Momenty grozy przeżyli pracownicy lotniska im. Ben Guriona w Tel Awiwie w związku z awaryjnym lądowaniem samolotu pasażerskiego z Kolonii. Na pokładzie maszyny było 152 pasażerów. Do akcji wezwano zastępy karetek, jednak okazały się one zbędne.
Przyczyną awarii było pęknięcie opony jednego z kół boeinga 737 serii 400 linii Electra Airways, której części znaleziono na pasie startowym w Kolonii. Gdy poinformowano o tym służby, siły powietrzne Izraela poderwały dwa myśliwce F-16, które eskortowały samolot aż do lotniska.
Na miejscu pojawiło się sto karetek pogotowia, które były gotowe udzielić pomocy ewentualnym rannym. W stan gotowości postawiono także straż pożarną oraz wszystkie służby na lotnisku. Nie wiadomo na razie, co było przyczyną awarii opony. Ta kwestia ma zostać zbadana.
Wideo
Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice