Do zdarzenia doszło we wtorek, tuż po północy. Na ulicy Sybiraków uwagę mundurowych zwrócił mercedes, którego kierowca na prostym odcinku drogi - bez wyraźnego powodu - przyspieszał i hamował. Policjanci postanowili to sprawdzić i zatrzymać pojazd do kontroli drogowej. Ten, mimo poleceń i użycia sygnałów świetlnych oraz dźwiękowych, nie zatrzymał się. Przeciwnie, mężczyzna zaczął uciekać.
Czytaj też:Pijany kierowca w Białymstoku zatrzymany po pościgu. Uciekał z ulicy Wiosennej
Uciekinier pędził białostockimi ulicami, uszkadzając po drodze dwa zaparkowane pojazdy. Po przejechaniu ronda u zbiegu ulic Jurowieckiej, Poleskiej, Towarowej, uderzył w drzewo i ogrodzenie. Następnie kontynuował ucieczkę pieszo.
Do pościgu dołączyły kolejne policyjne patrole. W rejonie ulicy Poleskiej białostoccy policjanci zatrzymali uciekiniera. Po zatrzymaniu okazało się, że 36-latek kierował nie mając do tego uprawnień.
- W trakcie przeszukania, policjanci przy mężczyźnie znaleźli foliowe zawiniątka z suszem roślinnym, różowymi tabletkami oraz białym proszkiem. Wstępne badania narkotesterem wykazały, że susz roślinny to marihuana, tabletki to LSD, a biały proszek to amfetamina - informuje st. sierż. Izabela Kłosowska z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku.
Zobacz także:Dziesięciny. Pościg za bmw w Białymstoku. Padły strzały, auto rozbiło się na barierce
Łączna waga narkotyków to ponad 55 gramów. Nieodpowiedzialny kierowca usłyszy zarzuty. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
