Afera w samolocie reprezentacji Polski. Paweł Jóźwiak wystąpi na drogę sądową. Biznesmen nie zgadza się z artykułem na jego temat

Jakub Maj
Jakub Maj
Paweł Jóźwiak/Twitter
Ostatnio wokół reprezentacji Polski bardzo dużo się dzieje. Niestety są to sprawy pozasportowe. Kiedy każdy kibic myślał, że afera z Mirosławem Stasiakiem została zażegnana, na światło dzienne wyszedł kolejny problem, który pojawił się w samolocie powrotnym z Kiszyniowa. "Przegląd Sportowy Onet" opisał, że Paweł Jóźwiak (prezes federacji FEN) na pokładzie miał zachowywać się w sposób, który przeszkadzał reprezentantom Polski. Ze wspomnianym artykułem nie zgodził się sam Jóźwiak, który zapowiedział wejście na drogę sądową z autorem tekstu - Łukaszem Olkowiczem.

Piłkarze byli zażenowani obecnością Jóźwiaka w samolocie?

Całą sytuację z Pawłem Jóźwiakiem w roli głównej opisał Łukasz Olkowicz w "Przeglądzie Sportowym Onet". Dziennikarz poinformował, że prezes federacji FEN miał zaczepić piłkarzy, którzy nie byli w dobrych humorach, gdyż kilka godzin wcześniej doznali kompromitującej porażki z Mołdawią (2:3).

- Jak się w ogóle czujecie? - miał zapytać zaczepnie prezes federacji FEN, Paweł Jóźwiak, którego słowa cytuje Przegląd Sportowy Onet.
- A jak ty się czułeś, jak cię Najman pobił? - odgryzł się ponoć jeden z zawodników reprezentacji Polski niewskazany w tekście z imienia i nazwiska.

To nie koniec "wybryków" Jóźwiaka, które opisał "Przegląd Sportowy Onet". W artykule Olkowicza znajdziemy także fragment o tym, że prezes federacji FEN miał namiętnie całować się ze swoją partnerką między siedzeniami reprezentantów Polski. To miało wzbudził u piłkarzy zażenowanie, dlatego aż odwracali głowy.

Paweł Jóźwiak wydał oświadczenie. "Żadna z sytuacji, które opisał nie miała miejsca"

Paweł Jóźwiak niemal od razu zdementował informacje, które pojawiły się w artykule. Biznesmen jednak poczekał kilka dni, aby w mediach społecznościowych napisać oświadczenie, w którym poinformował, że wejdzie na drogę sądową z autorem tekstu. Według niego żadna z przedstawionych sytuacji nie miała miejsca, dlatego jego dobre imię zostało naruszone.

- Jeśli zaś chodzi o pomówienia redaktora Olkowicza, to żadna z sytuacji, które opisał nie miała miejsca. Mam nadzieję, że osoba, której relacje pan Olkowicz opisał powtórzy wszystko przed sądem, gdzie będę dochodził swoich praw w związku z naruszeniem moich dóbr osobistych. Jedynym reprezentantem, z którym zamieniłem parę zdań w czasie powrotu z Kiszyniowa do Polski, był kapitan naszej reprezentacji Robert Lewandowski. Zdradzę, że była to krótka, ale serdeczna rozmowa zakończona wspólnym pamiątkowym zdjęciem - napisał Jóźwiak na Twitterze

REPREZENTACJA w GOL24

Kliknij strzałkę w prawo, aby zobaczyć następne zdjęcie!

Grzegorz Krychowiak pokazał zdjęcia z wakacji. Piłkarz wypoc...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Afera w samolocie reprezentacji Polski. Paweł Jóźwiak wystąpi na drogę sądową. Biznesmen nie zgadza się z artykułem na jego temat - Gol24

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

A
Andrzej Kędzior
"Der Onet"...Cała prawda , całą dobę...Bardzo "wiarygodne inaczej" antypolskie żródło informacji...
Wróć na i.pl Portal i.pl