W programie "Debata Dnia", emitowanym w połowie 2021 roku w Polsat News, Agnieszka Gozdyra przekazała informację o podpaleniu punktu szczepień w Zamościu. To nie spodobało się anonimowemu internaucie, który zagroził dziennikarce na Twitterze.
"Uważaj Gozdyra, chodzą słuchy że będą wzorem AK golić łby namawiającym do szczepień takim szujom jak ty. Najlepsze jest to że Twoje golenie ma lecieć live w sieci... czekamy na to jak finał mistrzostw" - napisał mężczyzna, ukrywający się pod pseudonimem "macras".
Gozdyra sama odnalazła hejtera. Trwało to "mniej więcej pięć minut"
Dziennikarka sama odnalazła autora komentarza i zgłosiła sprawę na policję.
"Znalazłam go w mniej więcej pięć minut. Dostaję bardzo dużo obelg, na które nie reaguję. Jestem odporna na hejt i wyzwiska. Czym innym jednak są obelgi, a czym innym - groźby uszkodzenia ciała, po których czuję się zagrożona. W obliczu takich gróźb nie można milczeć" - mówiła Gozdyra w rozmowie z Wirtualnymi Mediami.
Jest wyrok ws. antyszczepionkowca, który groził Gozdyrze
Pod koniec 2022 roku zapadł pierwszy wyrok ws. Macieja R. Mężczyzna otrzymał karę dwóch lat ograniczenia wolności oraz wykonania 30 godzin nieodpłatnych prac na cele społeczne miesięcznie. Miał też przeprosić dziennikarkę na Twitterze. Odwołał się jednak od wyroku.
Dziennikarka poinformowała w piątek na Twitterze, że sąd rejonowy uznał go winnym i podtrzymał karę prac społecznych po 30 godzin miesięcznie przez pół roku oraz przeprosin w mediach społecznościowych.
"Nikt nie jest anonimowy. Nikt nie może być bezkarny. Słowa mają swoje konsekwencje, co podkreślał dziś sąd" - napisała Gozdyra.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

mm