- Wszystko, co pozwoli im technologicznie osiągnąć przewagę nad armią rosyjską, jest w tym momencie cenne. Rosja ma ogromną przewagę ilościową. Ukraina, jeśli nie będzie miała tej przewagi jakościowej, nie będzie w stanie się przeciwstawić, bo po prostu Ukraińców jest znacznie mniej - powiedział prezydent w wywiadzie udzielonym dla Sky News w trakcie wizyty w Londynie.
Ukraina potrzebuje wsparcia
Jeżeli nie dostarczymy Ukrainie tego sprzętu, to na pewno sobie ona nie poradzi. Jeżeli ten sprzęt dostarczymy, to jest ogromna szansa na to, że Ukraińcy zdołają się obronić. To jest także wielki test dla NATO - czy NATO potrafi się przeciwstawić rosyjskiemu imperializmowi, czy NATO jest w stanie postawić tę tamę wobec niesprawiedliwości, wobec barbarzyństwa, wobec łamania prawa międzynarodowego. To jest wielki test dla nas wszystkich - podkreślił Duda.
W dalszej części wypowiedzi prezydent wyraził obawę, że trwająca na Ukrainie wojna nie skończy się w ciągu najbliższego roku, bo Władimir Putin upatruje szansy w zmęczeniu Zachodu. Podkreślił, że nie można do tego dopuścić, bo konsekwencją będzie następna rosyjska napaść.
Andrzej Duda został zapytany czy spodziewa się, że za następny rok wojna będzie zakończona.
Obawiam się, że nie. Realnie obawiam się, że nie – odparł.
Władimir Putin gdzieś upatruje swojej szansy w zmęczeniu Zachodu. W zmęczeniu - żeby biznes zachodni, żeby społeczeństwa zachodnie, żeby NATO były zmęczone wojną, żeby ludzie znowu chcieli business as usual, żeby chcieli zarabiać pieniądze, żeby chcieli korzystać z zasobów Rosji i że po prostu przestaną pomagać Ukrainie i machną na Ukrainę ręką. Na to liczy. Jeżeli do tego dopuścimy, zaraz będziemy mieć następną wojnę, bo Rosja - jestem przekonany - napadnie kolejne państwo. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości - wyjaśnił Duda.
Wizyta prezydenta Dudy w Londynie

dś
Źródło: