Rozmowa z Bartoschem Gaulem, trenerem Górnika Zabrze
Piątkowy mecz z Wisłą Płock jest dla pana szczególnie ważny? Czuje pan, że coś się dzieje wokół pana?
Trudno nie czuć i nie słyszeć tego wszystkiego. No cóż, taka jest praca trenera. Jestem profesjonalnym trenerem i tak do tego podchodzę. Tu nie chodzi o mnie, ja po prostu wierzę i lubię tę drużynę, i chcę, żeby w piątek wygrała dla siebie i kibiców.
Ale czuje pan, że to mecz o pana posadę?
Słyszałem o tym, nie odpowiem na to pytanie, bo nie wiem. Ale tak pewnie jest i nie ma co tego ukrywać. I to wszystko głównie robi coś nie z trenerem, ale z człowiekiem.
Rozmawiał pan z prezesem? Usłyszał pan ultimatum?
Były rozmowy w klubie, z prezesem, zarządem i właścicielem klubu. Może dosłownie ultimatum nie było, ale usłyszałem, że następny mecz musimy wygrać, a to brzmiało właśnie jak ultimatum. Ale ja też wiem, że musimy go wygrać.
Czy zespół też czuje dodatkową presję?
Chyba są spięci i próbujemy ich nie spinać dodatkowo. Staramy się, żeby skupiali się tylko na meczu.
Nie ma ryzyka, że piłkarze zdający sobie sprawę i obserwujący obecną sytuację nie zaczną się zastanawiać, czy nie cofnąć nogi, nie ryzykować, bo przecież tego trenera i tak już nie będzie. Czy to nie jest faul psychologiczny na panu?
Chcę podchodzić profesjonalnie i przygotowuję drużynę najlepiej jak mogę także na to, co się dzieje. Chcę, żeby piłkarze mnie traktowali nie tylko jako trenera, ale i człowieka. Proszę sobie odpowiedzieć jak każdy z was czułby się w podobnej sytuacji? Ja też mam emocje i wtedy je pokazuję.
A czuje pan wsparcie klubu w obecnej sytuacji?
Widzę, że zaufanie nie jest do końca takie, jak powinno być, ale trzeba być profesjonalistą i sobie dać kopa w d... żeby poprowadzić drużynę do zwycięstwa.
Gdzie szuka pan przyczyny słabej wiosny?
Mógłbym przynieść różne statystyki, ale to nie ma znaczenia, bo wyniki są najważniejsze. Niewiele brakuje, jak z Legią czy Jagiellonią, ale przegraliśmy, co z tych statystyk nie wynikało. Czyli jest jakiś problem mentalny. Ciężko to wytłumaczyć. To nie słaba gra, nie błędy taktyczne, nie złe przygotowanie...
Ma pan bardzo szeroką kadrę, a w niej piłkarzy, którzy nie grają w ogóle albo symbolicznie, jak Kamber czy Marosa. Kto ich rekomendował do zespołu?
Musieliśmy zrobić dużo ruchów transferowych... Nie ma co spychać na skauting czy byłego prezesa. Wszyscy oglądaliśmy ich wspólnie, a oni nie wypalili, więc się wszyscy pomyliliśmy. Chyba po prostu ściągaliśmy ich w najtrudniejszym okresie, gdy okienko się zamykało i sezon już trwa. A wtedy wybór zawodników jest mniejszy i często wychodzą u nich minusy. Oglądaliśmy w sierpniu mecze graczy z kwietnia, maja, a potem przecież mogło się wiele wydarzyć.
W drużynie wszyscy zdrowi?
Tylko Cholewiak ma końcówkę problemów mięśniowych, trochę kłopotów miał też w tygodniu Hurk. Pierwszą jedenastkę mam przygotowaną i wiem, w jakim składzie wyjdziemy.
Wspomniał pan o Hurku. Na razie w lidze strzelił gola, ale zasłynął głównie tym, że w dwóch kolejnych meczach uderzył dwóch rywali, jednemu wybijając dwa zęby. Próbuje pan go utemperować?
Zastanawiamy się nad tym, bo w szatni w ogóle nie widać takiego charakteru. Raczej więc to były przypadki.
Drużyna przed meczem z Wisłą pracowała tak, jak zawsze?
Nie mam żadnych wątpliwości, że pracowała jak trzeba. I zawsze tak było, to bardzo pracowity zespół. Nigdy nie powiem o nim złego słowa i zawsze będę tych ludzi bronił. Wiem, że będą zmobilizowani i zmotywowani także przez to, co działo się w tym tygodniu.
Czasami wspomina pan o różnicy mentalnościowej między Polską i Niemcami. Czy to, co obecnie się dzieje w klubie i wokół niego, także pana zaskakuje pod tym względem?
Powiem tak, jest trochę inaczej...
Byłoby panu łatwiej, gdyby nie znał pan polskiego i nie wszystko czytał i słuchał?
Może tak by było, ale znam i pozostaje mi się skupić tylko na tym, co robię i zostawić wszystko z boku.
Nie przeocz
- Kibice Górnika Zabrze pobili rekord. Zobaczcie zdjęcia tłumów na tybunach
- GKS Tychy - Zagłębie Sosnowiec 1:0. Przełamanie tyszan ZDJĘCIA KIBICÓW I MECZU
- GKS Katowice - Wisła Kraków: Ponad 3,5 tysiąca widzów na Bukowej ZDJĘCIA KIBICÓW
- Pogoria Morsuje cieszy się z powrotu zimy. W niedzielę korzystały z niej tłumy
Musisz to wiedzieć
- MKS Dąbrowa Górnicza - Rawlplug Sokół Łańcut 103:102. ZDJĘCIA KIBICÓW I MECZU
- GKS Tychy - Zagłębie Sosnowiec: Fani sosnowiczan w Tychach ZDJĘCIA KIBICÓW ZAGŁĘBIA
- Piotr Żyła powitany w rodzinnym Ustroniu. Tłumy kibiców na Rynku – ZDJĘCIA
- GKS Katowice - JKH Jastrzębie 2:3 Jastrzębianie blisko awansu ZDJĘCIA KIBICÓW I MECZU
Bądź na bieżąco i obserwuj
