W niedzielę 15 września późnym wieczorem do centrali Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa dotarła informacja, że skipper jachtu Konsal 2 złamał rękę. Do zdarzenia doszło kilkadziesiąt mil morskich na północny wschód od Helu.
Jednostkę odnalazł szybko śmigłowiec ratowniczy Marynarki Wojennej, który został poderwany do akcji. W morze wyszły także jednostki SAR Bryza i Sztorm.
Kontakt z rannym żeglarzem był utrudniony, a podjęcie go z jachtu utrudniały siedmiometrowe fale i silny wiatr. W nocy Bryza asystowała jacht z poszkodowanym. Dziś rano udało się podjąć żeglarza na pokład Sztormu.
- Akcja była ekstremalnie trudna, tym bardziej jesteśmy ogromnie wdzięczni ratownikom SAR za ich poświęcenie - czytamy w mediach społecznościowych organizatora zawodów Bitwa o Gotland.
Trudne warunki pogodowe na morzu zakłóciły przebieg regat. Sztorm zmusił do kilka jachtów do powrotu do portu.
POLECAMY w SERWISIE DZIENNIKBALTYCKI.PL:
