Spis treści
Mentzen atakuje Nawrockiego za sprawę mieszkania
Po tym, jak wyszła na jaw sprawa drugiego mieszkania Karola Nawrockiego, Sławomir Mentzen zaczął ostro krytykować kandydata na prezydenta popieranego przez PiS, czego wcześniej nie robił.
Przemysław Wipler, poseł Konfederacji, pytany o to, dlaczego dopiero teraz Sławomir Mentzen rozpoczął ataki na Karola Nawrockiego, odpowiedział, że teraz jest za co.
– Sprawa, która się wydarzyła, jest absolutnie skandaliczna. Wyłudzenie lokalu z zasobu komunalnego miasta Gdańska, danie pieniędzy emerytowi, który jest w bardzo trudnej sytuacji, być może niepoczytalny i nie może zawrzeć umowy, zostawienie go w DPS. Po tym wszystkim poświadczenie publiczne, że nie zapłacił takich pieniędzy, a w oświadczeniu notarialnym jest, że zapłacił – wszystko w momencie robienia aktu notarialnego. Tam jest wiele kłamstw i nieprawd – ocenił.
Zdaniem posła Konfederacji „ta sprawa bulwersuje bardzo wielu Polaków, zwłaszcza starszych”.
Pakt o nieagresji między PiS a Konfederacją?
Pytany o wcześniejsze doniesienia medialne, zgodnie z którymi PiS i Konfederacja zawarły tzw. pakt o nieagresji, polegający na tym, że Sławomir Mentzen i Karol Nawrocki nie atakują się wzajemnie, Przemysław Wipler podkreślił, że mówił o tym wielokrotnie wcześniej i teraz to powtórzy – nigdy nie było żadnego paktu o nieagresji.
– To były wymysły i kłamstwa oraz chciejstwo niektórych polityków Prawa i Sprawiedliwości, pewnie z Adamem Bielanem na czele. Nigdy nie było takiego paktu o nieagresji. Mieliśmy taką strategię, że chcemy pozyskać wyborców Prawa i Sprawiedliwości, co oznacza, że nie będziemy kandydata tej formacji wprost bezpośrednio atakować. Zwłaszcza, że nie mieliśmy poważnych podstaw do ataków. Wszystko, co robił Nawrocki, było kopiowaniem Sławomira Mentzena. My mieliśmy 20 postulatów, on zrobił 21 postulatów, czyli je dodał jeden do naszych i przepisał nasze. W wielu różnych sprawach – polityki historycznej, polityki międzynarodowej i gospodarczej, Karol Nawrocki starał się mówić językiem Sławomira Mentzena – mówił.
Poseł Konfederacji ocenił, że „teraz doszliśmy do momentu, w którym okazało się, że na poziomie realnych, konkretnych działań, Karol Nawrocki po prostu zrobił rzeczy, które są niedopuszczalne i trudno, żeby milczeć w tej sprawie”.
Afera mieszkaniowa Nawrockiego szansą na lepszy wynik Mentzena?
Przemysław Wipler pytany, czy sprawa mieszkań Karola Nawrockiego jest szansą na lepszy wynik wyborczy Sławomira Mentzena stwierdził, że „dla Konfederacji jest jasne, że bardzo wielu wyborców, którzy rozważali głosowanie na Nawrockiego, po tym, co się wydarzyło, będą szukać innego kandydata o podobnym profilu i podobnych poglądach, ale który nie przyjął od dziadka za bezcen mieszkania i nie zostawił go w DPS-ie”.
– Takim kandydatem Sławomir Mentzen – ocenił.
Drugie mieszkanie Nawrockiego
Chodzi o kawalerkę, którą - jak opisał Onet - kandydat popierany przez PiS przejął od starszego mężczyzny Jerzego Ż. w zamian za opiekę nad nim. Ostatecznie jednak Jerzy Ż. trafił do domu opieki społecznej. Nawrocki powiedział we wtorek, że nie ma sobie w tej sprawie nic do zarzucenia, a Jerzemu Ż. bezinteresownie pomagał od lat. Zapewnił, że mieszkanie nabył w sposób legalny, przekazując Jerzemu Ż. zgodnie z umową konkretne środki finansowe na przestrzeni 14 lat. Wcześniej, podczas debaty „Super Expressu” 28 kwietnia, Nawrocki oświadczył, że jest przeciwnikiem podatku katastralnego i będzie obrońcą przed tym podatkiem. Dodał, że mówi to „w imieniu zwykłych Polek i Polaków, takich jak on, którzy mają jedno mieszkanie”. W środę Nawrocki zdecydował, że przekaże to mieszkanie na cele charytatywne.