Zalew Mietkowski. Woda przelewała się przez śluzę, teraz już opada |ZDJĘCIA

Jerzy Wójcik
Zalew Mietkowski zgromadził już ponad 70 mln metrów sześciennych wody z Bystrzycy. Nie jest w stanie przyjąć już więcej, w środę po południu woda wyciekała przez śluzę na tamie. Nie jest to groźne zjawisko dla samej konstrukcji, o możliwości zaistnienia takiego scenariusza informował już wcześniej wójt gminy Mietków, Tomasz Sakuta.
Zalew Mietkowski zgromadził już ponad 70 mln metrów sześciennych wody z Bystrzycy. Nie jest w stanie przyjąć już więcej, w środę po południu woda wyciekała przez śluzę na tamie. Nie jest to groźne zjawisko dla samej konstrukcji, o możliwości zaistnienia takiego scenariusza informował już wcześniej wójt gminy Mietków, Tomasz Sakuta. Jerzy Wójcik
Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w 1997 roku. Zalew Mietkowski wypełnił się w środę w 100 procentach. Ponieważ wody wciąż przybywało nieco szybciej, niż z niego wylatywało, nadmiar przelewał się górą, przez śluzę tamy (podkreślamy: nie przez wały!). Nie było to zjawisko groźne dla zbiornika, choć zdecydowanie wskazywało na to, że jego możliwości gromadzenia wody już się wyczerpały. Od kilkunastu już godzin zrzut wynosił (według zapewnień RZGW) 100 metrów sześciennych na sekundę i sytuacja była opanowana. W czwartek jeszcze się poprawiła, bo poziom wody obniżył się o kilkanaście centymetrów w porównaniu ze środą.

AKTUALIZACJA, czwartek godz. 7:00
Coraz lepsze informacje z Zalewu Mietkowskiego! Poziom wody obniżył się od wczoraj o około 15 centymetrów. Nic nie leci już górą, przez śluzę zapory! Kolejny raz podkreślamy, że woda nie wyciekała przez wały, a przez śluzę zapory z powodu napełnienia zbiornika! Dodatkowa, ważna informacja. Dopływ Bystrzycy do zalewu zmniejszył się do około 70 m3/sek, co oznacza, że przy wypływie rzędu 90-100 m3/sek poziom zalewu będzie się w najbliższych godzinach cały czas obniżał.

Zalew Mietkowski zgromadził już ponad 70 mln metrów sześciennych wody z Bystrzycy. Nie jest w stanie przyjąć już więcej, w środę po południu woda wyciekała
Zalew Mietkowski zgromadził już ponad 70 mln metrów sześciennych wody z Bystrzycy. Nie jest w stanie przyjąć już więcej, w środę po południu woda wyciekała przez śluzę na tamie. Nie jest to groźne zjawisko dla samej konstrukcji, o możliwości zaistnienia takiego scenariusza informował już wcześniej wójt gminy Mietków, Tomasz Sakuta. Jerzy Wójcik
Zalew Mietkowski zgromadził już ponad 70 mln metrów sześciennych wody z Bystrzycy. Nie jest w stanie przyjąć już więcej, w środę po południu woda wyciekała
Zalew Mietkowski zgromadził już ponad 70 mln metrów sześciennych wody z Bystrzycy. Nie jest w stanie przyjąć już więcej, w środę po południu woda wyciekała przez śluzę na tamie. Nie jest to groźne zjawisko dla samej konstrukcji, o możliwości zaistnienia takiego scenariusza informował już wcześniej wójt gminy Mietków, Tomasz Sakuta. Jerzy Wójcik

W 1997 roku przelew wody przez górę zapory (nie przez wały!) był znacznie większy niż obecnie. Zbiornik wytrzymał to dzielnie i nic nie wskazuje na to, by tym razem miało być inaczej. Warto wspomnieć, że od tamtego czasu Zalew Mietkowski przechodził też różne naprawy i prace konserwacyjne. Między innymi w 2011 roku, zalew był opróżniony niemal do zera i przez kilka tygodni trwała naprawa spoin betonowych płyt, którymi obłożone są od środka wały przy tamie.

Natomiast w 2021 roku naprawiane były urządzenia sterujące zamknięciami na zaporze, po awarii hydraulicznej:

Zalew Mietkowski, to największa tego typu budowla na Dolnym Śląsku. Obiekt kluczowy dla stolicy regionu, który kolejny raz ratuje zachodni Wrocław przed masami wody z Bystrzycy. Dzięki jego działaniu, nie tworzy się potężna fala na Bystrzycy a przy ujściu tej rzeki do Odry nie dochodzi do niszczącej cofki wody.

W ostatnich dniach Zalew Mietkowski dał więcej czasu mieszkańcom m.in. Marszowic czy Stabłowic, by wzmocnić wały i zabezpieczyć swoje posiadłości. W środę od rana, po zwiększeniu zrzutów z zalewu, na tych osiedlach trwało już tylko poprawianie zabezpieczeń, a nie budowanie wszystkiego od podstaw. Udało się!

Niestety, od ostatniego weekendu mnóstwo było też spekulacji dotyczących stanu zapory i wałów zalewu, fake newsy brzmiały bardzo groźnie. Pod zaporę przyjeżdżało mnóstwo ludzi, którzy chcieli się na własne oczy przekonać jak wygląda sytuacja. Pierwszy raz doszło do tego, że do pilnowania obiektu zaangażowano policję. Najpierw policjanci pojawili się we wtorek (17 września) i przeganiali kierowców parkujących na moście na Bystrzycy przy tamie i w jego najbliższej okolicy. Po wydaniu przez RZGW zakazu wstępu na wały, mundurowi ogrodzili cały teren taśmami i patrole regularnie pilnowały tego terenu.

Stan Bystrzycy na wodowskazie w Kraskowie z godziny na godzinę się obniża i rzeką wpływa coraz mniej wody do zalewu. To oznacza, że w najbliższych godzinach, najpierw woda przestanie przelewać się na tamie, a następnie będzie można zmniejszyć zrzut poprzez dolne klapy. Chyba wszyscy już na to czekają...

ZOBACZ TAKŻE:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl