Agora przegrała w sądzie z dziennikarką TVP Anną Popek. "Musi przeprosić"

O wygraniu sądowej batalii Anna Popek poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych.

"Dzisiaj wygrałam z Agorą proces przed Sądem Okręgowym w Warszawie. Agora musi przeprosić mnie za podawanie nieprawdziwych informacji na mój temat" – napisała dziennikarka na Twitterze. "Dziękuję Mecenasowi Arturowi Wdowczykowi. Życzę Wam tak dobrego dnia, jaki sama mam" – dodała.

Sprawa sięga lutego 2019 roku. Wtedy to na serwisie Plotek.pl pojawił się artykuł zatytułowany: "Anna Popek miała zastąpić Ziemca w 'Wiadomościach'. Wiemy, dlaczego awans przeszedł jej koło nosa". Portal, powołując się na anonimowego informatora napisał, że Popek była brana pod uwagę jako prowadząca tego serwisu informacyjnego, jednak na próbnych nagraniach "wypadła delikatnie mówiąc nie najlepiej". W konsekwencji rola prowadzącej przypadła Edycie Lewandowskiej.

Na doniesienia te bardzo szybko zareagowała Telewizja Polska. Już kolejnego dnia publiczny nadawca poinformował, że Anna Popek nie uczestniczyła w żadnych castingach do programów informacyjnych.

To samo stanowisko powtórzył w rozmowie z serwisem Wirtualnemedia.pl pełnomocnik dziennikarki, mec. Artur Wdowczyk. – To ewidentnie nieprawdziwe informacje, stąd proces, bo Agora nie chciała sprostować. Chcieliśmy przeprosin i symbolicznej kwoty tysiąca złotych – podkreślił.

Wyrok Sądu Okręgowego w sprawie Popek - Agora jest nieprawomocny. O tym, że spółka będzie się od niego odwoływać już poinformowała jej rzeczniczka Agata Staniszewska.

Twitter, Wirtualnemedia.pl

TD