Biden ma problemy podobne jak Trump. U niego również znaleziono tajne dokumenty

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
Prezydent Joe Biden z rozmowie z sekretarzam Stanu USA Antony Blinkenem.
Prezydent Joe Biden z rozmowie z sekretarzam Stanu USA Antony Blinkenem. Foto: ANDREW CABALLERO-REYNOLDS/AFP/East News
W biurze think tanku w Waszyngtonie i w domu Joe Bidena odkryto tajne dokumenty. Zdaniem Białego Domu miały one zostać już zwrócone archiwom. Podobne problemy nękały Donalda Trumpa, którego posiadłość na Florydzie przeszukało FBI.

Ciemne chmury zgromadziły się nad prezydentem Joe Bidenem. Powodem było odnalezienie poufnych dokumentów w prywatnym biurze prezydenta USA.

Dokumenty z czasów wiceprezydentury

Dokumenty pochodziły z okresu wiceprezydentury Bidena, a odnaleziono je w biurze think tanku w Waszyngtonie.
Reakcja Białego Domu miała być natychmiastowa i miano przekazać papiery Archiwom Narodowym. Prawnik Bidena Richard Sauber oświadczył, że na dokumenty natrafiono podczas zamykania waszyngtońskiego biura ośrodka Penn Biden Center, które należy do Uniwersytetu Pennsylvanii, gdzie obecny prezydent był honorowym profesorem.

Do odkrycia dokumentów miało dojść 2 listopada i wkrótce potem zwrócono je Archiwom Narodowym, a ich badaniem ma się zająć też prokuratura. Prokurator generalny Merrick Garland powiedział, że wyznaczył specjalnego urzędnika Roberta Hura do zbadania tego znaleziska.

Dokumenty również w garażu domu Bidena

Oświadczenie Garlanda pojawiło się kilka godzin po tym, jak Biden i jego prawnik poinformowali, że w garażu prywatnego domu prezydenta w Wilmington w stanie Delaware znaleziono niedawno drugą partię tajnych dokumentów.

Amerykańskie media przypominają, że FBI przeszukiwało w sierpniu ubiegłego roku posiadłość Mar-a-Lago byłego prezydenta Donalda Trumpa na Florydzie, gdzie znaleziono wiele tajnych dokumentów z czasów jego prezydentury.

Jedno z dochodzeń w tej sprawie skoncentrowało się na tym, czy Trump naruszył prawo federalne wymagające od prezydentów przekazywania akt rządowych National Archives and Records Administration po odejściu z urzędu oraz czy Trump utrudniał pracę wymiarowi sprawiedliwości, gdy władze starały się uzyskać akta.

Nalot FBI na posiadłość Trumpa

Agenci FBI podczas nalotu na dom Trumpa w jego klubie Mar-a-Lago znaleźli tysiące rządowych akt, z których setki miały tajne oznaczenia.

- W przypadku dokumentów odkrytych u Bidena chodzi o dokumenty administracji Obamy-Bidena, w tym niewielką liczbę dokumentów z oznaczeniami niejawności - oświadczył prawnik prezydenta.

Według CNN, niejawnych dokumentów miało być mniej niż tuzin, ale dotąd nie wiadomo, czego dotyczyły i jakie miały oznaczenia.

od 16 lat

lena

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Jaki prezydent taka Ameryka
G
Gość
A ile tajnych dokumentów znalazłoby się w domach pisowskich kacyków, ministrów itp.
Wróć na i.pl Portal i.pl