ANAKONDA 2016: ZDJĘCIA z największych ćwiczeń wojskowych w Polsce po 1989 roku
Ćwiczenia Anakonda-16 rozpoczęły się od mocnego uderzenia. Pod Toruniem z 30 samolotów desantowało się prawie 2 tysiące żołnierzy z USA, Wielkiej Brytanii i Polski. Co ciekawe, Amerykanie z 82. Dywizji Powietrznodesantowej do Polski przylecieli bezpośrednio ze swojej macierzystej bazy w Fort Bragg.
– Amerykanie udowodnili, że w ciągu kilkudziesięciu godzin mogą być z nami. To ważny sygnał – podkreślał gen. Marek Tomaszycki, dowódca operacyjny RSZ, który kieruje ćwiczeniami Anakonda. – Jeszcze nie przeprowadzaliśmy takiej operacji w tak dużej skali - nie ukrywał.
Następnego dnia wielonarodowy batalion inżynieryjny w pół godziny zbudował tymczasową przeprawę mostową na Wiśle w Chełmnie. Przez ponad 300-metrowy most w drodze do krajów bałtyckich przejechało ponad 300 pojazdów armii amerykańskiej.
Na kolejne dni zaplanowano kolejne zadania do wykonania. W Ustce ćwiczyły pododdziały obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. Ze Świdwina do Wędrzyna pod osłoną nocy amerykańskie i polskie helikoptery przerzuciły kilkuset żołnierzy, którzy następnie szturmowali miasto, a na Odrze polscy saperzy zbudowali przeprawę, po której przejechał batalion lekkiej piechoty z Wielkiej Brytanii.
Ćwiczenia w ramach Anakondy odbyły się również na poligonie w Biedrusku. 190 amerykańskich żołnierzy ze 173. Brygady Wsparcia Logistycznego rozbiło tam swój obóz.
- Podczas manewrów były wykorzystywane śmigłowce, karetki, cysterny czy wozy ewakuacji medycznej. Nasi instruktorzy przyglądali się Amerykanom - wyjaśniał rzecznik CSWL. Ćwiczenia obejmowały m.in. transport samochodów terenowych i uzdatnianie wody.
Anakonda-16 zakończy się 17 czerwca w Warszawie.
