Andrzej Duda: Stary Sącz mnie wreszcie uznał

Katarzyna Gajdosz-Krzak
Katarzyna Gajdosz/Alicja Fałek
Stary Sącz był zawsze moim rodzinnym miastem – mówił w sobotę prezydent RP Andrzej Duda, odbierając tytuł Honorowego Obywatela miasta.

Po nabożeństwie w klasztorze sióstr klarysek prezydent Polski wziął udział w uroczystej sesji Rady Miejskiej Starego Sącza w Sokole, gdzie wręczono mu wyróżnienie. Radni podjęli uchwałę o przyznaniu mu honorowego obywatelstwa, bo prezydent przy każdej okazji mocno podkreślał swoją przynależność do grodu św. Kingi. W Starym Sączu urodził się jego ojciec i mieszkali jego dziadkowie. - Ja urodziłem się w Krakowie, ale spędzałem tu każde wakacje. Kraków, jak i Stary Sącz są moimi rodzinnymi miastami – mówił prezydent. - Cieszę się, że wreszcie Stary Sącz mnie uznał swoim synem. Andrzej Duda podkreślał, że to kim jest i jakie wartości wyznaje zawdzięcza rodzicom, rodzinie i miastom, w których się wychował.

- Stary Sącz mnie ukształtował przez parę elementów, które tu są, a których państwo może nawet nie dostrzegacie w swojej codzienności. Pierwsze, to etos człowieka. On był w moim dziadku – kuśnierzu. Szanował każdego człowieka, niezależnie od tego kim był i jaką pracę wykonywał. […] Druga rzecz charakterystyczna dla Starego Sącza – cmentarz żołnierzy z I wojny światowej. Odkąd pamiętam, był zawsze bardzo ładny. Tam nie ma ani jednego polskiego grobu, tam nie leży nikt ze Starego Sącza, a ten cmentarz był zawsze zadbany – mówił prezydent.

Prezydent Andrzej Duda zasadził lipę w Starym Sączu

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
surowa
Marny prezydent głupi wyborcy
s
surowa
po wsiach nie interesują się polityką co by Duda nie powiedział to uwierzą taki głupi wiejski naród
p
pisiorek
a ja glupi caly czas myslalem,ze jego rodzinnym miastem jiest "kleczonowo"....
j
jar
Zadufany w sobie.
w
wiwi
wyjątkowy ci.
f
fircyk w zalotach
niesamowity człowiek,on myśli,że coś może i znaczy. Gdzie byłe Jarek Dudo? z takim nazwiskiem może występować najwyżej kelner.
N
Na-rita
To ,że zaprosił i dał do ręki szpadel, to wcale nie oznacza, że uznał. To wskazówka. Dr praw powinien zrozumieć to przesłanie.
H
Hans bleib do
z chłopskich rodzin awansowanych przez PRL
punkty za pochodzenie i docenci marcowi
wiernie służący komunistycznej ojczyźnie!
g
gdzie podskakujesz?
Prezydent Andrzej Duda, doktor praw , syn z profesorskiej, polskiej rodziny. Do pięt nie dorastasz, prostaczku.
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Andrzej Duda: Stary Sącz mnie wreszcie uznał
H
Hans bleib do
ta typowa malinikowa chłopska gęba pasuje lepiej do sukmany niż do garnituru
Wróć na i.pl Portal i.pl