Bielsko-Biała trzecią dzielnicą Warszawy? Swoją pozycję traci Sosnowiec. Przewrót w ratuszach?

Z tak zwanego offu płyną informację, że prezydent stolicy ma opowiadać bielszczanom o zarządzaniu kryzysowym w czasie kataklizmów, w kontekście niedawnej powodzi. Temat rzeka jak na piątkowy wieczór.

Gościnni bielszczanie z wizytą prezydenta stolicy pewnie większego problemu nie mają, wszak jak to mówią „Gość w dom…”. Co najwyżej niektórych z nich dziwić może niespodziewana zamiana gospodarza ważnego dla każdego miasta miejsca, o której nikt im wcześniej nie powiedział.

Za to zaproszenie na wspólny październikowy wieczór w okazałym bielskim gmachu dużo gorzej odebrali warszawiacy. Pod wpisem posypały się ostre komentarze dotyczące odległości między dwoma miastami, zaangażowaniem w pracę lokalnego samorządu czy kwestii czasu pracy i zasad rozliczania delegacji. Od wczorajszego popołudnia wpis Trzaskowskiego dorobił się blisko pół miliona wyświetleń.

Zobaczcie wybrane komentarze związane z Bielskiem-Białą

Nie wchodząc z butami w problemy warszawiaków, lepiej spojrzeć na bielski, a nawet sosnowiecki wątek w sprawie. W komentarzach pojawiły się oto sugestie, że Bielsko-Biała staje się nową 19. dzielnicą Warszawy. To może być niezła opcja. Przy obecnym potencjale miasto pod Szyndzielnią byłoby pierwszą pod względem powierzchni, a trzecią pod względem ludności dzielnicą stolicy. Byłoby też najbardziej na południe wysuniętym przyczółkiem Warszawy, ale w układzie swą dotychczasową pozycję straciłby Sosnowiec, który w u niektórych osób wciąż za taki uchodzi.

Bielsko-Biała w ostatnim czasie znów marzy o stołeczności, która miastu ciągle się wymyka. Nie udało się z Europejską Stolicą Kultury, pewnie nie uda ze stolicą nowego województwa, Jest za to szansa, by na stołeczne salony wejść od innej strony.