Do zdarzenia doszło w środę przed godz. 20 w Orłach w powiecie przemyskim.
- Funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy próbowali zatrzymać kradziony pojazd marki Honda CRV na stacji paliw ORLEN. Na stacji kierujący hondą zaczął uciekać. Policjanci z Bydgoszczy zastosowali nieoznakowany pojazd służbowy jako środek przymusu bezpośredniego i doprowadzili do kolizji, w wyniku czego honda przewróciła się na dach
- mówi ast. szt. Małgorzata Czechowska z Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu.
Z hondy wydobywał się dym. Samochód ugasili strażacy z OSP Orły. Na miejsce dojechali także ratownicy z PSP Przemyśl.
Pogotowie ratunkowe zabrało kierującego hondą, 42-letniego mieszkańca Zakopanego do szpitala na badania. Do szpitala trafił także policjant, który kierował służbowym samochodem i uderzył w hondę. Mężczyznom nic poważnego się nie stało.
200 metrów od stacji ORLEN, na drodze krajowej nr 77, policjanci z Bydgoszczy zatrzymali volkswagena golfa, który pilotował kradzioną hondę.
- Kierujący golfem, 35-letni mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego zabarykadował się w samochodzie. Funkcjonariusze wybili boczną szybę i zatrzymali mężczyznę - dodała asp. szt. Czechowska.
Zarówno kierujący golfem, jak i mężczyzna z hondy, byli przez policję poszukiwani. Na miejscu przez kilka godzin trwały policyjne czynności.
Akcja policji w Orłach pod Przemyślem. Funkcjonariusze próbo...
