"No to TVP jednak jeszcze nieco poprawiła moje zwolnienie, a mianowicie dziś wręczono mi zwolnienie dyscyplinarne"
- napisała w poniedziałek na plaformie X Agnieszka Romaszewska-Guzy. TVP S.A. w likwidacji w komunikacie poinformowała, że "z dniem 18 marca 2024 roku doszło do definitywnego zakończenia stosunku pracy między TVP S.A. a Panią Agnieszką Romaszewską-Guzy". "Nastąpiło to z inicjatywy TVP S.A. w likwidacji, z przyczyn dotyczących pracownika" - napisano.
Zwolnienie po 17 latach
W ubiegłym tygodniu założycielka Biełsat TV Agnieszka Romaszewska-Guzy po 17 latach sprawowania funkcji dyrektora została odwołana i zwolniona z pracy. "Zmiany wynikają z prac prowadzonych nad nowym modelem kanałów zagranicznych TVP" - skomentowała wówczas TVP w przesłanym PAP komunikacie.
"Likwidator TVP S.A. Daniel Gorgosz na osobistym spotkaniu zaproponował dyrektor i założycielce Biełsat TV Agnieszce Romaszewskiej-Guzy, po 17 latach kierowania stacją, rozwiązanie umowy za porozumieniem stron. W rozmowie osobistej nie przedstawił zastrzeżeń do pracy dyr. Romaszewskiej-Guzy ani do obecnego funkcjonowania kanału. Decyzję uzasadnił potrzebą 'nowego otwarcia' w sytuacji redukcji budżetu stacji w 2024 roku (z planowanych 75 mln do 40 mln zł, czyli o ok. 47 proc.). Równocześnie zaproponował bardzo korzystne finansowe warunki rozwiązania umowy"
- napisano w ubiegłym tygodniu na stronie internetowej Biełsatu.
We wtorek Agnieszka Romaszewska-Guzy napisała w mediach społecznościowych: "Właśnie zostałam zwolniona po 17 latach z Biełsatu i po 32 latach z TVP. Zaproponowano mi pierwotnie zwolnienie z Biełsatu (i TVP) na własną prośbę i ze złotym spadochronem (czyli na niezwykle korzystnych warunkach). Nie zgodziłam się na to".
Mniejszy budżet dla Biełsatu
Romaszewska-Guzy protestowała przeciwko obcięciu budżetu Biełsatu: MSZ przeznaczył dla tej stacji na 2024 r. 40 mln zł. 9 lutego w liście otwartym do ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego zespół Biełsatu apelował o zachowanie stacji w dotychczasowym kształcie. Po tekstem podpisało się 170 współpracowników. Wcześniej władze kanału kilkakrotnie podejmowały próby nawiązania kontaktu z resortem dyplomacji i władzami TVP S.A.
"Rozpoczynaliśmy nadawanie jako białoruskojęzyczna telewizja satelitarna, a w ciągu 17 lat urośliśmy do rangi jednego z największych tego typu mediów nadającego z terytorium UE i NATO na niemal cały obszar byłego ZSRR. To także Wasze – polskie – skuteczne narzędzie soft power; Wasz sukces i nasze dzieło życia. Dzieło, za które 17 naszych koleżanek i kolegów płaci obecnie swoją wolnością i zdrowiem, przebywając w łukaszenkowskich więzieniach" – napisał zespół Biełsatu.
jg
Źródło:
