Biały Dom: USA są przygotowane do odpowiedzi na chińskie prowokacje

PAP
John Kirby: Chińczycy używają wizyty spiker Pelosi jako pretekstu, by podwyższyć stawkę i spróbować ustalić nowe status quo. Nie zgodzimy się na to
John Kirby: Chińczycy używają wizyty spiker Pelosi jako pretekstu, by podwyższyć stawkę i spróbować ustalić nowe status quo. Nie zgodzimy się na to Fot. PAP/EPA/MICHAEL REYNOLDS/POOL
Działania Chin wokół Tajwanu to próba ustanowienia nowego status quo, ale USA na to nie pozwolą – powiedział w czwartek rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby. Odniósł się w ten sposób do chińskich ćwiczeń i wystrzelenia rakiety nad Tajwanem.

- Nie ma powodu, by doszło do tego sfabrykowanego kryzysu. Chińczycy używają wizyty spiker Pelosi jako pretekstu, by podwyższyć stawkę i spróbować ustalić nowe status quo, nową normalność – powiedział Kirby podczas konferencji prasowej. - Moim przesłaniem jest, że nie zgodzimy się na to – dodał. Zaznaczył, że USA są przygotowane do odpowiedzi na chińskie działania, „nie tylko za pomocą środków wojskowych”.

Kirby odniósł się w ten sposób do chińskich manewrów wojskowych w bliższej niż dotąd odległości od Tajwanu, a także wystrzelenia rakiet w pobliżu wyspy oraz w wody japońskiej wyłącznej strefy ekonomicznej.

Rzecznik powiedział, że spodziewa się w najbliższym czasie „kolejnych ćwiczeń, dalszej wojowniczej retoryki i inkursji” ze strony Pekinu. Dodał, że takie zachowanie może doprowadzić do niezamierzonych skutków i dalszej eskalacji.

Kirby odniósł się również do przełożonej próby amerykańskiego pocisku o zasięgu międzykontynentalnym (ICBM) Minuteman III. Jak stwierdził, próba nie została odwołana, lecz przełożona o krótki czas, by uniknąć podwyższania napięć z Chinami.

- Uważamy, że silne, pewne siebie mocarstwo nuklearne może pozwolić sobie na poczekanie z testem przez kilka tygodni, by pokazać jak poważni jesteśmy, kiedy mówimy, że nie mamy interesu w eskalacji napięć – powiedział.

Odnosząc się do sytuacji na Ukrainie, Kirby stwierdził również, że USA posiadają informacje, że Rosja zamierza podłożyć fałszywe dowody na to, że śmierć ukraińskich jeńców w obozie w Ołeniwce była wynikiem uderzenia rakietą HIMARS.

- Nie jestem kryminologiem, ale domyślam się, że nie podkłada się fałszywych dowodów, jeśli nie ma się zamiaru oskarżyć kogoś innego, niż sprawcę – powiedział.

Źródło:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl