Armia amerykańska zataiła nazwisko jednego z członków załogi helikoptera Black Hawk, który uległ katastrofie w Waszyngtonie

Kazimierz Sikorski
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wojsko ujawniło nazwiska dwóch z trzech wojskowych, którzy lecąc helikopterem, zginęli przed lotniskiem w Waszyngtonie. Zdecydowano jednak nie podawać informacji, kto pilotował Black Hawka.

Spis treści

Trzyosobowa załoga była na pokładzie helikoptera Black Hawk, który zderzył się z pasażerskim odrzutowcem American Airlines przewożącym 64 osoby.

Podano nazwiska tylko dwóch mężczyzn

Zidentyfikowani żołnierze to: 28-letni sierż. Ryan Austin O'Hara, z Lilburn w Georgii i 39-letni starszy chorąży Andrew Loyd Eaves, z Great Mills w Maryland.

Według urzędnika, który nie miał prawa wypowiadać się w sprawie oficjalnie, trzecim członkiem załogi helikoptera była pilotka z 500 godzinami nalotu.

Kto pilotował Black Hawka?

Na prośbę rodziny armia nie ujawnia nazwiska pilota. Zatajanie nazwiska w takich przypadkach jest nietypowym posunięciem. Tożsamość trzeciego członka załogi była szczegółowo „badana” w Internecie.

Według informacji, które pojawiają się w sieci, była to transpłciowa pilotka Gwardii Narodowej Wirginii Jo Ellis. Ellis zamieściła na Facebooku film „dowód życia”, w którym potępia pogłoski i składa kondolencje ofiarom katastrofy.

Senator Demokratów z Illinois, Tammy Duckworth, która była odznaczona jako pilot Black Hawka, mówiła NPR, że rozumie, dlaczego rodzina odmówiła upublicznienia nazwiska swojej ukochanej osoby.

„Powinniśmy szanować życzenia rodziny w czasie, gdy poniosła ona niewiarygodną stratę” –mówiła Duckworth. „ Cieszę się, że armia honoruje tę prośbę”.

Senator krytykuje Trumpa

Duckworth potępiła internetowe spekulacje na temat trzeciego członka załogi, a zwłaszcza przemyślenia Donalda Trumpa, że winna jest załoga helikoptera lub że zatrudnienie na rzecz różnorodności, równości i włączenia społecznego (DEI) ma na nią wpływ.

„Każdy z żołnierzy znajdujących się na pokładzie tej maszyny zasłużył na swoje miejsce i są to najlepiej wyszkoleni piloci wojskowi na świecie” – dodała Duckworth. Niedobrze mi się robi, że mamy prezydenta, który mówi takie rzeczy o bohaterskich mężczyznach i kobietach, którzy służą każdego dnia”.

Choć Trump oświadczył, że winę za katastrofę ponoszą piloci wojskowego helikoptera, sekretarz obrony Pete Hegseth stwierdził, że załoga była „dość doświadczona” i przeprowadziła „wymaganą coroczną ocenę nocną i miała na sobie gogle noktowizyjne”.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl