Problemy lokatorów "czyszczonych" kamienic, polityka mieszkaniowa oraz subwencje żłobkowe i przedszkolne - o tym we wtorek w Poznaniu opowiadała Barbara Nowacka, liderka Zjednoczonej Lewicy i kandydatka lewicowej koalicji na premiera. Miejsce, w którym spotkała się z dziennikarzami było wymowne, bowiem doszło do niego przy ul. Stolarskiej, gdzie przed trzema laty właściciel jednej z kamienic wynajął ludzi, którzy dręcząc lokatorów, zmusili ich do wyprowadzki z budynku.
– Ta ulica jest symbolem draństwa, jakie od lat czynione jest lokatorom przez niektórych nieuczciwych, prywatnych właścicieli kamienic – mówiła Nowacka, dodając, że dzięki inicjatywie lewicy niedawno zostało podpisane zaostrzenie prawa karnego za ustawiczne nękanie lokatorów. ZL w przyszłej kadencji, jak stwierdził szef sztabu wyborczego Dariusz Joński, ma powrócić do ustawy o ochronie lokatorów, która od końca 2013 r. leży w Sejmie. – Obecna koalicja nie miała czasu, by ją przegłosować – mówił.
Jednym z priorytetów koalicji jest również budowa mieszkań socjalnych, komunalnych i pod wynajem. – Brakuje ich ok. 1,5 mln – zaznaczała Nowacka. Zamiast współpracy z deweloperami, można rozwijać współpracę państwa z samorządami, co ma również miejsce w Poznaniu. Będziemy wspierać takie inicjatywy na poziomie legislacyjnym – dodała.
Nowacka nawiązywała w ten sposób do zapowiedzi SLD i PO, wspólnie rządzących stolicą Wielkopolski, dotyczących powstania 4 tys. mieszkań, socjalnych, komunalnych i pod wynajem. – To lewica budowała TBS-y. W najlepszych latach powstawało ich ok. 19 tys. rocznie. W tej chwili ta liczba wynosi 1,5 – 2,5 tys. – przypominała liderka Zjednoczonej Lewicy.
Nowacka w Poznaniu spotkała się także z właścicielami prywatnych żłobków, a także ich pracownikami. Koalicja zamierza wprowadzić ambitny projekt subwencji dla żłobków i przedszkoli.
– Państwo tak, jak przekazuje środki na szkoły, tak powinno dawać na żłobki i przedszkola – mówił Tomasz Lewandowski, szef klubu radnych lewicy w Poznaniu.
Na ile mandatów liczy koalicja? Nowacka stwierdziła, że w samym Poznaniu na dwa. - Mamy dobrą ekipę, ludzi sprawdzonych i kompetentnych - chwaliła poznańskich radnych i kandydatów na parlamentarzystów.
Dowodem na wiarę w wyborczy sukces ma być przemianowanie klubu radnych SLD, na klub Zjednoczonej Lewicy, o czym poinformował Tomasz Lewandowski.