Trener Ancelotti stracił zaufanie u prezesa Pereza
Według źródła, zaufanie Florentino Pereza do Carlo Ancelottiego, obecnego trenera Realu Madryt, znacznie osłabło. Włoski szkoleniowiec zapewniał wcześniej prezesa „Los Blancos”, że zespół stanie się „niepokonany” po pozyskaniu napastnika Kyliana Mbappe latem ubiegłego roku. Ponadto „Carletto” nalegał na przedłużenie kontraktu lewego obrońcy Ferlanda Mendy'ego, choć madrycki klub nie miał takich planów. Porażka z Barceloną tylko pogorszyła i tak już napiętą sytuację.
„The Athletic” doniósł, że po porażce piłkarze Realu Madryt wrócili do szatni i przez długi czas milczeli, zastanawiając się nad sytuacją. Nikt nie chciał kontaktować się z prasą, aby wyjaśnić, co się stało. Łącznie z tym, że nie było wywiadu w klubowej telewizji.
Ancelotti odpowiada za pogorszenie skuteczności Bellinghama
Dziennikarz Cadena SER Javier Herraez oskarżył Ancelottiego o pogorszenie występów Jude Bellinghama.
– To jego wina Ancelottiego]. On [Bellingham] jest nie na miejscu: umieszczano go tam, gdzie strzelał gole i był szczęśliwy. W tym roku umieścili go tam, gdzie pracuje, ale nie wyróżnia się niczym
– ocenił dziennikarz Cadena SER.
Herraez zauważył, że pozycja Bellinghama w zeszłym roku była zasługą Ancelottiego, ale teraz to także trener uniemożliwia Anglikowi wyrażanie siebie.
W obecnym sezonie LaLiga Bellingham rozegrał 7 meczów i zaliczył zalednie asystę.
Xabi Alonso ma w kontrakcie z Bayerem klauzulę odejścia
Kontrakt Xabiego Alonso z Bayerem Leverkusen obowiązuje do 2026 roku, zawiera jednak klauzulę umożliwiającą mu opuszczenie niemieckiego klubu latem przyszłego roku, z czego Perez zamierza skorzystać.
Real Madryt po 11 rozegranych meczach zajmuje drugie miejsce w tabeli mistrzostw Hiszpanii z dorobkiem 24 punktów. Podopieczni Ancelottiego tracą 6 punktów do prowadzącej Barcelony.
