„Lwice” dokonały tego, co nie udało się Anglikom od ponad 50 lat
– Czy nasze niesamowite „lwice” mogą jutro pokonać Hiszpanię? Myślę, że tak. Zrobią to, co umykało naszym męskim bohaterom przez ponad 50 lat. I w pewnym stopniu nie ma nawet znaczenia, czy wygrają, ponieważ nasze dziewczęta już wyprzedziły mężczyzn, doprowadzając kraj do finału po raz pierwszy od 1966 roku.
W sumie turniej obejrzy dwa miliardy ludzi na całym świecie, a mistrzostwa świata 2019 obejrzało 1,19 miliarda ludzi. Wzrost jest fenomenalny i jest tylko jedna grupa polityków-mężczyzn, których naprawdę trzeba zmusić do oglądania.
Gdybym mógł, przywiązałbym Talibów do krzeseł w niedzielę i kazał im patrzeć, dopóki nie zdadzą sobie sprawy z emocji towarzyszących wielkiemu wydarzeniu sportowemu, w którym żadnemu z uczestników nie zależy na popisywaniu się rękami, nogami ani nawet sportowym stanikiem po zdobyciu bramki.
Przede wszystkim chciałbym zmusić drżących mężczyzn tego czysto męskiego rządu do zaakceptowania kluczowej tezy: umiejętności i odwagę „lwic” podziwiają wszyscy – kobiety, mężczyźni, cała rodzina, każdy członek społeczeństwa.
A co z kobiecą piłką nożną w Afganistanie? Obawiam się, że ta sytuacja doprowadzi was do płaczu. Kobieca piłka nożna jest tam całkowicie wymazana. Kobietom nie wolno uczęszczać do szkół średnich, nie mówiąc już o uniwersytetach. Nie mogą pracować w organizacjach międzynarodowych, mają zakaz podróżowania po kraju bez męskiej eskorty. A gdyby odważyły się chodzić z włosami zebranymi w kucyk, jak nasze „lwice”, groziłoby im publiczne pobicie.
Być może będziemy musieli współpracować z Talibami, ale najpierw niech zagwarantują każdej dziewczynie 12 lat nauki i obiecają, że pozwolą kobietom grać w piłkę nożną. To nie imperializm kulturowy, ale ludzka przyzwoitość. I zobaczą, że Afgańczykom bardzo się to podoba – powiedział Johnson, cytowany przez „Daily Mail”.
W niedzielę, 20 sierpnia, na Australia Stadium w Sydney odbędzie się finał piłkarskich mistrzostw świata kobiet 2023. W meczu o tytuł walczyć będą reprezentacje Anglii i Hiszpanii. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 12:00 czasu środkowoeuropejskiego.
Szwedki z brązowymi medalami mistrzostw świata
W meczu o trzecie miejsce w Brisbane Szwecja pokonała Australię 2:0 po golach w 30. minucie z rzutu karnego Fridoliny Rolfö i trafieniu w 62. minucie Kosovare Asllani.
Reprezentacja Szwecji po raz czwarty w historii zdobyła brązowy medal mistrzostw świata kobiet. A raz sięgnęła po medal srebrny.
