Bayern ograł Lipsk. Kane z dubletem
Trzy kolejne przegrane - dwie w Bundeslidze i w Lidze Mistrzów z Lazio (0:1) - przyniosły kolejny w ostatnich miesiącach wstrząs w monachijskim klubie. Wiadomo już, że trener Thomas Tuchel po sezonie odejdzie z Bayernu, ale coraz więcej wskazuje też, że na 11 przerwana zostanie imponująca seria tytułów mistrzowskich Bawarczyków.
O poprawę nastrojów w Monachium zatroszczył się Kane, który dwukrotnie pokonał Janisa Blaswicha broniącego bramki drużyny spod znaku czerwonego byka. Szczególne znaczenie miało trafienie w pierwszej minucie doliczonego czasu gry, które dało gospodarzom zwycięstwo. To jego 27. bramka w Bundeslidze i wciąż możliwe jest pobicie rekordu Roberta Lewandowskiego, który w sezonie 2020/21 uzyskał 41 goli.
- Dublet Kane'a, który ratuje Bayern w końcówce - napisał tuż po końcowym gwizdku magazyn piłkarski "Kicker".
- Rekord Roberta Lewandowskiego (2020/21) - 41 bramek w 29 meczach
- Harry Kane w obecnym sezonie - 27 bramek w 23 meczach (65,8 proc. rekordu Lewandowskiego)
Ekipa z Monachium z dorobkiem 53 punktów jest wciąż druga w tabeli, ale strata do kroczącego od zwycięstwa do zwycięstwa Bayeru wynosi osiem punktów. "Aptekarze" już w piątek wygrali na własnym stadionie z FSV Mainz 2:1 i było to ich 19. zwycięstwo w sezonie. Ich bilans uzupełniają cztery remisy. Gospodarze objęli prowadzenie już w trzeciej minucie po ładnym strzale z dystansu Szwajcara Granita Xhaki. Znajdujące się w strefie spadkowej Mainz niespodziewanie wyrównało pięć minut później po golu Dominika Kohra. Bayer przeważał, a zwycięską bramkę w 68. minucie zdobył Robert Andrich. Ekipa z Leverkusen nie doznała w tym sezonie żadnej porażki, licząc wszystkie rozgrywki - łącznie to już 33 spotkania, bo równie dobrze radzi sobie w Lidze Europy. To rekordowa passa w niemieckim futbolu. (PAP)
LIGA NIEMIECKA w GOL24
Polskie FC Hollywood, czyli Wieczysta Kraków. Oto najmocniej...
