Awantura podczas prawyborów Konfederacji w Legnicy. Musiał interweniować przewodniczący partii Sławomir Mentzen

Mateusz Zbroja
Opracowanie:
Sławomir Mentzen musiał interweniować podczas sobotnich prawyborów w Legnicy. Doszło tam do awantury i poważnych oskarżeń.
Sławomir Mentzen musiał interweniować podczas sobotnich prawyborów w Legnicy. Doszło tam do awantury i poważnych oskarżeń. Fot. Tomasz Czachorowski
Poważne oskarżenia i brak wyłonienia zwycięzcy to efekt sobotnich prawyborów partii Nowa Nadzieja, stanowiącej część Konfederacji. Sytuacja była na tyle napięta, że w pewnym momencie telefonicznie musiał interweniować przewodniczący partii Sławomir Mentzen.

Awantura podczas prawyborów w Konfederacji

W sobotę były europoseł Robert Jarosław Iwaszkiewicz, wrocławski radny Robert Grzechnik i przedsiębiorca Dariusz Szumiło rywalizowali w prawyborach o tzw. jedynkę na listach wyborczych w wyborach parlamentarnych w okręgu legnicko-jeleniogórskim. Zgodnie z informacjami przekazywanymi przez portal Tu Legnica, zebrani oskarżyli członków komisji o oszustwo, po tym jak ogłoszono, że jednym głosem przewagi Robert Jarosław Iwaszkiewicz wygrał Dariuszem Szumiłą. Zebrani domagali się ponownego przeliczenia głosów.

- Pomimo zastrzeżeń mężów zaufania co do metodologii i poprawności przeliczania głosów, komisja nie zgodziła się na wspólną weryfikację. Pracę w komisji zablokował były asystent jednego z kandydatów. Na nic zdały się prośby o powtórne przeliczenie - relacjonował przebieg prawyborów Szumiło.

Za pośrednictwem Twittera dodał również, że karty do głosowania zostały spakowane do kartonu, zaplombowane, a zgromadzonych poinformowano, że głosy zostaną ponownie przeliczone w centrali partii w Warszawie.

Ogromne zamieszanie i unieważnienie wyborów

Na sali wybuchło ogromne zamieszanie, a przebieg wydarzeń relacjonował jeden z kandydatów Nowej Nadziei.

- Pomimo próśb zgromadzonych o publiczne przeliczenie głosów, karty zostały wyniesione poza lokal wyborczy. Finalnie interweniował prezes partii Sławomir Mentzen, który wezwał komisję do powtórnego przeliczenia głosów w lokalu wyborczym w Legnicy - opisywał sytuację.

Zarząd partii w związku z zaistniałą sytuacją podjął decyzję o unieważnieniu wyborów.

Dariusz Szumiło w rozmowie z radiem Wrocław podkreślał, że "liczył że komisja będzie pracować uczciwie", a w mediach społecznościowych ukazało się nagranie z burzliwych dyskusji.

Polecjaka Google News - Portal i.pl
od 16 lat

mm

Wideo

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jan Borowy
Dla obajtkowej pracy nie ma ciekawszego i bardziej sensacyjnego niusa niż kłótnia w Konfie. I bardziej satysfakcjonującego. Bo dla PiSu Konfa to jak zadra w du*ie. I osobista porażka Kaczyńskiego. Skoro się kłócą to może się rozpadną? Eh... pomarzyć. Marzenia czasem się spełniają więc nadzieja nie umiera. Czasem marzeniom trzeba trochę pomóc. Np. - pisać o rozłamie w partii, niech ew. wyborca nie zagłosuje.
J
Jan Borowy
30 stycznia, 13:34, Marek:

Pokłócili się komu bardziej lizać jajka putinowi czy miedwiediewowi. A może szojgu ma słodsze jądra do lizania?

Nadstaw swoje. Nie ma chętnych? Nawet pies nie chce? No to masz problem....

M
Marek
Pokłócili się komu bardziej lizać jajka putinowi czy miedwiediewowi. A może szojgu ma słodsze jądra do lizania?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl