Barbara Skrzypek nie żyje. To bliska współpracowniczka prezesa PiS. Wybuchła polityczna dyskusja, prokurator Ewa Wrzosek komentuje

Adam Kielar
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
- Zaszczuta przez obecną władzę, ciągana po prokuraturach, przesłuchiwana godzinami. Nie bójmy się tych słów: pierwsza ofiara niekończących się opresji wobec opozycji - tak skomentował śmierć Barbary Skrzypek były premier Mateusz Morawiecki. Doradca prezydenta Sławomir Mazurek zaznaczył, że sprawa śmierci Skrzypek jest pełna niejasności, a najprostszym sposobem na wyjaśnienie tej sytuacji, jest udostępnienie taśm z przesłuchania. Prok. Ewa Wrzosek powiedziała w poniedziałek dziennikarzom, że przesłuchanie nie było nagrywane.

Spis treści

Barbara Skrzypek nie żyje. Wspomina ją Jarosław Kaczyński

O śmierci Barbary Skrzypek poinformowała w sobotę Telewizja Republika. Informację tę skomentowali w mediach społecznościowych politycy PiS, w tym prezes partii Jarosław Kaczyński. W niedzielę po południu wydał też oświadczenie.

„Wezwanie i wielogodzinne przesłuchanie przez neoprokurator Wrzosek było dla Barbary Skrzypek ogromnym wstrząsem i ogromnym stresem. Mówiła to sama Pani Barbara, gdy odmawiano Jej bezpodstawnie asysty prawnika, ale i tuż po przesłuchaniu. Śmierć Pani Barbary Skrzypek ma więc bezpośredni zwiazek i z tym przesłuchaniem i szczuciem na p. Skrzypek przez prokuraturę, Romana Giertycha i ludzi z nim związanych. Nie damy się zastraszyć” – czytamy na portalu X.

Wspominając w sobotę wieczorem w Telewizji Republika Barbarę Skrzypek szef PiS powiedział, że była ona niezwykłą osobą.

– Była osobą zupełnie niezwykłą w tym sensie, że w swoim zawodzie była po prostu geniuszem. Była po prostu niebywała. Była nieprawdopodobnie pracowita i bardzo dzielna, bo miała strasznie trudne życie osobiste – podkreślił prezes PiS.

– Zaczynała pracę o 7 rano i wychodziła zwykle po około 12 godzinach, a jeszcze miała wszystkie zajęcia domowe. Odeszła na emeryturę (...) codziennie miała krwotok z nosa. Widziałem, że nie może (już pracować), ale strasznie nie chciałem, żeby odchodziła, bo była to osoba mi naprawdę bardzo bliska i jednocześnie osoba na której się można powiedzieć w ogromnej mierze opierałem –zaznaczył Kaczyński.

Zmarła bliska współpracowniczka Jarosława Kaczyńskiego

Prezes PiS powiedział też, że „Barbara Skrzypek została wezwana na przesłuchanie przez prokurator Ewę Wrzosek w sprawie, która jest całkowicie wyssana z palca”. Jak dodał, jest to „część operacji”, gdzie „głównym odpowiedzialnym jest Donald Tusk, a w tym wypadku szczególną rolę odgrywa także Roman Giertych”.

Kaczyński podkreślił, że Skrzypek „bardzo się tym zdenerwowała”, co zdarzało się także podczas wcześniejszych przesłuchań przed sądem.

– A takie rzeczy, w ciągu 30 przeszło lat naszej współpracy, się zdarzały, bo miałem mnóstwo procesów, różnych, to też była przy tym jakoś bardzo zdenerwowana – powiedział szef PiS.

– A tutaj to napięcie było ogromne, bo wiedziała jak bardzo zaciekłym naszym przeciwnikiem jest pani Wrzosek i jednocześnie wiedziała, co się dzieje, co się tutaj w Polsce wyprawia – dodał.

Jarosław Kaczyński: Nie dopuszczono adwokata Barbary Skrzypek

Kaczyński zaznaczył, że decyzją prokuratora do przesłuchania nie dopuszczono adwokata Barbary Skrzypek.

– Najwyraźniej zauważono, że jest osobą w trudnej sytuacji, że jest bardzo zdenerwowana i dlatego odmówiono tego prawa. To by ją na pewno psychicznie wzmocniło – powiedział.

Według relacji prezesa PiS w przesłuchaniu Barbary Skrzypek brało udział dwóch adwokatów austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera. Jednym z nich – jak przekazał – był Jacek Dubois.

Prezes PiS podkreślił, że spółka Srebrna nie ma żadnych związków finansowych z Prawem i Sprawiedliwością.

– Od przynajmniej dwudziestu kilku lat takich związków nie ma – zaznaczył Kaczyński.

Oświadczenie pełnomocnika

W niedzielę politycy PiS m.in. szef klubu PiS Mariusz Błaszczak, rzecznik partii Rafał Bochenek, b. premier Mateusz Morawiecki opublikowali na platformie X oświadczenie adw. Krzysztofa Gotkowicza – pełnomocnika Barbary Skrzypek.

Gotkowicz przekazał w nim, że „12 marca 2025 r. o godz. 9.45 stawił się z panią Barbarą Skrzypek w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie, jako pełnomocnik świadka w tzw. sprawie dwóch wież”.

„Prokurator prowadzący przesłuchanie jeszcze na korytarzu odmówił dopuszczenia mnie do czynności. Następnie po wejściu do gabinetu uzasadniłem potrzebę uczestnictwa adwokata jako pełnomocnika. Między innymi wskazałem na zły stan zdrowia świadka oraz obecność dwóch pełnomocników zawiadamiającego, co dodatkowo mogło być odczytywane przez świadka jako element presji. Po mojej wypowiedzi pani Barbara Skrzypek również osobiście przedstawiła swoje problemy zdrowotne” – czytamy w oświadczeniu podpisanym przez Gotkowicza.

Dodał, że „po kolejnej odmowie prokuratora, nie dopuszczony do czynności przesłuchania, ok. godz. 10.30 opuścił gabinet prokuratora”.

„Następnie oczekiwałem na świadka w pobliżu Prokuratury, aż do końca czynności o godz. 15.00” – zaznaczył Gotkowicz.

Politycy PiS komentują śmierć Barbary Skrzypek

Głos zabrali także byli premierzy – Beata Szydło i Mateusz Morawiecki.

„Z ogromnym smutkiem przyjąłem informację o śmierci pani Barbary Skrzypek, kobiety wyjątkowej, wrażliwej i niezastąpionej. Odeszła nagle, ale ból po jej stracie będzie trwał długo. Zaszczuta przez obecną władzę, ciągana po prokuraturach, przesłuchiwana godzinami. Nie bójmy się tych słów - pierwsza ofiara niekończących się opresji wobec opozycji. Pani Basiu, będzie Pani bardzo brakowało. Dzięki Tobie świat polityki miał jasną barwę” – napisał na portalu X Morawiecki.

Beata Szydło podkreśliła, że śmierć Barbary Skrzypek to „wstrząsająca, smutna wiadomość”.

„Pani Barbara przez lata była prawdziwą opoką, służącą innym pomocą i opieką. Była bardzo ważną osobą także dla mnie. Jestem, i zawsze będę, wdzięczna za każdą rozmowę z Nią. Cześć Jej Pamięci” – napisała była premier.

Kondolencje dla rodziny złożył były wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.

„Szokujące... Najszczersze kondolencje dla rodziny i wszystkich bliskich Pani Barbary. Najbardziej przerażają informacje, że przebieg przesłuchania – prowadzonego przez fanatycznie antypisowską prokurator – mógł wpłynąć na gwałtowne pogorszenie jej stanu zdrowia i przyczynić się do tej tragedii. Ta sprawa musi być wyjaśniona” – zaznaczył.

Barbarę Skrzypek wspominał także były szef MON Mariusz Błaszczak.

„Barbarę Skrzypek znałem od lat. Była ciepłą, wspaniałą i zawsze profesjonalną osobą. Pamięć o Pani Dyrektor nigdy nie zginie. Niech spoczywa w pokoju” – napisał.

Posłanka PiS Joanna Lichocka podkreśliła, że jest to „ogromna strata dla środowiska Prawa i Sprawiedliwości".

„Szokująca informacja. Umarła pani Barbara Skrzypek, wspaniała, mądra, pełna dobroci i życzliwości dla ludzi wokół. Ogromna strata dla środowiska Prawa i Sprawiedliwości, dla każdego z nas. Straszni ludzie nami rządzą” – napisała Lichocka.

Wyrazy współczucia rodzinie złożył także b. szef MAP Jacek Sasin.

„Kilkugodzinne przesłuchanie przez aparat represji władzy Tuska zakończyło się tragedią. To nie przypadek – to skutek bezwzględnej nagonki politycznej" - ocenił.

Gorąca dyskusja polityczna ws. śmierci Barbary Skrzypek

Sprawa ta była tematem rozmów w niedzielnych politycznych programach.

– Wiemy, że nie dopuszczono jej (Barbary Skrzypek) pełnomocnika do przesłuchania, ale uczestniczył w nim pan Dubois (adw. Jacek Dubois reprezentuje w postępowaniu austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera) (...) Uczestniczył też w nim prawnik z kancelarii Romana Giertycha. Czyli mieliśmy sytuację, że pani Wrzosek z kolegami zamknęła się w pomieszczeniu prokuratury z panią Skrzypek bez adwokata – powiedział w Radiu Zet Sebastian Kaleta z PiS.

Zaznaczył, że przesłuchiwana prosiła o obecność adwokata.

– Zamiast informacji o wyjaśnieniu sprawy i o odsunięciu pani Wrzosek od tego postępowania, mamy zastraszanie pozwami przez szefa gabinetu Adama Bodnara. (...) Mamy w Polsce reżim, który prześladuje oponentów politycznych. Śmierć Barbary Skrzypek ewidentnie w mojej ocenie jest powiązana z faktem jej przesłuchania – stwierdził Kaleta.

Szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek powiedział w Polsat News, że to w interesie prokuratury jest przedstawienie nagrania z przesłuchania Skrzypek np. właściwej komisji poselskiej czy innemu gremium, żeby - jak powiedział - wszyscy mogli się przekonać, czy „naprawdę (przesłuchanie) było w tak dobrej atmosferze, czy nie było”. Mastalerek pytał, dlaczego Skrzypek odmówiono pełnomocnika.

Wojciech Kolarski, szef Biura Polityki Międzynarodowej w Kancelarii Prezydenta powiedział w radiu ZET, że konieczne jest śledztwo w sprawie okoliczności śmierci Barbary Skrzypek.

– Oczekuję wszczęcia śledztwa, a nie oświadczenia prokuratury, która stawia zarzuty wszystkim, którzy zadają pytania w tej sprawie – podkreślił.

Według europosła Platformy Obywatelskiego Michała Szczerby „nie jest rolą polityków komentowanie zasadności działania prokuratury”. Dodał w radiu ZET, że jest „przekonany”, że prokuratura dokładnie zbada tę sprawę.

Szefowa klubu Lewicy Anna-Maria Żukowska oceniła w Polsat News, że nie jest winą Wrzosek, że prowadzi śledztwo w tzw. sprawie dwóch wież, ponieważ przełożeni właśnie jej przydzielili tę sprawę.

– Czy to dobrze? Teraz się chyba okazuje, że jednak niedobrze. Dlatego że można było uniknąć wszelkich niecnych, czasem nienawistnych, pozbawionych jakichkolwiek podstaw insynuacji, które w tej chwili szaleją w gronie wyborców, sympatyków PiS (...) Nie warto jednak było tak symbolicznie upolityczniać tej sprawy – powiedziała Żukowska.

Sprawa śmierci Barbary Skrzypek wpisana w kampanię wyborczą?

Senator KO Grzegorz Schetyna zaapelował, by nie wpisywać śmierci Skrzypek w bieżącą kampanię wyborczą.

– Nie wykorzystujmy po raz kolejny śmierci do robienia polityki – powiedział w Polsat News, dodając, że powinien zostać odtajniony protokół z przesłuchania Skrzypek, a teraz wyjaśnienie tej sprawy jest najbardziej potrzebne prokuraturze.

Krzysztof Bosak (Konfederacja) dodał w tej dyskusji, że prok. Wrzosek jest „znana z tego, że jest chorobliwie antypisowska” i wyznaczenie jej do sprawy tzw. dwóch wież i przesłuchania współpracowniczki prezesa PiS było „upolitycznieniem level hard”.

Aleksandra Leo z Polski2050 oceniła w radiu ZET, że komentarze polityków Prawa i Sprawiedliwości w związku ze śmiercią Barbary Skrzypek „to bardzo cyniczna i obrzydliwa gra”.

– W ogóle mam poczucie, że politycy Prawa i Sprawiedliwości lubią taniec na trumnach. I to jest straszne. (...) Jest oczywiste, dlaczego prezes to robi, mówiąc delikatnie, jego notowania i notowania Prawa i Sprawiedliwości nie są najlepsze – powiedziała posłanka.

Zdaniem wiceministry nauki i szkolnictwa wyższego Karolina Zioło-Pużuk z Lewicy sprawie związanej ze śmiercią współpracowniczki Kaczyńskiego prokuratura powinna przyjrzeć się bez politycznej presji.

– Nie jestem zwolennikiem podnoszenia bardzo gorącej atmosfery, jeśli chodzi o tę sytuację. Byłoby bardzo niedobrze, gdyby to stało się paliwem politycznym – stwierdziła.

Zioło-Pużuk dopytywana, czy uważa, że Ewa Wrzosek jest zaangażowana w politykę powiedziała, że prokuratorka „była na pewno ofiarą poprzedniego systemu, była podsłuchiwana przez Pegasusa”.

Politycy wzywają do odtajnienia protokołu przesłuchania Barbary Skrzypek

Europoseł Dariusz Joński (KO) podkreślił w TVN24, że politycy PiS-u wykorzystują śmierć Barbary Skrzypek do prowadzenia kampanii wyborczej, a śledztwo było przeprowadzone w sposób prawidłowy, o czym świadczy m.in. fakt, że Skrzypek nie złożyła żadnego zastrzeżenia, ani uwag w protokole po przesłuchaniu.

Doradca prezydenta RP Sławomir Mazurek zaznaczył, że sprawa śmierci Skrzypek jest pełna niejasności i należy ją dokładnie wyjaśnić. Wskazywał przy tym, że najprostszym sposobem na wyjaśnienie tej sytuacji, jest udostępnienie taśm z tego przesłuchania – jeżeli takie były.

Stanisław Tyszka z Konfederacji podkreślał, że zaangażowanie osób skonfliktowanych z poprzednim obozem władzy tj. prok. Wrzosek, mogło wpłynąć negatywnie na sprawę. Polityk zapewnił, że sprawę należy wyjaśnić i zaproponował, by udostępnić protokół z przesłuchania do sejmowej komisji sprawiedliwości.

Natomiast Urszula Pasławska (PSL) oceniła, że prok. Wrzosek była odpowiednią osobą do prowadzenia tzw. sprawy dwóch wież. Pasławska przekonywała, że wykluczenie jej ze spraw, które są powiązane politycznie, byłoby karą dla Wrzosek.

Śledztwo ws. dwóch wież

Na początku lutego Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie doprowadzenia austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie nie mniejszej niż 1,3 mln euro poprzez wprowadzenie go w błąd.

Chodzi o sprawę wybudowania dwóch wieżowców na należącej do spółki Srebrna działce w Warszawie. Sprawę prowadzi prok. Ewa Wrzosek.

W środę Barbara Skrzypek była przesłuchiwana w tej sprawie w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie.

„Przesłuchanie odbyło się w bardzo dobrej atmosferze, trwało ponad cztery godziny, w trakcie przesłuchania odbywała się przerwa dla odpoczynku” – oświadczył w sobotę wieczorem rzecznik warszawskiej prokuratury Piotr Skiba. Dodał, że w przypadku wiązania śmierci świadka z tym przesłuchaniem prokuratura wystąpi na drogę cywilno-prawną.

Komentarz prokurator Ewy Wrzosek

Prok. Ewa Wrzosek powiedziała w poniedziałek dziennikarzom, że przesłuchanie Barbary Skrzypek nie było nagrywane. Tego typu czynności procesowe nie są rejestrowane z urzędu, żadna ze stron nie zgłosiła wniosku o zarejestrowanie audio-video tego przesłuchania - powiedziała.

"Jeżeli stan zdrowia pani Barbary Skrzypek byłby tego rodzaju, że uniemożliwiałby czy w znaczny sposób ograniczał możliwość uczestnictwa w przesłuchaniu w charakterze świadka, pan pełnomocnik - jako profesjonalny pełnomocnik prawny - mógł taki wniosek złożyć wcześniej, chociażby uzasadniając go jakaś dokumentacją lekarską" - mówiła dziennikarzom.

Jak dodała, "tego rodzaju okoliczności na żadnym etapie - również przez panią Skrzypek - na żadnym etapie nie były podnoszone".

Pytana dlaczego podczas przesłuchania Barbary Skrzypek nie było jej pełnomocnika prok. Wrzosek odpowiedziała, że pełnomocnik świadka uczestniczy w tego typu czynnościach procesowych wyłącznie na konkretnej podstawie prawnej. "Taka podstawa prawna - żaden interes faktyczny ani prawny ze strony Barbary Skrzypek - nie istniał, była przesłuchiwana wyłącznie na okoliczności, które są jej wiadome lub nie" - powiedziała Wrzosek.

W niedzielę prokurator na platformie X przekazała kondolencję rodzinie zmarłej:

„Jestem głęboko poruszona informacją o śmierci Pani Barbary Skrzypek i składam Jej rodzinie szczere kondolencje. Nieuszanowanie Jej śmierci przez media jest niegodne i nieludzkie” – napisała.

W niedzielę rano zapowiedziała też, że także zamierza wystąpić na drogę prawną przeciwko wszystkim, którzy składają wobec niej groźby lub pomawiają ją o udział w śmierci Barbary Skrzypek.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl