Aluron zwycięski w Lidze Mistrzów. Rywale bez szans

Filip Bares
Opracowanie:
Karina Trojok
Siatkarze Aluronu CMC Warta Zawiercie pokonali w Sosnowcu belgijski Knack Roeselare 3:0 (25:20, 25:19, 25:18) w swoim czwartym meczu grupy C Ligi Mistrzów i pozostali liderem z kompletem zwycięstw.

Aluronu CMC Warta Zawiercie - Knack Roeselare 3:0 (25:20, 25:19, 25:18)

Aluron CMC: Miguel Tavares, Bartosz Kwolek, Aaron Russell, Jurij Gladyr, Mateuz Bieniek, Karol Butryn – Luke Perry (libero) oraz Kyle Ensing, Jakub Nowosielski, Patryk Łaba.

Knack: Stijn D’Hulst, Erik Siksna, Pieter Coolman, Lennert Van Elsen, Seppe Rotty, Basil Dermaux -Dennis Deroey (libero) oraz Jasper Wijkstra, Matthijs Verhanneman, Miika Haapaniemi.

„Jurajscy Rycerze” w Roeselare wygrali 3:0. Tam zespół belgijski był mocno wspierany przez kibiców zgromadzonych na trybunach. W środowy wieczór to drużyna trenera Michała Winiarskiego nie mogła narzekać na doping, mimo, że podejmuje rywali w sosnowieckiej hali. Obiekt w Zawierciu nie spełnia bowiem europejskich standardów.

Wicemistrzowie Polski w poprzednich trzech kolejkach stracili jeden punkt w wyjazdowym starciu z włoskim Allianz Mediolan. Trzecim rywalem w grupie jest austriacki Hypo Tirol Innsbruck.

Pierwszy set był wyrównany do stanu 10:10. Potem gospodarze powoli, ale sukcesywnie budowali przewagę. Kiedy po „asie” Jurija Gladyra i ataku Aarona Russella było 18:13, sytuacja Belgów stała się bardzo trudna. Ich trener Steven Vanmedegael poprosił o przerwę, która niewiele pomogła. Lennert Van Elsen z zagrywki posłał piłkę w siatkę i zawodnicy mogli zmienić strony boiska.

Goście w drugiej partii nieco dłużej utrzymywali wynik bliski remisu. Końcówka znów należała do niesionych dopingiem rywali. Ostatnie dwa punkty zapewnił im zagrywką Karol Butryn.

Ekipa trenera Winiarskiego na najmniej pozwoliła Belgom w trzeciej partii, która zaczęła się od prowadzenia 4:1. Rywale zdołali te straty odrobić, ale później momentami byli bezradni. Russel atakiem wyprowadził zawiercian na 16:10 i ich kibice zaczęli już cieszyć się z wygranej. Mieli rację. Rezerwowy Patryk Łaba zakończył po 73 minutach spotkanie przebiegające pod kontrolą "Jurajskiej Armii".

W kolejnym meczu LM zawiercianie zagrają na wyjeździe z Hypo Tirol.

PAP

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl