszech miar niepożądanej sytuacji, w której oskarżonego sądziliby w obu instancjach sędziowie postrzegani przez opinię publiczną jako jego przyjaciele, koledzy czy co najmniej znajomi” - czytamy w uzasadnieniu decyzji, jaką otrzymaliśmy właśnie z Sądu najwyższego. - "Sąd Najwyższy zauważył, że okoliczności sprawy mogłyby powodować przekonanie o braku warunków do obiektywnego rozpoznania sprawy w Sądzie Rejonowym w Rzeszowie, a pozostawienie sprawy w tym sądzie naraziłoby organ procesowy na zarzut braku bezstronności, co z kolei generowałoby w przyszłości nieprzychylne sądom opinie w społeczeństwie".
CZYTAJ TEŻ: Do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko Zbigniewowi N., byłemu prokuratorowi z Rzeszowa
To oznacza, że Zbigniew N., zamieszany w tzw. aferę podkarpacką będzie sądzony w Tarnowie. Zbigniew N. został oskarżony o popełnienie siedmiu przestępstw, w tym czterech o charakterze korupcyjnym. Według śledczych Zbigniew N. nakłaniał właściciela firmy z branży paliwowej do wręczenia łapówki w kwocie nie mniejszej niż 60 tys. zł byłej prokurator apelacyjnej w Rzeszowie Annie H., ułatwiał również wręczenie tej łapówki. Prokurator jest również oskarżony o powoływanie się na wpływy w różnych instytucjach i załatwianie w nich spraw dla wspomnianego przedsiębiorcy. Śledczy wyliczyli, że za te przysługi przyjął w latach 2008-2014 pieniądze, alkohol, paliwo. Wartość tych łapówek prokuratura wyliczyła na co najmniej 362 tys. zł.
Zbigniew N. jest również oskarżony o pomoc w przerwaniu ciąży dwóm kobietom. W 2012 r. ciężarnej K. P. przekazał środki poronne i wskazał lekarza, który przeprowadzi nielegalny zabieg. Dał jej również tysiąc złotych na ten cel i zorganizował transport do szpitala na zabieg. W czasie śledztwa nakłaniał ją do złożenia w prokuraturze nieprawdziwych zeznań i zatajenia prawdy. Dwa lata później nakłaniał on ciężarną M. N. do przerwania ciąży z naruszeniem przepisów ustawy oraz udzielił jej pomocy w przerwaniu ciąży.
POPULARNE NA NOWINY24:
Tłumy na stoku w Przemyślu [ZDJĘCIA]
Nadciągają mrozy. Termometry pokażą nawet 20 st. na minusie
Piękne Bieszczady zimą [FOTO]
zobacz też: Sędzia uniewinniony od zarzutu kradzieży 50 zł. Może nadal orzekać
Źródło:TVN24/x-news