Awaria na zaporze Zalewu Mietkowskiego. Czy spuszczą całą wodę? [ZDJĘCIA]

Wspomniana już awaria hydrauliczna przy tamie Zbiornika Mietków wymaga m.in.:

• wymiany przewodów hydraulicznych zasilających siłowniki napędu zasuw w upustach dennych zapory
• naprawy pourywanych uchwytów rurociągów w upustach dennych
• wymiany oleju hydraulicznego w zasilaczach siłowników
• uszczelnienia instalacji hydraulicznej na zasilaczach

By przeprowadzić te prace zarządca - Wody Polskie, przygotował tzw. zapytanie ofertowe i zadeklarował, że zamierza wydać na te prace 23 tysiące złotych. Te plany trzeba było nieco zweryfikować po tym jak w drugiej połowie października zgłosiły się dwie firmy, oferując kolejno 28 tys. i ponad 86 tys. złotych za swoje usługi. Ostatecznie zdecydowano się na firmę For Industry Engineering i zapłatę kwoty 28 tys. złotych. Jak dowiedzieliśmy się w Wodach Polskich, trwają intensywne prace przy naprawie i zakończą się lada dzień, znacznie wcześniej niż przewidziano to w pierwotnych założeniach, gdzie była mowa o 30 listopada 2021 roku.

ZOBACZ WSZYSTKIE ZDJĘCIA. TAK PRZEBIEGAJĄ PRACE PRZY USUWANIU AWARII NA ZAPORZE ZALEWU MIETKOWSKIEGO

Czy obniżony o kilka metrów poziom wody w Zalewie Mietkowskim związany jest właśnie z prowadzoną naprawą przy zaporze? Jarosław Garbacz, rzecznik prasowy wrocławskiego oddziału Wód Polski przyznaje, że na pewno dzięki temu prace awaryjne były łatwiejsze do przeprowadzenia. Jednak obniżenie poziomu wody o tej porze roku ma inną przyczynę.

- Wynika z tak zwanych zapisów Planu Zadań Ochronnych dla obszaru chronionego Natura 2000, ustanowionych w tym rejonie zarządzeniem Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska we Wrocławiu - informuje Jarosław Garbacz. - Zobowiązują one nas jako administratora zbiornika do prowadzenia odpowiedniej gospodarki wodnej, mającej na celu odsłanianie żerowisk w okresie przelotu ptaków, w tym gatunków będących przedmiotem ochrony. Wyjątkiem są tutaj okresy zagrożenia powodziowego - dodaje.

Nie będzie natomiast potrzeby całkowitego opróżniania Zalewu Mietkowskiego, tak jak to miało miejsce m.in. w 2011 roku przy naprawie uszczelnienia betonowych płyt wału zbiornika. Można się spodziewać, że w najbliższym czasie w jeziorze znów pojawi się więcej wody, oczywiście pod warunkiem, że listopad i grudzień przyniesie deszczową aurę i podniesienie poziomu wody w Bystrzycy zasilającej zalew. - Na gromadzenie wody w zbiorniku przewidziany jest okres od listopada do końca marca - informują Wody Polskie.

ZOBACZ TAKŻE: