Ali Gholizadeh jest już po zabiegu. Kiedy wróci do gry w barwach Lecha Poznań?
Irańczyk w Lechu Poznań jeszcze nie pokazał swojego prawdziwego oblicza, którym mógłby oczarować fanów klubu ze stolicy Wielkopolski. Tak naprawdę pobyt skrzydłowego w "Kolejorzu" można określić póki co mianem "niewypału transferowego". Wszystko dlatego, gdyż 28-latek na dziesięć meczów rozegranych w tym sezonie w barwach polskiego klubu nie zdobył bramki, ani nie dorzucił chociażby jednej asysty.
Na domiar złego dla fanów "Kolejorza" - Gholizadeh w meczu 26. kolejki PKO Ekstraklasy ze Stalą Mielec (0:0) zerwał łąkotkę i ten sezon już na pewno będzie miał z głowy. Przewiduje się, że będzie gotowy do gry dopiero na początku lipca, czyli wtedy kiedy drużyna będzie przygotowywać się do nowego sezonu.

Najdroższy piłkarzy PKO Ekstraklasy skończy sezon bez gola i asysty
Piłkarz miał już nawet przejść zabieg kontuzjowanej łąkotki i na swoim Instagramie w formie popularnej relacji zamieścił zdjęcie na którym widać jego usztywnioną nogę. Na nim widać również, że - prawdopodobnie - na czas swojej absencji powrócił w swoje rodzime strony i tam będzie Irańczyk przechodzić proces rekonwalescencji.
Polscy kibice jednak zastanawiają się - co irański gwiazdor miał do przekazania na zamieszczonej fotografii. Z uwagi na fakt, że napis był w języku arabskim trudno było im odczytać jego prawdziwe intencje, którymi chciał się podzielić. Według najprostszego tłumaczenia piłkarz coś w stylu, że "jest na właściwej drodze do celu".
Największe rozczarowania transferowe ostatnich lat. Niewypał...
