Spis treści
- Jedną z ofiar ataku w Magdeburgu jest dziewięcioletnie dziecko
- Scholz przyjechał do Magdeburga
- Najnowsze dane o ofiarach. 4 osoby nie żyją
- Atak na jarmark bożonarodzeniowy. Na miejscu są służby ratunkowe i straż pożarna
- Kim jest sprawca ataku?
- MSZ nie ma informacji o poszkodowanych Polakach
- Kanclerz Olaf Scholz: Doniesienia z Magdeburga zapowiadają najgorsze
- Jarmark bożonarodzeniowy został zamknięty
Jedną z ofiar ataku w Magdeburgu jest dziewięcioletnie dziecko
Sprawca miał dostać się na teren jarmarku drogą ewakuacyjną. Jechał około trzech minut, zanim został zatrzymany - poinformował w sobotę Tom-Oliver Langhans, szef policji w Magdeburgu.
Zgodnie z obecnym stanem śledztwa można wykluczyć drugiego sprawcę - powiedział rzecznik policji w Magdeburgu. Według informacji władz miasta ofiary zostały przewiezione do 15 szpitali - napisała agencja dpa.
Prokuratura w Magdeburgu prowadzi śledztwo przeciwko podejrzanemu w sprawie pięciu zabójstw. Jak powiedział prokurator Horst Walter Nopens, zarzut obejmuje również usiłowanie zabójstwa w 200 przypadkach, w połączeniu z ciężkim uszkodzeniem ciała. Podejrzany przebywa w areszcie policyjnym.
Motywem 50-letniego sprawcy ataku, pochodzącego z Arabii Saudyjskiej, mogło być niezadowolenie z traktowania uchodźców z Arabii Saudyjskiej w Niemczech - powiedział Nopens.
Scholz przyjechał do Magdeburga
Liczba ofiar śmiertelnych piątkowego ataku w Magdeburgu w Niemczech wzrosła do pięciu - poinformował w sobotę premier Saksonii-Anhalt Reiner Haseloff. Szef rządu Saksonii-Anhalt oświadczył też, że w sumie ponad 200 osób zostało rannych, w tym wiele poważnie.
W sobotnie południe do Magdeburga przyjechał kanclerz Niemiec Olaf Scholz.
Najnowsze dane o ofiarach. 4 osoby nie żyją
37 osób odniosło umiarkowane obrażenia, a 16 osób lekkie. Do akcji ratowniczej zaangażowano łącznie 100 strażaków i 50 ratowników - cytował portal tygodnika "Spiegel". Z kolei według informacji "Bilda", 86 osób z poważnymi obrażeniami jest leczonych w szpitalach. 78 osób zostało lekko rannych w ataku.
Jak poinformował premier Saksonii-Anhalt Reiner Haseloff, ofiary śmiertelne to dorosła kobieta i małe dziecko. Rano w sobotę okazało się, że nie żyją kolejne dwie osoby, a poważnie rannych jest 41 osób.
Policja w Magdeburgu wezwała do zgłaszania informacji, zdjęć i filmów dotyczących ataku - poinformował "Spiegel".
W piątek wieczorem samochód wjechał w tłum ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym w Magdeburgu. Władze zakładają, że był to zamach. Podejrzany sprawca został zatrzymany.
Atak na jarmark bożonarodzeniowy. Na miejscu są służby ratunkowe i straż pożarna
Po ataku pierwsi ranni są leczeni w Szpitalu Uniwersyteckim w Magdeburgu. Pierwszych dziesięciu do 20 pacjentów jest obecnie pod opieką lekarzy. Szpital przygotowuje się jednak na znacznie więcej osób poszkodowanych.
Kim jest sprawca ataku?
Według świadków samochód, kierując się w stronę ratusza, wjechał wprost w tłum zgromadzony na bożonarodzeniowym jarmarku. Miał przejechać blisko 400 metrów. Kierowca został zatrzymany.
Jak dowiedział się "Welt" ze źródeł służb bezpieczeństwa, ataku miał dokonać mężczyzna urodzony w 1974 roku w Arabii Saudyjskiej. Według informacji "Bild" pracował jako lekarz w klinice w Magdeburgu. Prawdopodobnie wynajął pojazd na krótko przed zamachem. Niemiecka policja przypuszcza, że w samochodzie mógł być ładunek wybuchowy.
MSZ nie ma informacji o poszkodowanych Polakach
Rzecznik prasowy MSZ Paweł Wroński przekazał PAP, że na razie nie ma informacji o Polakach poszkodowanych w Magdeburgu.
Kanclerz Olaf Scholz: Doniesienia z Magdeburga zapowiadają najgorsze
„Doniesienia z Magdeburga zapowiadają najgorsze. Moje myśli są z ofiarami i ich bliskimi. Stoimy po ich stronie i po stronie mieszkańców Magdeburga. Dziękuję oddanym ratownikom w tych niespokojnych godzinach” – napisał na X kanclerz Niemiec Olaf Scholz.
Kanclerz Scholz i minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser udadzą się w sobotę na miejsce zamachu w Magdeburgu.
Według rzecznika rządu Saksonii-Anhalt Matthiasa Schuppe był to „prawdopodobnie atak”.
Z kolei rzecznik miasta Michaela Reifa przekazał, że według pierwszych informacji był to „atak na jarmark bożonarodzeniowy”.
Premier Saksonii-Anhalt Reiner Haseloff (CDU) z przerażeniem zareagował na wydarzenia na jarmarku bożonarodzeniowym w Magdeburgu.
– To straszne wydarzenie, zwłaszcza teraz, w dniach poprzedzających Boże Narodzenie – niemieckiej agencji prasowej.
Jarmark bożonarodzeniowy został zamknięty
Jarmark bożonarodzeniowy w Magdeburgu, na którym doszło do ataku, znajduje się na Alter Markt, tuż obok ratusza, w pobliżu Łaby.
Źródło: PAP, faz.net, bild.de
