Awaria w oczyszczalni Czajka: Ścieki z Warszawy płyną Wisłą do morza. Jeśli nic się nie zmieni, czeka nas katastrofa ekologiczna

Jakub Oworuszko
Jakub Oworuszko
fot. Szymon Starnawski/ Polska Press
Trzy tysiące litrów na sekundę - tyle warszawskich nieczystości trafia od środy do Wisły. Decyzję o zrzucie ścieków podjęto po awarii dwóch rur odprowadzających ścieki do oczyszczalni „Czajka”. Naprawa może potrwać nawet kilka tygodni. Służby apelują, by nie wchodzić do Wisły. Sprawa natychmiast nabrała wymiaru politycznego - politycy PiS obwiniają władze stolicy (PO).

- Nie ma powodów do niepokoju, nie ma żadnej katastrofy ekologicznej - ocenił w czwartek prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. - Choć sytuacja w Warszawie jest stabilna, a jakość wody dostarczanej mieszkańcom bezpieczna, to skutki uszkodzenia systemu rurociągów mogą być odczuwalne w innych częściach kraju - przyznał prezydent stolicy po posiedzeniu sztabu kryzysowego. - Niestety wróciliśmy do sytuacji sprzed 2012 roku, kiedy część stołecznych ścieków była odprowadzana bezpośrednio do Wisły - przyznał Trzaskowski.

Awaria w oczyszczalni ścieków.

Przyczyny awarii nie są znane. Wiadomo, że uszkodzone są dwie rury o przekroju 1,6 m, które znajdują się w tunelu (o dł. 1,3 km) pod dnem Wisły. Tunel zalany jest betonem. Stołeczni urzędnicy wraz z ekspertami szukają teraz tymczasowych rozwiązań.
Sprawą zajmuje się prokuratura.

Z obliczeń stołecznych urzędników wynika, że skażona woda dotrze w piątek do Płocka. Tam również zebrał się sztab kryzysowy, a w czwartek na miejsce przyjechał minister zdrowia Łukasz Szumowski i wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera.

Politycy Prawa i Sprawiedliwości przekonują, że „jest zagrożenie życia i zdrowia”. - Apelujemy, żeby ludzie nie wchodzili do Wisły. Tam, gdzie jeszcze ta fala ścieków warszawskiej Platformy nie dopłynęła, żeby ludzie nałapali sobie wody na zapas. Będziemy się starali ludziom pomóc. Wojsko jest do dyspozycji. Służby są do dyspozycji, ale Warszawa nie chce pomocy - mówił w TVPINFO minister Marek Suski, dodając przy tym, że „przypomina mu to sytuację katastrofy w Czarnobylu”. - Ukrywano to, dokąd można było - ocenił.
Urzędnicy odpierają zarzuty. - Zaprzeczam insynuacjom, że coś ukrywaliśmy - przekonuje Renata Tomusiak szefowa Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.

Według relacji prezydenta Trzaskowskiego do awarii pierwszego kolektora (rury) doszło we wtorek. Zadziałał wówczas drugi, awaryjny, który o godz. 7.20 w środę uległ również awarii. O godz. 8 podjęto decyzję o zrzucie ścieków do Wisły. O godz. 8.41 o sytuacji powiadomiono prezydenta Warszawy, a dopiero godzinę później (i ponad 24 godz. po pierwszej usterce) informację od miasta otrzymały służby, m.in. RCB.

Źródło:
TVN 24

Służby zalecają ostrożność. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa rozesłało sms-owy alert do mieszkańców kilku powiatów na Mazowszu. „Główny Inspektor Sanitarny apeluje: w Wiśle, od Warszawy w stronę Gdańska, unikaj kąpieli i sportów wodnych. Nie pij i nie używaj do mycia wody z rzeki”.

- Jeśli miasta zaopatrują się w wodę wiślaną, to mieszkańcy nie powinni jej pić ani się w niej myć czy wykorzystywać w gospodarstwach - przestrzega w rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press prof. Joanna Pijanowska z Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego. - W Wiśle jest bardzo niski stan wody, jeśli dopływ ścieków będzie na dotychczasowym poziomie przez kilka tygodni, to nazwałabym to poważną katastrofą ekologiczną - ocenia, dodając, że padnięte ryby mogą być widoczne w Wiśle dopiero za kilkanaście dni.

POLECAMY W SERWISIE POLSKATIMES.PL:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 21

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
to po co oczyszczalnie sciekow jak wystarczy ozonowanie pier// o szop/// kutwa truje a dalej sobie w hhhhjj pluj
z
zyga
30 sierpnia, 5:04, Antek:

przypomne tylko, w czasach kiedy prezydentem Warszawy był lech kaczyński, który jak zwykle zajmował się głównie meldowaniem wykonania zadania - szambo płynęło do Wisły 24 godz. na dobę i pisowi wcale to nie przeszkadzalo, dopiero HGW zbudowała oczyszczalnie.

30 sierpnia, 08:06, Gość:

Buhahaha.Twój wpis jest godny farmy trolli Brejzy

Przecież napisał prawdę. Boli?

m
miki
30 sierpnia, 11:38, Gość:

Hajka Grundbaum (zwana HGW) uroczyście otwierała Czajkę. Jak to możliwe, że taka awaria zdarzyła się w inwestycji za miliard złotych??? Czary-mary? A ile było betonu w betonie i czy Wania z Saszą dobrze wykonali te spoiwa w segmentach kolektora??

Lepiej siedzieć na czterech literach jak robił to Lech Kaczyński który nic nie budował w Warszawie. Ścieki lały się do Wisły i według PiS było OK. Teraz pisowcy próbują coś ugrać krytykując tych którzy coś zrobili.

m
mich
Gdy PiS rządził Warszawą nie było oczyszczalni po lewej stronie Wisły. Ścieki płynęły sobie permanentnie do Wisły i nie widzieli problemu. Dopiero gdy następcy wybudowali oczyszczalnię i nastąpiła jej awaria nagle krzyczą o wielkiej katastrofie ekologicznej która rzekomo się teraz dzieje. Żenada.
G
Gość
Tylko Antoni z Zespołem może wyjasnić tę katastrofe (zamach).
G
Gość
Kaczyński tak nasrał, że beton nie wytrzymał
W
Warszawskie taśmy sp. Zło.
Co nam dałaś dzis stolico nasza ukochana?

A psikusa wam zrobiłam

Wisła płynie teraz gówno od samego rana.

Pan prezydent w gotowości stoi przerazony.

A ktoś z tłumu wola za nim

Taśma tego nie zakleisz baranie skończony.
G
Gość
Hajka Grundbaum (zwana HGW) uroczyście otwierała Czajkę. Jak to możliwe, że taka awaria zdarzyła się w inwestycji za miliard złotych??? Czary-mary? A ile było betonu w betonie i czy Wania z Saszą dobrze wykonali te spoiwa w segmentach kolektora??
M
Misiek
Nigdzie nie podano żadnych szczegółów technicznych, ale jak kiedyś, wiele lat temu, była powódź, która dotknęła i Polskę i Niemcy, to żeby ratować niektóre miejsca Niemcy stawiali superwydajne, ogromne pompy, które wtedy bardzo pomogły. Jak pamiętam ich wydajność była wielokrotnie większa od tych 3 metrów na sekundę, kilkanaście lub nawet i 20-parę metrów. Czy nie można postawić czegoś takiego, podłączyć rury i niech ścieki wracają do oczyszczalni. Że koszty, rozumiem, ale koszty katastrofy ekologicznej i zagrożenia dla ludzi żyjących nad Wisłą między Warszawą, a morzem będą chyba większe. Działać jak najszybciej i za każdą cenę.
G
Gość
30 sierpnia, 08:34, technolog:

a może rura po prostu się rozeszła bo została zmufowania na łączeniu pod Wisłą a nie połaczona metoda spawania?

30 sierpnia, 8:52, Gość:

To mogli chociaż ową ruę zaszwajsować.

Jeżeli pęknięcie rurociągów nastąpiły samoczynnie ,to naprężenia w miejscu uszkodzenia musiały być potworne.

G
Gość
30 sierpnia, 08:34, technolog:

a może rura po prostu się rozeszła bo została zmufowania na łączeniu pod Wisłą a nie połaczona metoda spawania?

To mogli chociaż ową ruę zaszwajsować.

t
technolog
a może rura po prostu się rozeszła bo została zmufowania na łączeniu pod Wisłą a nie połaczona metoda spawania?
G
Gość
30 sierpnia, 5:04, Antek:

przypomne tylko, w czasach kiedy prezydentem Warszawy był lech kaczyński, który jak zwykle zajmował się głównie meldowaniem wykonania zadania - szambo płynęło do Wisły 24 godz. na dobę i pisowi wcale to nie przeszkadzalo, dopiero HGW zbudowała oczyszczalnie.

Buhahaha.Twój wpis jest godny farmy trolli Brejzy

A
Antek
przypomne tylko, w czasach kiedy prezydentem Warszawy był lech kaczyński, który jak zwykle zajmował się głównie meldowaniem wykonania zadania - szambo płynęło do Wisły 24 godz. na dobę i pisowi wcale to nie przeszkadzalo, dopiero HGW zbudowała oczyszczalnie.
C
Chędryg
"Choć sytuacja w Warszawie jest stabilna, a jakość wody dostarczanej mieszkańcom bezpieczna, to skutki uszkodzenia systemu rurociągów mogą być odczuwalne w innych częściach kraju - przyznał prezydent stolicy po posiedzeniu sztabu kryzysowego". W Zakopanem albo choćby w Chociulach...
Wróć na i.pl Portal i.pl