Bereszyński: Ryszard Kowalczyk był tajnym współpracownikiem SB. "W ramach dekomunizacji mamy ulicę dedykowaną współpracownikowi SB"

Krzysztof Ogiolda
Ryszard Kowalczyk.
Ryszard Kowalczyk. KSW
Ryszard Kowalczyk był w latach 1981-1989 zarejestrowany w charakterze tajnego współpracownika SB – wynika z ustaleń Zbigniewa Bereszyńskiego.

W czwartek (8 marca) Zbigniew Bereszyński napisał list do wojewody opolskiego, informując go o informacji znalezionej w zasobach archiwalnych IPN.

- Rejestracji dokonano w połowie 1981 roku, gdy Ryszard Kowalczyk odbywał karę pozbawienia wolności w Zakładzie Karnym w Barczewie. Po wyjściu na wolność był on zaliczany do sieci agenturalnej Departamentu III MSW jako TW pseudonim „Seep” – czytamy w liście. - (...) Wśród materiałów SB zachował się m.in. sporządzony w październiku 1985 obszerny wyciąg z informacji TW „Seep” odnoszący się do Wiesława Uklei i jego działalności opozycyjnej.

- W związku z 50. rocznicą marca wróciłem do tego, co działo się na przełomie lat 60. i 70. na Wyższej Szkole Pedagogicznej w Opolu. Wśród materiałów odtajnionych w zeszłym roku w tzw. zbiorze zastrzeżonym IPN są dokumenty związane z rejestracją Ryszarda Kowalczyka w charakterze tajnego współpracownika SB – powiedział nto Zbigniew Bereszyński, działacz niepodległościowy i badacz, autor monumentalnej książki "NSZZ "Solidarność" i rewolucja solidarnościowa na Śląsku opolskim 1980-1990".

- Pan wojewoda, podejmując decyzję o nadaniu dawnej ulicy Obrońców Stalingradu nazwy braci Kowalczyków powinien był wystąpić do IPN o odpowiednie sprawdzenie i najwyraźniej sobie tego trudu nie zadał. Teraz mamy pasztet. W ramach dekomunizacji mamy ulicę dedykowaną tajnemu współpracownikowi SB. Jak z tego wybrnąć? Jest to moralnie dwuznaczne – dodaje Zbigniew Bereszyński.

Ryszard Kowalczyk to jeden z braci, którzy wysadzili w powietrze aulę Wyższej Szkoły Pedagogicznej w 1971 roku protestując przeciwko komunistycznej władzy.

Wybuch - jak tłumaczyli bracia - był aktem protestu przeciwko komunistycznej władzy, ale przygotowano go tak, aby nikt nie zginął. Braci zatrzymano w lutym 1972 roku, Jerzego skazano na karę śmierci, a Ryszarda na 25 lat więzienia. Na wolność wyszli w latach 80.

Ryszard Kowalczyk zmarł w 2017 roku. W styczniu 2018 roku wojewoda opolski Adrian Czubak zdecydował o dekomunizacji ulicy Obrońców Stalingradu. Ulica nosi obecnie nazwę Braci Kowalczyków. Ta zmiana od początku budziła emocje i opór mieszkańców Opola.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
Stefan_Opole
W dniu 09.03.2018 o 15:42, Boguslaw napisał:

Leniuchowicz a pamiętasz to "Uchwała Rady Miasta Siemiatycze, opublikowana w Dzienniku Urzędowym Województwa Podlaskiego nr 66, z 2 lipca 2003 roku. Czytamy w niej, że w Siemiatyczach znajduje się ulica… Obrońców Monte Cassino. "Ale jaja,ale jaja,a to chyba SLD rządziła?

 

Mój historyk w średniej szkole śmiał się, że ulica "Bohaterów Monte Cassino" jest proeuropejska - bo trzeba być bohaterem, aby tak mała grupka odpierała tyle czasu szturm

p
pisze
Pamiętajcie o zapisywaniu UPO przy korzystaniu z programów takich jak Podatnik.info i innych do rozliczania PIT.
B
Boguslaw
W dniu 09.03.2018 o 12:27, Olaf Leniuchowicz napisał:

Ale jaja! :lol:

Leniuchowicz a pamiętasz to "Uchwała Rady Miasta Siemiatycze, opublikowana w Dzienniku Urzędowym Województwa Podlaskiego nr 66, z 2 lipca 2003 roku. Czytamy w niej, że w Siemiatyczach znajduje się ulica… Obrońców Monte Cassino. "Ale jaja,ale jaja,a to chyba SLD rządziła?
H
Hornet

Adrianek ma ewidentnego pecha ostatnio.

O
Olaf Leniuchowicz

Ale jaja! :lol:

V
Virtus
Litosci dajcie spokój człowiekowi dość wycierpial przez tyle lat więzienia, musicie jeszcze zniszczyć go powtórnie.
Wróć na i.pl Portal i.pl