Mężczyzna zaatakował, kiedy para wyszła z domu ze znajomą. Po rzuceniu granatu podejrzany miał wyciągnąć nóż i poranić 42-letnią kobietę i 61-letniego mężczyznę. Napastnik został zatrzymany. Do ataku doszło późnym wieczorem w piątek.
Zaalarmowani ratownicy zabrali rannych do szpitala. Życie 61-latka jest zagrożone.
Konflikt narodowościowy w tle
Według portalu dziennika "B.Z." napastnikiem był Serb, który chciał zabić swoją byłą partnerkę i jej nowego partnera – Bośniaka. Narodowość konkurenta mogła odegrać rolę w całej sprawie.
Oba kraje byłej Jugosławii stoczyły na początku lat 90-tych krwawą wojnę domową, w której zginęło 100 000 osób - przypomniał "B.Z.".
Jak dowiedział się portal, granat ręczny mógł pochodzić ze starych zapasów wojskowych z czasów wojny w Bośni.

mm
Źródło: