Aleksandr Łukaszenka oskarża Polskę: chce odciąć kawałek Ukrainy

Damian Kelman
Opracowanie:
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Podczas wizyty gospodarskiej w obwodzie brzeskim Alaksandr Łukaszenka zapowiedział, że pomoże Ukraińcom, jeśli "Polska zachce odciąć kawałek zachodniej Ukrainy". Przekonywał też, że zrobi wszystko, by Białoruś nie została wciągnięta w wojnę.

Spis treści

Łukaszenka oskarża Polskę

W czasie wizyty na białoruskim Polesiu Aleksandr Łukaszenka powtórzył, że "Polacy chcą zająć zachodnią część Ukrainy". Tę nieprawdziwą tezę od początku rosyjskiej agresji wielokrotnie powtarzała rosyjska i białoruska propaganda.

- (Chcą zabrać) tak zachodnią Białoruś, jak i zachodnią Ukrainę. I tam panować. Dla nas to jest nie do przyjęcia. Jeśli tylko Polacy wejdą na Ukrainę i spróbują odciąć zachód, to będziemy Ukrainie pomagać – zapowiedział Łukaszenka, który od lutego 2022 r. wspiera rosyjską agresję na Ukrainę, sąsiadującą z obydwoma krajami.

"Bo następni będziemy my" – oświadczył, cytowany przez państwową agencję BiełTA.

Białoruś nie chce włączać się w wojnę na Ukrainie?

W czasie swojej gospodarskiej wizyty w regionie, który znajduje się blisko Ukrainy, Łukaszenka przekonywał lokalnych mieszkańców, że nie chce angażować się w wojnę.

- Jesteśmy na froncie: zupełnie blisko, za płotem, trwa wojna. Moje główne zadanie to niedopuszczenie do wciągnięcia do tej bójki, do tej wojny, Białorusi – mówił.

Przekonywał też, że Białoruś chce pokojowo współżyć z sąsiadami, a wszelkie działania wojskowe Mińska przy granicy to reakcja na działania Ukrainy.

- Nie martwcie się, nie planujemy walczyć z Ukraińcami. I oni nie chcą walczyć z nami. (…) Będziemy robić wszystko, żeby żyć z Ukrainą w pokoju. Jeśli oni tego chcą. Ludzie tego chcą, ale na razie władzami Ukrainy, jak mówią, kierują Ukraińcy – oświadczył.

Pomnik krowy na Białorusi

Łukaszenka więcej uwagi poświęcił jednak w czasie wizyty sprawom gospodarskim. Nakazał miejscowym władzom "rozwiązać problemy suszy"

Wyraził też przekonanie, że na Białorusi potrzebny jest pomnik krowy.

- Krowa powinna mieć pomnik. Dzięki krowie przeżyli partyzanci i dzieci (w czasie wojny). Po wojnie dzięki krowie my przeżyliśmy. Krowa – to świętość. Dla mnie to jest świętość – oświadczył.

Źródło:

Polska Agencja Prasowa

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Z
Złoty Rożek
Ktoś wspomina o judeopolonii?

Myślicie że będzie inaczej?wschodnia Polska i zachodnią Ukraina to będzie Polin, A Niemcy i Ruscy wezmą resztę.

Nie udało się w latach 20tych XIXwieku, uda się teraz.

A wy jak zwykle obudzicie się z ręką w nocniku
G
Grzegorz
Bajkopisarz
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl